Autor Wątek: PI Monster Feeder Chair with Footplate czy Sensas 325 Seatbox with Backrest?  (Przeczytany 3885 razy)

Offline meteo76

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 280
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Mam dylemat bo nie wiem co wybrać ;) może ktoś doradzi? Metoda to feeder oraz spławik. Pomóżcie
Wojtek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Zależy jak bardzo lubisz się opierać, łowiąc ryby :)
Jeśli jesteś dość aktywny, łowisz często spławikiem i/lub aktywnie feederem i nie czujesz potrzeby oparcia głowy, to pewnie kosz będzie lepszym rozwiązaniem.
A miałeś kiedyś okazję połowić z kosza?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline meteo76

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 280
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
niestety nie miałem, a z tym opieraniem to różnie jest ale raczej jestem oparty na łokciach i pochylony do przodu, taki "przyczajony tygrys ukryty smok" :-X
Wojtek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Kosz to chyba lepsza opcja, zwłaszcza jak jesteś taki tajger :) Kosz to najlepsza kontrola łowiska, świetnie zorganizowane miejsce, możliwość szybkich zmian miejsca, odległości. Kosz jest cięższy niż krzesło i ramiona tak nie przenoszą drgań, ponadto siedzisz na 'magazynie' - przy fotelu musisz mieć ten majdan gdzieś obok.

Lucjan

Offline meteo76

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 280
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Czy taki kosz będzie dobry?
Wojtek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Miałem podobne wątpliwości ja Ty. Sam uważałem się za osobę mająca problem z plecami. Ale już wiem, że bola mnie od fotela a nie od kosza. Podstawa to podnóżek, dzięki niemu masz łydki i uda pod kątem 90 stopni, nie męczysz nóg, nic nie uciska nerwów ani żył czy tętnic, krążenie jest idealne (w fotelach często rurka to powoduje).
Ja bym na Twoim miejscu pomyślał jednak o koszu. Jego większa waga to stabilność, zaś komory, szuflady - to magazynek...

To oparcie tutaj w ogóle do mnie nie przemawia, jeżeli już, to tylko krzesła (Preston, Rive czy Browning). Ich odpowiednik to 200 funtów około (z podnóżkiem). Masz tutaj podstawową zaletę - siedziesz na krześle z wyprofilowanym oparciem które się obraca - dzięki temu zyskujesz dodatkowy komfort.  Ale nie masz komór. Jeżeli dodasz 100 funtów - jest już kosz. Ja zapomniałem co to jest ból pleców na rybach, w ogóle już o tym nie myślę, w  ogóle nie mam już problemu z plecami, myślę, że to naturalna pozycja w tym pomogła. Przy fotelach było gorzej.
Oczywiście do koszy tych firm możesz montować tamto krzesło z oparciem!

Wybór należy do Ciebie oczywiście. Pamiętaj tylko o tym, że im lżejszy zestaw, tym bardziej 'pracuje'. Jeżeli masz miejsce w samochodzie i sposób na transport kosza - to rozważałbym taka ofertę. Na pewno warto wybrać się do dobrego sklepu wędkarskiego lub na targi i pomacać i posiedzieć na kilku opcjach. Jest to ważne zwłaszcza przy dwóch wędkach wg mnie - bo trzeba mieć lepszą kontrolę.
Lucjan

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Czy taki kosz będzie dobry?

Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz i ile ważysz :) Mam podobny "kosz", tylko bez oparcia. Ważę stówkę + 8) Moje spostrzeżenia po kilku latach użytkowania, czyli wady:
1. Teleskopowe nóżki słabo trzymają - w efekcie ten czarny lakier jest nieźle porysowany.
2. Trzeba dość mocno dokręcać śrubki, wskutek czego kostki lubią pękać - sam wymieniłem już chyba 4 szt.
3. Podnóżek nie wsuwa się pod siedzisko, tylko składa się go do frontu siedziska. Jest to dość upierdliwe przy noszeniu, bo lata toto. Ja spinam wszystko gumą.
4. Stabilność tego siedziska jest na poziomie wiary. W każdym razie, gdy zanęcam kulami, wolę nie stać na podnóżku.
5. W prezentowanym modelu chyba nie ma bocznej szuflady.

