Dziękuję serdecznie. Ładnie walczył, jak karp, dopiero przy brzegu zorientowałem się że to Japoniec. Wziął na Robin Red, zanęta MMM, aller aqua, konopie i sól. Koledzy z Zamojszczyzny znają pewnie zalew w Zamościu. Duża presja, dużo dziadków itd. Mieszkam 300 m od zalewu a nie lubię na niego chodzić ze względu na frekwencję. Z drugiej strony byłem na nim w tym roku ok 5 razy. Zawsze z rybą:) Sąsiedzi z łowiska twierdzą, że od 3 tygodni nic złapali:)