Jeśli chodzi o Kongera czy Dragona, ów kręciołki są puszcza na rynek wschodzi i w tym na Polskę . Takie kręciołki cieszą się dużą popularnością , bo są tańsze , aleee.
Ów takie kręciołki nie są zbyt dobrze dopasowane/spasowane, możliwe że nawet posiadają mniej łożysk , a jeśli posiadają taka samą ilość (od WFT) to materiałową są gorsze , I jeszcze najważniejsza rzecz (być może i nie) posiadają rolkę prowadzącą która po prostu szumi .
Chociaż posiadają 5-letnią gwarancję

ale czy to plus ??
Kręciołki z WFT czyli z dystrybucji niemieckiej , są o wiele bardziej dopasowane pod każdym względem , i w takich kręciołkach nie ma mowy o szumie w rolce. Tak dobrze zrobione kręciołki nie muszą wcale posiadać 5-letniej gwarancji , no bo niby po co ? Posiadają , tak jak w większości dobrych kołowrotków 2-letnią gwarancję ( czy shimano albo daiwa posiada 5 -letnią gwarancję ?)
No ale tak dobry produkt też musi troszkę więcej kosztować , tak jest i w tym przypadku. I nie chodzi tu wcale o "zarobek" sprzedającego , ale głównie o jakość wykonania.