Panowie NIESAMOWICIE łowicie

Nie sposób wymieniać każdego z osobna

Ja również weekend poświęciłem rybkom.
2 nocki (z przyległościami

tj rankami i wieczorami ) spędziłem nad wodą.
Z piatku na sobotę i z soboty na niedzielę.
Miejsce - jezioro PZW gdzie złowiłem pierwszego lina w sezonie.
1 wędka bat 7m, druga feeder - "metoda".
Pierwsza wyprawa przyniosła mi oprócz płotek i okoni na bacika (białe robaki i nęcenie mało i często ) również nocnego lina na bata. Koleżka miał 0,80 kg i skusił się na kanapkę czerwonego z kuku.


W nocy bodaj 1 branie na metodę. Generalnie nocki nie przyniosły ryb.
Poranek sobotni obdarzył mnie 1 leszczykiem 0,70 kg , ładną płotką 28cm, oraz 2 linami 1,15kg i
1,52kg
To mój nowy rekord PB tego gatunku.

Oprócz tego spięły się 3 duże ryby.
Wszystkie rybki to "metoda" i ananasowy dambels Drennana.


Zielony książę :

Miłe " towarzystwo" - nie dał się podejść bliżej :

W sobotę wieczór ruszam ponownie. Miejsce "akcji " bez zmian.
Bacik dał płotki, metoda zaś w sumie 10 leszczy - w granicach 0,6 - 0,9kg.

Jeden " rodzynek " w postaci konkretu - 55cm i 1,73 kg - ZNÓW PB

Zdjęcie z lampą błyskową już było ciemnawo - wydaje się jasny, w rzeczywistości -ciemny


Na okrasę ranne 2 liny 0,88kg i 1,17kg .

Metoda rządziła !
W podajniku pellety 2mm metod basic Lorpio, oraz alternatywnie 2mm morwa z Stolomax.
Znów kilerem okazał się ananasowy dumbells od Drennana.
2 ryby dały mi również kuleczki Sonubaits : Sonubaits Mixed Method Boilies 8 i 10 mm - Tutti Frutti
Większemu zdjęcia nie zrobiłem - skutecznie poplątał mi zestawy.