Autor Wątek: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016  (Przeczytany 207589 razy)

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #810 dnia: 29.09.2016, 20:01 »
Kurcze Pyza w każdej swojej relacji udowadniasz że na wodach PZW są rybki a to my nie umiemy ich łowić :) Jesteś mistrzu w swoich relacjach a domyślam się że kosztuje to Ciebie sporo czasu i zdrowia ale motywujesz ludzi do szukania takich bajecznych miejscówek na rzeczkach które wydają się bezrybiami , ja zmobilizowałem się i sam zacząłem łazić po krzakach szukając ciszy i spokoju , także głowa do góry i do przodu a negatywami nie przejmuj się bo to wszystko z zazdrości ;)

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #811 dnia: 29.09.2016, 20:19 »
Kochana Pyzo :P Relacje świetne, pełen szacun za to że Tobie się chcę i Proszę nie przestawaj :-*
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #812 dnia: 29.09.2016, 20:26 »
Pyza moc jest z tobą. Relacjonuj nam swoje wyprawy :fish: :beer:
Zbyszek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #813 dnia: 29.09.2016, 20:27 »
A ja Cię rozumiem,wszystko ma swój czas
Staś
Klasyczny Feeder

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #814 dnia: 29.09.2016, 20:40 »
Pyzo i tak jesteś Wielki.
Ja to rozumiem, czas na sen zimowy. A gdy przyjdzie wiosna znów będziemy oglądać Twoją owłosioną klatę dumnie prężącą się w kadrze. Znów zapoznamy się z magicznymi sposobami na ryby, wyśnionymi podczas zimowego snu. I znów będą oklaski i zachwyty nad kunsztem łowiecko-zbierackim. Jeżeli jesteś zmęczony swoją aktywnością to ją ogranicz ale tylko troszkę.

Offline Czarosław

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 270
  • Reputacja: 48
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ząbki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #815 dnia: 29.09.2016, 21:04 »
Ja Pyza zawsze czytam Twoj wątek. Mam go dodanego do ulubionych i jak tylko cos napiszesz to od razu mam info na telefonie bardzo lubie je czytać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zapraszam do polubienia mojej strony!
https://m.facebook.com/FeederRadomTeam/
Pozdrawiam, Cezary 😜

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #816 dnia: 29.09.2016, 21:55 »
Sylwek, ja zawsze byłem w szoku, że tobie się aż tak bardzo chce coś takiego robić. Ja to jestem na tyle leniwy, że często nawet sporych ryb nie fotografuję. Od czasem, by coś wstawić. Wolę w spokoju powędkować.
 Zrozumiem, że już nie masz veny, i szacuneczek za to, co było. Prosił bym tylko, byś nie zaniechał, co niektórych prezentacji zakupów. Te filmiki, dają o wiele większe pojęcie o produktach, niż zdjęcia sprzedawców. :thumbup: 
Arek

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #817 dnia: 29.09.2016, 23:30 »
Zrobisz jak uważasz.
Może potrzebujesz małej przerwy.

Ale bez tego, to forum straci coś wartościowego.
Każda rybka, złowiona i zaprezentowana w tym wątku przez Ciebie to efekt ciężkiej pracy.
Szkoda by było, zważywszy jak niewiele jest tak pełnych i wyczerpujących relacji z wód PZW.
W wynikach znad wody zatrzęsienie jest relacji z komercji.
To nic złego - broń Boże, ale osoby łowiące na łowiskach PZW są jakby w odwrocie.
A może bardziej "kamuflują się " z wynikami i sposobami na takich wodach :)
Mam nadzieję że to jeszcze rozważysz.
Wiedz że masz wiernych " widzów" :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline wenszu87

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 65
  • Reputacja: 1
  • Lokalizacja: Żyrardów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #818 dnia: 30.09.2016, 10:14 »
Dzięki dziennikowi Pyzy zainteresowałem się metodą i jest to teraz numer 1 :)
Odwiedzam ten wątek codziennie, nawet jak to nie Pyza postuje. Ubolewam nad tym, że nikt nie bierze przykładu z Pyzy i nie ma działu "Dzienniki Wędkarskie", bo to byłoby coś wspaniałego.. ale też nie dziwię się ludziom, że im się nie chce, bo z pewnością jest to kupa roboty..

Po drugie - Pyza, jesteś pionierem kombinowania, próbowania. Dajesz ludziom pomysły. Szkoda, że twoje posty nie są takie przynajmniej na pół godziny czytania ;) :P

ps. Zna ktoś może adresy tego typu dzienników?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 743
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #819 dnia: 30.09.2016, 10:23 »
Ja też każdą relację czytam :bravo: Pyza, idzie zima, odpoczniesz i na wiosnę na pewno z zapałem przystąpisz do relacjonowania :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 441
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #820 dnia: 30.09.2016, 10:35 »
Sylwek tak wiesz że wiara czyta !!! robisz dobą robotę !!!  :bravo:

Mnie bardziej interesuje ile trzymasz towar kulki , pellety - już otwartę masz tego towaru kupę ... i kiedy dochodzisz do wniosku że już ci się nie przyda ... pomijam fakt że rybki na niego nie gryza ...
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #821 dnia: 30.09.2016, 17:53 »
Sylwek tak wiesz że wiara czyta !!! robisz dobą robotę !!!  :bravo:

Mnie bardziej interesuje ile trzymasz towar kulki , pellety - już otwartę masz tego towaru kupę ... i kiedy dochodzisz do wniosku że już ci się nie przyda ... pomijam fakt że rybki na niego nie gryza ...
Podłączę się do pytania Maćka.
Arek

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #822 dnia: 30.09.2016, 21:19 »
Sylwek tak wiesz że wiara czyta !!! robisz dobą robotę !!!  :bravo:

Mnie bardziej interesuje ile trzymasz towar kulki , pellety - już otwartę masz tego towaru kupę ... i kiedy dochodzisz do wniosku że już ci się nie przyda ... pomijam fakt że rybki na niego nie gryza ...
Podłączę się do pytania Maćka.

