Pacyfik. Bylem tam drugi raz, polecam. Wcześniej jak miałem ochotę na komercje to jeździłem na Ciosny (jesteś z Łodzi to pewnie znasz) ale traktowanie tam człowieka mnie doprowadza do szału...Tutaj nawet mi Pani nie policzyła dodatkowej opłaty za to, że Aga zaczęła ze mną łowić, tam nie odpuściłi by grosza. Jedyny minus to mam 4 letnią córkę i często jeździmy razem w weekend, a tam dla dziecka za bardzo miejsca nie ma, przynajmniej w tak ruchliwym wieku hehe.