Propo tej siatki,to się dobrze trzeba zorientować!
Przyjaciel mieszka w Jaworznie,gdzieś łowił z kumplami z roboty,w okolicznych wodach,mniejsza z tym.W każdym razie napatoczyła się kontrola i człowiek pewien swego, zamierzał im mandaty lepić za nieposiadanie siatki!Generalnie ,z tego co wiem,to są też dość świadomi wędkarze i rybki raczej uwalniają,po co im więc siatki? Nie wiem czy są stosowne zapisy w regulaminie i czy miał podstawy,szczerze - słabo znam regulamin

Warto to może wziąć pod uwagę?
Skończyło się tak,że go pogonili (był sam?),więc albo słabe były jego racje,albo 5-ciu ,stu-kilogramowych górników miało dar przekonywania?
