Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2016  (Przeczytany 1872147 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5130 dnia: 21.07.2016, 11:50 »
Ja raczej nie stosuję na tej wodzie. MjMaćka musisz zapytać.
Wybieram koszyki ESP 56g, bez spomba. W przyszłości włączę spomb, bo mam już dla niego odpowiednie zastosowanie.
Ale często rzucam i w ten sposób regularnie donęcam.
Raz łowiłem z pożyczoną łódką el. - wtedy stosowałem inną taktykę i ten pellet miałem.

Generalnie, ryby biorą bardzo nierówno, ja muszę non stop eksperymentować z przynętami i zanętami. Co innego było dobre w tamtym roku, co innego w kwietniu, w maju - a teraz znowu coś innego daje więcej brań. Przede wszystkim potrzebne mi są minimum trzy różne zanęty. Nie każdy na tym łowisku skutecznie łowi. Poznałem tam dużo ludzi - Ci co nie eksperymentują mają z reguły słabsze wyniki, nieraz zerowe. Miałem często pytania: Panie miesiąc temu na to mi fajnie brały a dziś nic a czemu Panu akurat biorą?
Ale jeżdżą tam też "arcymistrzowie" i karpiarze, i feederowcy - Ci sobie radzą prawie zawsze. Przynajmniej 3 takich mamy na forum + oglądają nas też łowiący Pod Borem "arymistrzowie" - goście, którzy czytają i wysoko oceniają forum (znam takich osobiście).
;)

Online skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 762
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Holandia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5131 dnia: 21.07.2016, 12:17 »
WITAM
Blisko dwa miesiące nie zaglądałem na ten wątek -  Wow!  Ale nałapane!
 Gratuluję Wszystkim Łowcom
Ja też trochę połapałem

Jak widać na zdjęciu zadowolony jestem ze swoich wyników biorąc pod uwagę to że minął rok jak bawię się feederem. Nie będę się tu chwalił wynikami z ostatnich dwóch miesięcy bo tam głównie królowały leszcze (nie mogące przekroczyć 60cm) ale i trafił się linek

50 cm szczęścia.

Przeszło tydzień temu odwiedziłem wodę naszego forumowego kolegi Mariusza (MrPropper) w celu złapanie karasia. Mariusz odwiedził mnie nad wodą, niestety tylko z fotelem w ręku, by mi potowarzyszyć i obdarować mnie jego najskuteczniejszymi przynętami.


Tego dnia nie zobaczyłem karasia ale ostatnią rybą dnia był mój pierwszy holenderski karp (i pierwszy karp złapany na feedera)


Dodam że holując go myślałem że to karaś :)
Cztery dni później będąc w Polsce, podczas wypadu na ryby z bratem, pokazałem bratu skuteczność Method-y łapiąc trzy karasie o takie
  a on '0' po pokazaniu mu budowy tego zestawu wynik się zmienił. Miałem wielką radoche, od czasów 'smarkatych' nie widziałem karasia. Piękna Złota Rybka :)
 Po powrocie do Holandii -  wybrałem się wczoraj jeszcze raz na wodę
'Mariusza'. Wędkując od ok 8 do ok 16 zrobiłem swoje nowe osobiste rekordy: złapałem karasia 32 cm

I 29 leszczy w tym ten 60 cm


Zaliczyłem świetny dzień a mógł być jeszcze lepszy bo po 10 min walki straciłem w trzcinach wielkiego karpia (plus w sumie jeszcze trzy ryby spadły z haka)

Pozdrawiam



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Online skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 762
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Holandia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5132 dnia: 21.07.2016, 12:27 »
Zapomniałem dodać że używałem kulki tyti-fruti, truskawki, skopex, itp generalnie nie wyróżniał bym niczego z wyjątkiem tradycyjnego qq bo po założeniu była cisza (dziwne :o ).  Do nęcenia zaś to plus zanęta z sonu exploder

