Jest jeszcze opcja pośrednia, mianowicie podbierak z siatką silikonową, która jest wręcz maksymalnie bezpieczna i delikatna dla ryb, chyba najbardziej ze wszystkich opcji. Ale tutaj cena to od 300 zł w górę xD
Pamiętajmy, że dla takiej drobnej rybki szczegolnie, podbierak z nici wbrew pozorom może wyrządzić więcej szkód, niż żyłkowy. Żyłkowy jest przede wszystkim rzadszy, żyłka oprócz węzełków jest jednak gładka, nie ściąga tak śluzu jak "szmata/nić". Podbierak - czyli te węzły zgodnie z prawami fizyki działają z taką samą siłą na rybę jak ryba na nie, a więc w przypadku 0,5 kg płoci nie jest to jakaś straszna siła, która by mogła ją skaleczyć. Materiał natomiast może istotnie "ściągać" śluz z ryby. No ale panowie, jakby nie było to podbierak jest również po to, by o tą rybkę dbać. Samym tym, że go stosujemy szanujemy rybki i sprawiamy, że ich uszkodzenia są stosunkowo minimalne. Nie podnosimy ich do góry na wędce, nie kładziemy na ziemi, nie robimy jakichś dziwnych wślizgów na brzeg (niestety jest to częste). Taka ochrona wystarczy.
