Autor Wątek: Lampa gazowa na wyprawy nocne  (Przeczytany 11446 razy)

Offline kismet75

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: B.P / Filadelfia
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Lampa gazowa na wyprawy nocne
« dnia: 06.03.2016, 22:11 »
Zakładam nowy temat, bo nocnego oświetlenia na forum chyba nie było.
Zastanawiam się nad zakupem na nocki lampę gazową i tu pytanie. Jaką lampę zabieracie na nocki - głownie chodzi mi o gazówki, elektryczną diodową mam. Chcę coś kupić, aby to w miarę dobrze świeciło.
Pozdrawiam
Mariusz

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #1 dnia: 06.03.2016, 23:22 »
Gazowe oświetlenie na nocnym wędkowaniu dobrze współgra ze 100 watową wieżą stereo i młotem pneumatycznym...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #2 dnia: 07.03.2016, 05:59 »
Ze światłem na nocce jakoś tak zatraca się ten klimat. Nie dość, że na F5R czuję się jak przed TV w domu.
W zeszłym roku kupiłem sobie coś takiego  http://www.akcesoriakuchenne.sklep.pl/index.php?p=2_191_lampa-tiros
Lampa sprawuje się świetnie ale odgradzam się z fotelem aby promienie światła nie oświetlały tafli wody i siedzę prawie po ciemku.
Lampka przydaje się jak chcemy sobie coś przy stoliku zjeść czy kawę wypić robiąc sobie przerwę.
No i większy teren widać i człowiek się czuje jakoś tak bezpieczniej ;)
Artur

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #3 dnia: 07.03.2016, 06:38 »
Dobrego wędkarza nie widać, nie słychać i... "nie czuć"...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #4 dnia: 07.03.2016, 06:40 »
W jakim sensie nie czuć Mirku ;D :thumbup:
Artur

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #5 dnia: 07.03.2016, 06:57 »
Dobry wędkarz nie sra koło siebie tym bardziej na ścieżkach...

Żartowniś z Ciebie Arturze...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #6 dnia: 07.03.2016, 08:03 »
Bardziej o jakimś "bąku" pomyślałem, ale to też się zgadza :thumbup:
Artur

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #7 dnia: 07.03.2016, 08:48 »
Gazowe oświetlenie na nocnym wędkowaniu dobrze współgra ze 100 watową wieżą stereo i młotem pneumatycznym...

Z całym szacunkiem, ale ktoś pyta o lampkę gazową, a nie o samograja czy młot.
Szukaj czegoś takiego :
http://olx.pl/oferta/lampa-oswietleniowa-turystyczna-gazowa-ala-CID767-ID6r0LW.html#f53c6c93a0
Zaletą tej lampy jest  to, że można sobie ogrzać dłonie, gdyż daje oprócz światła dość dużo ciepła.

Ostatnio kupiłem sobie lampkę z panelem solarnym . Można ją ładować również z gniazdka i włożyć trzy baterie AA. Nie dam namiarów, bo kupiłem na targu.
A jednak znalazłem:
http://www.aliexpress.com/store/product/New-Solar-Camping-Lantern-Lamp-6-LED-Solar-Camping-lamp-Outdoor-Lighting-Folding-Camp-Tent-Lamp/302221_32477581331.html
JK

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #8 dnia: 07.03.2016, 09:07 »
Marcin

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #9 dnia: 07.03.2016, 09:28 »
Katmay :thumbup:
Artur

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #10 dnia: 07.03.2016, 09:40 »
Proponuję to
http://m.leroymerlin.pl/relaks-w-ogrodzie/ochrona-przed-owadami/pochodnie-i-swiece/lampa-naftowa-wiatroodporna-metrox,p39531,l256.html
Koszty małe paliwo tanie. Płynna regulacja poziomu światła.
 
Ale szkło brudzi się od sadzy a czyszczenie uciążliwe.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #11 dnia: 07.03.2016, 09:41 »
Zrezygnowałbym z tego typu oświetlenia. O wiele lepiej kupić sobie lampę LED o regulowanej mocy światła, która wygląda jak taka lampa właśnie. Mroków nocy małą lampą i tak się ogarnąć nie da, ważne aby mieć coś prostego, beż żadnych paliw płynnych.

W moim przypadku jednak najlepsze okazują się czołówki. Inwestycja w dobrą, o dużej mocy i regulacji - to naprawdę dobra lokata 'kapitału'. Spędzam na nockach sporo czasu ostatnio, i jednak czołówka wystarcza do wszystkiego. Lepsza jest jednak opcja na baterie a nie na akumulatory - bo mamy pewność, że zawsze możemy baterie wymienić.