Witam

Na wstępie chciałem Wam podziękować za miłe słowa, za to jak spostrzegacie mój wątek, moje relacje, postaram się żeby mi się bardziej chciało, niż mi się nie chce w robieniu tego wszystkiego... Przed wyjściem do pracy na dzisiejszą noc, odpowiem kolegom na pytanie. Mjmaciek i Arunio, sprawa ma się tak:

Przedstawię to za pomocą zdjęć - nie to, żebym się chwalił tym co mam i co posiadam, ale ułatwi mi to w wytłumaczeniu tego.

Bóg nas stworzył z darem - powonienia, wzrokiem i innymi darami. To na podstawie daru powonienia i wzroku, widzę co się dzieje z moimi przynętami. Tak jak w życiu człowiek przed zjedzeniem czegoś, określa czy się nadaje to do zjedzenia. Ja oczywiście tego nie jem, dałem taki przykład. Tak jak widzicie na zdjęciu, dużo przynęt mam mało co używanych, nie które prawie wcale, nie które jak w tych pojemnikach do moczu, resztę kulek zamykam za pomocą zgrzewarki próżniowej. Odłożone w ciemne i suche miejsce, trwałość/przydatność mają wtedy długą. Po prostu obserwuję co się dzieje z danymi przynętami.


Tak jak tutaj na zdjęciu ładnie pachną, nie są twarde, ładnie się nawiercają. Ale akurat te przynęty Sonubaits, co Wam pokazałem na tym zdjęciu, na moich wodach się nie nadają. Być może mało na nie próbowałem łowić, bo bardzo mam dużo przynęt, ale po kilku próbach stwierdziłem, że nie są skuteczne na moich wodach. Więc na razie leżą, całe w dobrej kondycji. To nie są produkty, które samemu się robi, tylko oryginalne przez firmę, więc jeśli chodzi o trwałość, jest dłuższa. Tak jak towary: kulki, pelety, zanęty zalegają półki w sklepach wędkarskich, wystawione nie raz na działanie promieni słonecznych, tak moje są pozamykane w ciemnych i suchych miejscach. Jeżeli stwierdzę, że kulki nie nadają się, nie zakładam ich na hak, zaś mielę, dodaje do zanęty, do nęcenia łowiska spobem.


Zanęty jak mam po otwierane, raczej zużywam w całości do końca sezonu, żeby nie wywietrzały, ale jak na tym zdjęciu, większość mam oryginalnie pakowane, nie otwierane, to mogą jakiś czas poleżeć.


Tak jak i na tym zdjęciu, mam porobione w piwnicy szafki kuchenne, gdzie trzymam przynęty, zanęty, tylko muszę wkrótce zrobić selekcje i poukładać to wszystko.


Tak samo jak Pop Up na zdjęciu, kulki trzymam w piwnicy w oryginalnych opakowaniach, z każdego pudełka mam kilka sztuk w tych pojemniczkach na mocz, wszystko ładnie opisane, co jakiś czas zaglądam do tych kulek i są ciągle miękkie i pachnące. Jeżeli stwierdzę, że kulki są zjęczałe, spleśniałe ale raczej w moich warunkach bym do tego nie dopuścił, ale jakby coś to bym po prostu wyrzucił. Jeżeli stwardnięją i wywietrzeją, co nie tak szybko nastąpi to je zmiele i będę miał idealną mieszankę różnokolorową, o różnym smaku i zapachu, tak jak powiedzmy pieczywo fluo. Super! Po prostu mam sporo tego ale łowię różnymi metodami i nie mam kiedy tego posłać do wody... Jak wiecie wiosna, jesień to moje wędkowanie bolonka i rzeka, zanęta własnej roboty jak to mówię Pyza Baits :) Razem z gliną i daje mi to dobre efekty.



Przedstawiłem to tak jak ja to widzę, jak dobry kucharz, to wyczaruje z byle czego dobre danie, a jak stwierdzi, że coś się nie nadaję do jedzenia, to tego nie poda gościom, tylko wyrzuci.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za czytanie mojego wątku i słowa otuchy ;)
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #823 dnia: 30.09.2016, 21:30 »
Sylwek, przede wszystkim serdecznie dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Jak dla mnie, i to nie obrażając żadnego z kolegów na forum i ich relacji. Jesteś w tym względzie najpracowitszym kolegą. Nie będę oszukiwał że wszystko u ciebie mi pasuje/ Ale za to wszystko, na co poświęcasz czas na tym forum, należy się szacuneczek. :bravo: :thumbup:
Postawił bym tobie przy okazji :beer:
Ale ze smutkiem wyczytałem, że nie pijesz. :'(  ;) 
Arek

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Pyza Na Swojskich Wodach - 2016
« Odpowiedź #824 dnia: 30.09.2016, 21:32 »
Kurcze tyle dobra co Masz to w moim najbliższym wędkarskim na półkach nie trzymają , może zaczniesz robić wyprzedaże ;) ?