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


MrProper

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5133 dnia: 21.07.2016, 12:27 »
E no tos wczoraj poszalał  :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Jak wrócę do Nl to sie wybierzemy na dłuższa zasiadkę ;)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 637
  • Reputacja: 444
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5134 dnia: 21.07.2016, 12:57 »
 :bravo: :bravo: Krzysztof ładne  :fish:
Robert

Online skowron.krystian

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 762
  • Reputacja: 133
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Holandia
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5135 dnia: 21.07.2016, 19:20 »
E no tos wczoraj poszalał  :bravo: :bravo: :bravo: :bravo: :bravo:
Jak wrócę do Nl to sie wybierzemy na dłuższa zasiadkę ;)
Bardzo chętnie choć nie wiem czy w niedzielę po pracy tam nie pojadę na kilka godzin. Daj znać jak będziesz w NL.
A tym czasem jadę po 20 na chwilę na nową wodę obczaić. Jak coś złapię podzielę się wynikiem ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka


Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 298
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5136 dnia: 21.07.2016, 22:20 »
Gratuluję pięknie polowione :)
Moje paliwo to wędkarstwo bez niego nie jadę.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5137 dnia: 21.07.2016, 22:57 »
Ja raczej nie stosuję na tej wodzie. MjMaćka musisz zapytać.
Wybieram koszyki ESP 56g, bez spomba. W przyszłości włączę spomb, bo mam już dla niego odpowiednie zastosowanie.
Ale często rzucam i w ten sposób regularnie donęcam.
Raz łowiłem z pożyczoną łódką el. - wtedy stosowałem inną taktykę i ten pellet miałem.

Generalnie, ryby biorą bardzo nierówno, ja muszę non stop eksperymentować z przynętami i zanętami. Co innego było dobre w tamtym roku, co innego w kwietniu, w maju - a teraz znowu coś innego daje więcej brań. Przede wszystkim potrzebne mi są minimum trzy różne zanęty. Nie każdy na tym łowisku skutecznie łowi. Poznałem tam dużo ludzi - Ci co nie eksperymentują mają z reguły słabsze wyniki, nieraz zerowe. Miałem często pytania: Panie miesiąc temu na to mi fajnie brały a dziś nic a czemu Panu akurat biorą?
Ale jeżdżą tam też "arcymistrzowie" i karpiarze, i feederowcy - Ci sobie radzą prawie zawsze. Przynajmniej 3 takich mamy na forum + oglądają nas też łowiący Pod Borem "arymistrzowie" - goście, którzy czytają i wysoko oceniają forum (znam takich osobiście).

Mirku rozumiem i dziękuję za wskazówki :thumbup: :beer:
Maciek już mi wstępnie nakreślił co i jak nad tym zbiornikiem. Jak widać trzeba myśleć i dostosować się w kaprysy rybek, czyli jak wszędzie. Pozostaje czekać na wspólną rybaczkę :D Już mnie nosi na samą myśl ;) Pozdrawiam i do zobaczenia :thumbup:

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 637
  • Reputacja: 444
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5138 dnia: 22.07.2016, 08:13 »

Robert

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 431
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5139 dnia: 22.07.2016, 09:41 »
Gratuluje wyników Panowie! Widzę, że Legia Cudzoziemska jest na zdjęciach - ładnie połowione Panowie! :thumbup: :thumbup: :thumbup:

Mirek, ładnie kosicie 'Pod Borem' - zapodaj jakieś zdjęcia! :bravo: :bravo: :bravo:



Ja wczoraj pojechałem na swój kanał, i napiszę krótko - rozpierdzieliłem system :D Zaspałem, ale na szczęście ojciec z synem łowili na stanowisku innym niż 'moje'. Nie wszędzie da się ustawić dobrze z koszem i kamerą...

