Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2016  (Przeczytany 1965989 razy)

Offline masters

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bolesławiec/ Lille
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4530 dnia: 23.06.2016, 12:04 »
Hej,
Ja wczoraj tez posiedziałem 4h, niestety jedna z gorszych sesji w tym roku. Łapałem batem i methodą, na bacie 3 płotki na kuku, na metode jeden linek i jeden karp. Nie wiem co się stało ale tyczkarze łapali i to sporo, u mnie cisza straszna, w miejscu gdzie nęciłem na bata czyli około 10m od brzegu weszły ryby, bąble takie jak by ktoś grabiami orał, jako ze na feederze w innym miejscu cisza, to postanowiłem go przerzucić w miejsce gdzie ryby żerowały. Panowie przez 2 godz wskazania na szczytówce, po każdym zarzuceniu większa burza w wodzie- zero bran, sprawdziłem z 10 przynet-pellet 8-12mm, dumbellsy, kulki mini pop-up, kuku, zmieniłem haczyk, nawet podajnik i nic, tylko wskazania ze ryba w łowisko siedzi, czy to na szczytówce czy przez zadymę w wodzie.
Na bacie zestaw prze gruntowany, haczyk kilka cm nad dnem, w połowie wody, przy powierzchni, i w końcu z powierzchni i tez nic, jedynie na czerwone wykopane w trawie( łapałem sie już wszystkiego żeby tylko ryby przechytrzyć) brały okonki, nie miałem niestety białych, może one na gumce zrobiły by robotę, zresztą chłopaki na tyczkę wyciągnęli kilka karpików i linków łapiąc na białe.

Kompletnie nie wiem o co chodzi, co było przyczyna braku brań w miejscu gdzie ryba była >:O Miałem skończyć wędkowanie po 20, a skończyłem grubo po 22, siedziałem i kombinowałem bez efektu :(
Shimano Super Ultegra AX 12`+ Shimano Twin Power 4000HG, Shimano Super Ultegra AX 10,6` + Shimano Sustain 4000FG, Matrix Superbox S36.

Offline rojo

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 53
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
    • rybkiroberta
  • Lokalizacja: Tarnobrzeg, Stalowa Wola
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4531 dnia: 23.06.2016, 12:08 »
Gratuluję wyników. Moje ostatnie 2 wypady nad wodę również były owocne w rybki. Miałem również okazję zobaczyć jak inwazyjny jest japoniec. przez 6 godzinek wpadło ich około 30 szt po 30 cm każdy po zważeniu wyszło ponad 14 kg, łowiłem na prywatnym dołku i rybki zostały przeniesione na inny staw. Drugi wypad to spinning w poszukiwaniu sandacza, wyszło jak zawsze choć też jestem zadowolony sumek 70 cm i szczupak 55 cm obie rybki wróciły do wody sandacze nie chciały współpracować. Była okazja ochrzcić nowy kijek sandaczowy.
Amur 75 cm, Karp 80 cm, Jesiotr 118 cm, Leszcz 57 cm, Karaś srebrzysty 41 cm, Lin 42 cm, Sandacz 72 cm, Szczupak 90 cm, okoń 41 cm, Boleń 64 cm, Sum 85 cm, Tołpyga 100 cm.
https://www.facebook.com/rybkiroberta/

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4532 dnia: 23.06.2016, 12:14 »
masters: w podobnych sytuacjach zmieniam zanęty, zazwyczaj mam 3 różne, ale sesje minimum 10 h (np. linia halibutowa, krylowa i owocowa - ale nieraz inaczej), a często mam składniki żeby rozrobić jeszcze 2 całkiem różne.
Czasem to pomogło, czasem nie.
;)

Offline masters

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bolesławiec/ Lille
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4533 dnia: 23.06.2016, 13:29 »
masters: w podobnych sytuacjach zmieniam zanęty, zazwyczaj mam 3 różne, ale sesje minimum 10 h (np. linia halibutowa, krylowa i owocowa - ale nieraz inaczej), a często mam składniki żeby rozrobić jeszcze 2 całkiem różne.
Czasem to pomogło, czasem nie.