Ale są też zalety:
1. Siedzisko jest lekkie.
2. Siedzisko jest stosunkowo tanie.
3. Siedzisko można rozbudować, dopinając kolejne kasety i nie muszą to być kasety oryginalne. Mogą to być np. kasety Trapera, czy inne, o różnej głębokości.

Wnioski: Siedzisko na początek da radę. Ale gdybym miał kupować teraz, to celowałbym w Rive, Prestona, może Mavera (ładne są :)). Lepiej wydać raz a więcej i na lata zapomnieć o temacie.

Co do reszty, Luk napisał, więc nie będę powielał.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Kalesiak, a Browning? Widziałem ich kosz na zlocie rok temu i sprawiał dobre wrażenie, bardzo solidnego. Teraz oferują siedzisko - zapewne cenowo będą konkurencyjni.

Co do mocowań i śrub - ja ważę 110 kilo ( :o ) - ale w Prestonie nie mam problemów z żadnym przesuwaniem się. Same nóżki można wyjąć, przeszlifować i odwrócić - jeżeli martwimy się śladami. Chyba inne modele też tam można potraktować... Póki co u mnie da się to regulować, ale chyba właśnie poobracam sobie te profile, bo też mnie rażą takie odbicia.
Lucjan

Offline meteo76

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 280
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Czy taki kosz będzie dobry?

Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz i ile ważysz :) Mam podobny "kosz", tylko bez oparcia. Ważę stówkę + 8) Moje spostrzeżenia po kilku latach użytkowania, czyli wady:
1. Teleskopowe nóżki słabo trzymają - w efekcie ten czarny lakier jest nieźle porysowany.
2. Trzeba dość mocno dokręcać śrubki, wskutek czego kostki lubią pękać - sam wymieniłem już chyba 4 szt.
3. Podnóżek nie wsuwa się pod siedzisko, tylko składa się go do frontu siedziska. Jest to dość upierdliwe przy noszeniu, bo lata toto. Ja spinam wszystko gumą.
4. Stabilność tego siedziska jest na poziomie wiary. W każdym razie, gdy zanęcam kulami, wolę nie stać na podnóżku.
5. W prezentowanym modelu chyba nie ma bocznej szuflady.

Ale są też zalety:
1. Siedzisko jest lekkie.
2. Siedzisko jest stosunkowo tanie.
3. Siedzisko można rozbudować, dopinając kolejne kasety i nie muszą to być kasety oryginalne. Mogą to być np. kasety Trapera, czy inne, o różnej głębokości.

Wnioski: Siedzisko na początek da radę. Ale gdybym miał kupować teraz, to celowałbym w Rive, Prestona, może Mavera (ładne są :)). Lepiej wydać raz a więcej i na lata zapomnieć o temacie.

Co do reszty, Luk napisał, więc nie będę powielał.

Ja w myśl zasady że facet jak waży poniżej 100 kg wygląda niepoważnie to przekraczam tą magiczną liczbę, chyba kupie na początek używany, na próbę i zobaczymy jak mi się będzie łowiło z kosza
mam na oku za 350 pln Prestona X3S myślę że na początek będzie ok.
Wojtek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Będzie, tani jak barszczyk z uszkami  :)
Lucjan

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Kalesiak, a Browning? Widziałem ich kosz na zlocie rok temu i sprawiał dobre wrażenie, bardzo solidnego. Teraz oferują siedzisko - zapewne cenowo będą konkurencyjni.

Kosza Browninga nie widziałem. Mam natomiast mieszane odczucia co do samej marki - z jednej strony są to produkty naprawdę cieszące oko, z drugiej - jakość. I tak - mój kolega ma pokrowiec, bardzo fajny, który który od kilku lat daje radę. Ja z kolei, zmulony reklamą, kupiłem kiedyś dość drogi, "high-endowy" wg producenta kołowrotek. I to była totalna porażka.

Mam nadzieję, że jakość się poprawiła. Wtedy byłaby to fajna alternatywa dla innych produktów.

A ja jeszcze zwrócę uwagę na tanią opcję, jeżeli komuś nie zależy na obrotowym siedzisku i podnóżku.
http://www.askari.pl/produkt/behr-feeder-siedzisko-wedkarskie