Na dzień dobry trzeba było popracować. Przyrząd do usuwania zielska, koko dżambo i do przodu. Godzina roboty, aby oczyścić miejsce pod spławik i grunt :D




No i później zacząłem wszystko jak dawniej. Zanęcenie miejscówki 6 koszykami, Metoda... Podajnik XL Prestona o wadze 30 gram dawał świetnie radę. Miksem była mieszanka Lorpio Hemp & Betaine oraz Bait-techa Polony, do tego oczywiście pellet 2 mm.
Brania były jak zwykle szybkie i treściwe. Lin brutalnie ciągnął, leszcz zaś delikatnie. Pierwsze dziesięć minut i juz był pierwszy prosiaczek, 49 cm. Drugie dziesięć minut - był następny. Później weszły leszcze, piękne, brązowe łopaty...



Spłąwik nie działał dobrze z białymi robakami, okazało się, że mała wzdręga rąbie go nieustaniie. Mała - czyli taka 5 cm :) To jedna z nielicznych wó w UK na jakich łowię, gdzie jest taka drobnica. Więc przesiadłem się na kukurydzę, miałem mocniejszy przypon i większy hak tym razem, aby sprostać linom. I udało się złowić takiego zielonego księcia, później leszcza... Jednak spławik nie mógł dorównać Metodzie. Ta kosiła jak wściekła.

O 14tej miałęm na rozkładzie 7 linów i 7 leszczy, wszystko solidne sztuki. Spławikiem ciężko było łowić, ponieważ kanał zacząć płynąć, a wraz znim zielsko, co utrudniało łowienie. Przesiadłęm się więc na kolejnego feedera, tym razem dałem podajnik 45 gram Hybrid, aby sprawdzić czy zadziała on na zamulonym łowisku. Zadziałał :)
Po 17tej zacząłęm znów łowić na spławik. Tym razem nęciłem mało i często i łowiłem z opadu. Strzelałem konopiami i brania miałem na... Yum Yum'y z Drennana Squid Ink. Okazało się, że podsuszone na słońcu i z dodatkiem Goo, są twarde i świetnie trzymają się haka. Ryba brała to za konopie, i wpadały piękne płocie, czasem i wzdręgi. A najlepsze jest to, że jak przynęta sięgnęła dna, to dwa razy uderzył lin. W ten oto sposób złowiłem największego lina dnia - 55 cm. Zasada prosta - wystrzał z procy konopiami, później zarzucamy zestaw, strzał - zarzut, strzał - zarzut. Żałowałem, ze nie wziąłem własnych ekspanderów, też by się sprawdzały. Aczkolwiek czerwony Yum Yum nie działał w ogóle (dlatego uważam, że ten czarny dawał ryby, bo brały go za ziarna konopi).




Przy spławiku co pewien czas miałem zaniki brań, za sprawą szczupaków, które skubane przeszkadzały mi w robocie. W końcu jeden walnął na kukurydzę :) Miał kilka kilo, i zapięty był w nożyczki, i pięknie z nim walczyłem na matchówce. Walił takie wyskoki i piruety, że aż ludzie się zatrzymywali aby to oglądać. Dziad się jednak wypiął.

Wieczorem, znów porównałem spławik i Metodę. Brania linów były rzadkie, nie dawało się ich zaciąć (czekałem na odjazdy i takie tam). Metoda w to miejsce - i bach, zaraz siedział! Tak więc na pewno w łowieniu linów grunt jest lepszy, pułapka jaką jest Metoda jest skuteczniejsza niż spławik, szanse na wyciągnięcie ryby również, bo dwukilowy lin i zielsko to nie lada problem przy delikatnej jakby nie było matchówce.
 
Łowiłem do 21, równe 12 godzin. Wynik - 15 linów i 7 leszczy, masa płoci, wzdręg i wzdrążek, kilka okoni. Białe jednak nie mają sensu tam o tej porze roku. Spławik dał trzy liny i leszcza, no i drobniejsze ryby, Metoda 12 linów i 6 leszczy, przy czym kilka brań na końcu przegapiłem (telefon, pakowanie się, nieuwaga). Inni wędkarze - albo na zero (jak się łowi z bombką wodną to nie ma dziwne)  albo łowili płotki i wzdrążki :D Młodzi Angole przyszli się zapytać na co łowię - mówię na Metodę. Trochę się obruszyli, bo chcieli wiedzieć na co dokłądnie. Ale sprawdzało się z 5 przynęt w gruncie, kilka na spławiku... :)