Tu moim zdaniem zanęta właśnie robiła robotę, po zarzuceniu podajnika, czy zanęceniu wałeczkiem z reki od razu było widać wzmożone żerowanie ryb.
Shimano Super Ultegra AX 12`+ Shimano Twin Power 4000HG, Shimano Super Ultegra AX 10,6` + Shimano Sustain 4000FG, Matrix Superbox S36.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4534 dnia: 23.06.2016, 13:44 »
Kilka razy tak miałem. Jedyne wyjaśnienie dla mnie to fakt - że włazi tam ławica jakichś 5-cm karakanów i na żadną przynętę ich nie złapiemy, ewentualnie na ochotkę na haczyku nr 20...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline masters

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 30
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bolesławiec/ Lille
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4535 dnia: 23.06.2016, 14:00 »
Ja jeszcze takiego jacuzzi w wodzie nie widziałem, po ugięciach szczytówki widać było ze to duże ryby weszły, i haczą o podajnik czy żyłkę, tym bardzie ze głębokość łowiska to metr dwadzieścia i widać było wiry wody od ryby pałaszujących zanętę, tak przez dwie godz mnie wkurzały, z kilku minutowymi przerwami >:O
Shimano Super Ultegra AX 12`+ Shimano Twin Power 4000HG, Shimano Super Ultegra AX 10,6` + Shimano Sustain 4000FG, Matrix Superbox S36.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4536 dnia: 23.06.2016, 14:01 »
No to nie wiem. Dziwne...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4537 dnia: 23.06.2016, 14:04 »
Na niedawnej zasiadce miałem sytuacje podobną rybki gromadziły się przy podajnikach , była cała masa "linersów" udało mi się zaciąć kilka fajnych rybek min Karaś złoty taki pod 30 cm jakieś mniejsze karpiki ale najdziwniejsze było to że żadna ryba nie zassała przynęty tylko była zapięta w okolicach brzucha , ogona lub głowy tak jakby tarzały się w zanęcie ale jej nie pobierały

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4538 dnia: 23.06.2016, 14:26 »
A może nasze zanęty prowokują ryby do tarcia się w nich? Może ryba wyczuwa, że w tym miejscu potem narybek będzie miał co żreć? Cholera wie...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4539 dnia: 23.06.2016, 14:34 »
coś w tym może być bo z ciekawości jeden podajnik potem ładowałem zanętą waniliową bez mączek rybnych i juz takiego szału nie robiła

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 103
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4540 dnia: 23.06.2016, 14:34 »
Kurcze to zabawne bo spotkałem się parę razy z podobnym zachowaniem leszczy na rzece. Masa pustych brań a jedyne hole to podhaczone sztuki za brzuch i w okolicach skrzeli, bardzo grube sztuki ... żadne wariacje z przynętami/donęcaniem nie pomagały  ... jak już się udało coś zaciąć to podhaczenie...

Mam wrażenie, że ryby nie miały ochoty na posiłek a jedynie stały w zanęcie pilnując przed drobnicą i czekając aż im najdzie ochota
Pozdrawiam
Olo


Offline pawciobra

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rybomaniacy
  • Lokalizacja: Braniewo
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4541 dnia: 23.06.2016, 14:39 »
@Robert_X
W tamtym roku widziałem podobną sytuacje na Pasłęce jak gościu łowił leszcze na koszyk. Definitywnie widziałem z góry jak mu leszcze z koszyczka wyjadały zanętę, ale przynęt nie chciały ruszać :D Od czasu do czasu trafił mu się jakiś pojedynczy ew. max dwie sztuki :D

Wracając do tematu ostatnio zaliczyłem dwie nocki. Jedna na jeziorze Pierzchalskim praktycznie na zero i wczoraj na rzece kompletnie na zero. Jedynie komary pięknie żerowały na ciele...
Paweł, koło nr 10 Braniewo
Rybomaniacy.pl

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4542 dnia: 23.06.2016, 14:44 »
Kurcze to zabawne bo spotkałem się parę razy z podobnym zachowaniem leszczy na rzece. Masa pustych brań a jedyne hole to podhaczone sztuki za brzuch i w okolicach skrzeli, bardzo grube sztuki ... żadne wariacje z przynętami/donęcaniem nie pomagały  ... jak już się udało coś zaciąć to podhaczenie...

