Autor Wątek: Zapach kulek a rzeczywistość  (Przeczytany 15407 razy)

Offline gilala

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 944
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #30 dnia: 11.02.2016, 18:27 »
Ja myślę, że z tym ciemnym pelletem halibutowym chodzi o to, że bardzo szybko ryba jest nasycona przez co krócej żeruje a to wszystko przez wysoką zawartość tłuszczu.
Sprawa drugorzędną jest już konsystencja.

A wiadomo jak ryba dłużej żeruje to przez większy okres czasu mamy szansę na brania.

Kamil a ile tego użyjesz podczas jednej sesji? 700 g + dodatki mam na 12 godzin łowienia - tak jak ja łowię. To taka porcja to ryby pochłoną i jeszcze żreć im się chce.
Sylwek, pewnie że można i 12h na jednym worku zanęty, a nawet i mniej, co nie zmienia faktu, że jak nie masz własnej kasy, to ciężko połowić konkretnie. Już nie wspomnę o karpiarzach, bo oni to wrzucają tyle zanęty do wody, że się poziom jeziora potrafi podnieść :D
Robert

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #31 dnia: 11.02.2016, 21:28 »
Ja w swoich dotychczasowych obserwacjach/rozważaniach również odnoszę wrażenie, że w przypadku kulek przynętowych większe znaczenie ma kolor niż zapach. O smaku tu nie wspominam, bo pewnie nie do końca wiadomo jak smakują dane kulki i czy ryba odczuwa ten spam w taki sam sposób, jak człowiek.

Wydaje mi się, że czasem przynęta o jakimś specyficznym, ostrym zapachu może mieć znaczenie. Wielu kolegów donosi o dużej skuteczności ostrych zapachów (przyprawy, pieprz, czosnek).

Dlatego tak bardzo zawsze zachęcam kolegów łowiących na wodach, gdzie jest sporo brań, do przeprowadzania testów.
Może Luk którąś z sesji poświęci na takie testy. Kulki/dumbellsy w takim samym kolorze, tej samej wielkości, a o różnych zapachach.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline dominik9166

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 329
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko C&R!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #32 dnia: 11.02.2016, 21:46 »
A mi się wydaje że właśnie zapach jest ważniejszy.
Bo ryby nie zawsze widzą kolor.
A mówię głównie o karpiach bo one są moim celem. One kierują się głównie węchem.

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

~Dominik

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 058
  • Reputacja: 178
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #33 dnia: 11.02.2016, 22:51 »
Ja mam dziwne doświadczenia  np. z proszkiem do kulek truskawkowym :P łowie często na robaki i kukurydze i jak się nic nie dzieje to obsypuje robaki albo kukurydze truskawkowym proszkiem do kulek i zawsze się coś zaczyna dziać nawet po zmianie koloru kukurydzy z czerwonej na żółta :) Dlatego uważam na podstawie tego co mnie dotknęło, ze czasem zapach potrafi bardziej zachęcić rybę do pobrania naszej przynęty niż kolor. Oczywiście każdy ma inne doświadczenie i nie na każdej wodzi będzie się to sprawdzać. Myślę że dużo zależy od podłoża czy jest muliste czy żwir czy piach bo wiadomo ze na mule wydzielany azot niweluje zapachy i może na takich łowiskach intensywny zapach się nie przebić :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 431
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #34 dnia: 12.02.2016, 00:47 »
Panowie, ale czy w czystej wodzie kolor nie odgrywa ważnej roli? A w mętnej zapach?

Przykładem świetnym jest mielonka. W mętnej wodzie jest bardzo dobra, w czystej działa znacznie słabiej...
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #35 dnia: 12.02.2016, 07:16 »
Z tego co czytałem oraz mojego doświadczenia wynika że wszystko zależy od głębokości na jakiej łowimy i przejrzystości wody ( mam na myśli kolor )
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Max_NO

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #36 dnia: 12.02.2016, 15:46 »
Oto mała przekąska na jutro dla karpi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #37 dnia: 12.02.2016, 16:18 »
Na patelnie z tym, z masełkiem i grzankami :)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #38 dnia: 12.02.2016, 16:53 »
Na patelnie z tym, z masełkiem i grzankami :)

Ja bym jeszcze dodał czosnek i natkę pietruszki...mniam ;D :thumbup:

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 058
  • Reputacja: 178
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #39 dnia: 12.02.2016, 17:55 »
Fuuj owoce morza :/ Raz w życiu zjadłem krewetki z grilla i nigdy więcej tego do ust nie wezmę
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Max_NO

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #40 dnia: 12.02.2016, 18:01 »
Owoce morza mniam najlepsze ostrygi i małże no i kalmary :) ośmiornica po 3 dniach w ciepłym ładnie jedzie :) karpie love it :)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 997
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #41 dnia: 12.02.2016, 18:01 »
A jak to kolego założysz na haczyk czy może na włosa. W jaki sposób ta przyneta będzie zawieszona bo nie bardzo sobie wyobrażam takie rozlazłe mięsiwo na haczyku.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #42 dnia: 12.02.2016, 18:15 »
Myślę, że na włos pójdzie jakiś duży filet.

Offline Max_NO

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #43 dnia: 12.02.2016, 20:48 »
Założę tak jak pisze Kolega kop3k na włos, ośmiornica jest surowa jak i krewatka, aż wręcz gumowa niż rozlazla, przy gotowane to bym się zgodził, jutro podczas postaram pyknąć fotki jak to wygląda w całości :)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 997
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Zapach kulek a rzeczywistość
« Odpowiedź #44 dnia: 12.02.2016, 21:00 »
Strasznie jestem ciekawy jak to zakładasz zrób proszę ze trzy fotki na których to będzie zaprezentowany sposób zakładania tego mięcha