Ile linów pływa w tym kanale? :D Ciągle brały, więc jest ich tam 'kilka'. Cieszy to, bo miałem obawy, że po moich filmach miejscówka będzie spalona. Liny i leszcze policzone, pomierzone, zdecydowanie rosną, choć leszcze wolniej niż liny, Mam wrażenie, że te sztuki z kanału, to odpowiednik leszczy z Walthamstow lub Sonning Pit, mierzące 60-70 cm. Są zdecydowanie mniejsze, liny też nie przekroczą raczej 60 cm. Cóż, taki urok kanału, płytszej wody. Do zobaczenia za rok :D











Lucjan

Offline Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 509
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5140 dnia: 22.07.2016, 09:50 »
Piękne sztuki 👍
Ja w środę łowiłem na Bałtyku we Władku .
Całkiem dobrze , 18 dorszy , największy 2,5 kg  🚤⚓👍🎣🐟
Rekord łajby 21 szt .
To moje czwarte wypłynięcie w tym roku
Pierwszy raz 7 szt
Drugi raz 1 szt
Trzeci raz 0 szt
I czwarty 18 🎣🐟☺☺☺

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5141 dnia: 22.07.2016, 09:52 »
Ładnie  :)
Na kuter chętnie bym się wybrał :)
Lucjan zazdroszczę takiej wody. Pozostaje tylko pogratulować :) :bravo:
Marcin

Offline Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 509
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5142 dnia: 22.07.2016, 09:59 »
Katmay we Władku polecam kuter Dickmann , właściciel Łuksz to bardzo spoko chłopak . W zeszłym roku byłem u niego dwa razy i miałem 17 i 26 szt .
Jak mogę pomóc w wędkarstwie morskim to pytaj
Byłem już jak dobrze licze 17/18 razy ☺

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5143 dnia: 22.07.2016, 10:31 »
17/18 razy pozazdrościć, jak Wy koledzy znajdujecie czas na to. :bravo:

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2016
« Odpowiedź #5144 dnia: 22.07.2016, 11:10 »
Wczoraj wybrałem się na Przystanek Stawy w Grębowie pogoda słoneczna ale strasznie wiało. Rybki współpracowały dość dobrze, jako zanęta stosowałem MMM z dodatkiem Lorpio Basic 2mm a na  przynętę używałem dumbellsy anasowe, tutti frutti, małe kulki Lorpio 10 mm truskawkowe i pikantną kiełbasę z Sonubites 12 mm.

Łowiłem na dwie wędki  na metodę jedną na 40 metrach a drugą na 15 metrach. Podajniki Jaxon duże 30 gram z łącznikiem przelotowym Drennan,  przypon z plecionki z pushstopem hak WGS Drennan nr 8. W miejsce na 15 metrze wrzuciłem trochę pokrojonej mielonki i kilka kulek mixu z peletem co dało regularne brania.
Na 15 metrze wyjąłem jednego jesiotra dwa małe linki koło 40 cm i 4 karpie 50-65 cm.
Na 40 metrze wykonałem kilka rzutów samym koszykiem z MMM + pelet w celu zanęcenia a potem podajnik z przynętą dumbelsem ananasowym. Po złowieniu kilku leszczyków pojawiły się jesiotry, przeważnie jak jestem w Grębowie łowie jednego lub wcale a wczoraj festiwal hehe 6 sztuk największy 117 cm i dwa mi się odpięły przy brzegu. Jesiotry pięknie walczyły i dały wiele satysfakcji. Co ciekawe brania jesiotra delikatne nie to co karpi.

Najlepsza przynęta dumbells tutti frutti 10 mm, na kulki Lorpio 10 mm truskawkowe ryby też ładnie reagowały, ale kulki bardzo delikatne, pękają przy wierceniu a jak udało mi się założyć to jednym braniu spadają.
 













Paweł