Mam wrażenie, że ryby nie miały ochoty na posiłek a jedynie stały w zanęcie pilnując przed drobnicą i czekając aż im najdzie ochota
Mamy podobne doświadczenia!
 Najgorsza ta bezczynność? (bezwładność?). Masz setne branie? I pudło! Ja już odpuściłem sobie teorię! Bazuję na instynkcie. (kurde. Pilnuję tych wykrzykników. Bo Jędrek zaś mnie zjedzie :D)
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4543 dnia: 23.06.2016, 14:46 »
Zaobserwowałem to na Batorówce. Karasie wchodzą w łowisko, i pojawia się masa bąbli. Łowiąc tyczką czekałem cierpliwie na konkretne branie, nie zacinałem lekkich przytopień spławika.

Przy Metodzie mamy taką sytuację, że stadko wpływa nam w podajnik, i robi właśnie zadymę. Kilka ryb sprawia, że jest wzburzona woda, zazwyczaj rozpada się podajnik, jakaś ryba pociągnie za przynętę... Ugięcia szczytówki mylą, zacięcie daje rybę zapięta za brzuch, grzbiet.

Niestety, to trudna sytuacja przy łowieniu Metoda. Najlepiej zmienić przypon na taki z hakiem nr 14, i założyć na niego dwa, trzy białe robaki. Karaś szybko to zasysa i są ryby. Pellet 8 mm lub większa przynęta - i jest problem, bo ryby nie połykają jej. Na Batorówce łowili najwięcej z gruntu ci, co mieli małe przynęty właśnie, najwięcej karasi padało ich łupem.

Podobnie jest z leszczem 20-30 cm. To stadna ryba, i może szybko zrobić siekankę z zastawionej pułapki jaka jest Metoda. W takich przypadkach łowienie jest katorgą. Ale zamiana na mała przynętę daje efekty zazwyczaj, białe są idealne, bo łatwo je ryby zasysają. Nie trzeba wcale chować wszystkiego do podajnika, brania i tak są... Gorzej z ich odróżnianiem :)
Lucjan

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #4544 dnia: 23.06.2016, 14:51 »
Zaobserwowałem to na Batorówce. Karasie wchodzą w łowisko, i pojawia się masa bąbli. Łowiąc tyczką czekałem cierpliwie na konkretne branie, nie zacinałem lekkich przytopień spławika.

Przy Metodzie mamy taką sytuację, że stadko wpływa nam w podajnik, i robi właśnie zadymę. Kilka ryb sprawia, że jest wzburzona woda, zazwyczaj rozpada się podajnik, jakaś ryba pociągnie za przynętę... Ugięcia szczytówki mylą, zacięcie daje rybę zapięta za brzuch, grzbiet.

Niestety, to trudna sytuacja przy łowieniu Metoda. Najlepiej zmienić przypon na taki z hakiem nr 14, i założyć na niego dwa, trzy białe robaki. Karaś szybko to zasysa i są ryby. Pellet 8 mm lub większa przynęta - i jest problem, bo ryby nie połykają jej. Na Batorówce łowili najwięcej z gruntu ci, co mieli małe przynęty właśnie, najwięcej karasi padało ich łupem.

Podobnie jest z leszczem 20-30 cm. To stadna ryba, i może szybko zrobić siekankę z zastawionej pułapki jaka jest Metoda. W takich przypadkach łowienie jest katorgą. Ale zamiana na mała przynętę daje efekty zazwyczaj, białe są idealne, bo łatwo je ryby zasysają. Nie trzeba wcale chować wszystkiego do podajnika, brania i tak są... Gorzej z ich odróżnianiem :)
Tyle że ja kombinowałem z pojedynczym białym i pinką na haczykach 18 i nic rybki olewały to zupełnie , w łowisku które męczyłem nie ma Leszcza są za to Karasie Japońce i sporo drobnej Płotki , ewidentnie buszowały w podajniku ale przy okazji olewając przynęty bardzo prawdopodobne że pilnowały stołówki :)