Teraz od 'Chińczyka' można kupić wiele lamp - polecam alliexpres.
Lucjan

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #12 dnia: 07.03.2016, 11:16 »
JKarp Kolego, kiedy ktoś pyta o lampę, która nie oświetla, ale razi w oczy samego wędkarza i denerwuje innych wędkarzy, to propozycja użycia głośnej muzyki czy hałasu jest adekwatna do stosowania tego typu lampy.
Mariusz nic nie odpowiedział, bo zrozumiał humorystyczną w treści aluzję. Ty nie…

Mariuszu, teraz poważnie. Żadne lampy, nawet latarki diodowe nie nadają się na wędkowanie nocne. Tylko latarka ze zwykłą żarówką, a na szkło daj dodatkowo kalkę techniczną by rozproszyć światło. Dlaczego? Jeśli zbierasz rosówki, to sprawdź, jak działa na zwierzęta światło diodowe i jak „ciepłe” światło zwykłej żarówki o świetle rozproszonym.

Sprawdź, jak zachowuje się holowana ryba kiedy oświetlisz ją tanią latarką czołową a zwykłą z żarówką.
Światło LED ma inną charakterystykę widma od światła słonecznego czy żarówki. Zmiana koloru światła z koloru ciepłego na białe (zimne) może niekorzystnie wpływać nawet na ludzi. Patrz: wpływ kolorów na nasze samopoczucie itd.
 
Światło LED jest szkodliwe dla wzroku, ponieważ nie występuje w naturze. Emituje sporo światła niebieskiego i ultrafioletowego, które mogą uszkadzać siatkówkę. Przebywanie przez kilka godzin w pomieszczeniu ze światłem LED, z jednoczesnym brakiem dostępu do naturalnego światła jest szkodliwe dla naszych oczu. Szczególnie niebezpieczne są diody LED niskiej jakości, które mogą powodować efekt migotania. Może on być łatwo zauważalny, lub praktycznie niewidoczny. Objawy złego naświetlania oczu to: pieczenie, swędzenie i ból oczu, uczucie ciężkości powiek, mroczki przed oczami, zawroty i bóle głowy, nieostrość widzenia, trudności w koncentracji, wzmożona pobudliwość nerwowa.
Aby tego uniknąć należy więc stosować urządzenia zasilające i sterujące LED o wysokiej jakości i markowych producentów. Czyli jak mówi Lucjan.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #13 dnia: 07.03.2016, 12:11 »
Ja nie lubię zimnych LEDów, teraz całe szczęście pojawiają się te 'ciepłe' z żółtym światłem. Ostatnio siedzę na nockach z czołówką włączoną cały czas (ciągle coś trzeba wiązać itp.)lub włączaną co chwila. Takie światło nie razi, pada jakby zza nas. Lampka LED a'la gazowa to jednak patrzenie się na żródło światła. Mi się sprawdza jedynie do oświetlenia namiotu przez jakiś czas. Ostatnio jednak zrezygnowałem z tego , dobra czołówka wystarcza do wszystkiego.

Co do samej nafty to jej zapach jest bardzo mocny, nie chcę nawet myśleć co się dzieje jak mamy śmierdzące ręce. Raz pamiętam jak na szybko zatankowałem samochód rano, spieszać się na łowisko, nie było foliowych rękawiczek i zrobiłem to gołą ręką. Smród diesla był mocny, nie mogłem się go pozbyć, wyniki były zaś słabe. Od tego czasu staram się mieć czyste ręce, smaruję je nawet jakimś Goo albo atraktorem lekko aby przynęty nie były 'skażone' czymś nieetypowym, czego ryba nie lubi. Dlatego nafta na nockach to dla mnie opcja nie do przyjęcia.
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 643
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Lampa gazowa na wyprawy nocne
« Odpowiedź #14 dnia: 07.03.2016, 12:24 »
JKarp Kolego, kiedy ktoś pyta o lampę, która nie oświetla, ale razi w oczy samego wędkarza i denerwuje innych wędkarzy, to propozycja użycia głośnej muzyki czy hałasu jest adekwatna do stosowania tego typu lampy.
Mariusz nic nie odpowiedział, bo zrozumiał humorystyczną w treści aluzję. Ty nie…

Mariuszu, teraz poważnie. Żadne lampy, nawet latarki diodowe nie nadają się na wędkowanie nocne. Tylko latarka ze zwykłą żarówką, a na szkło daj dodatkowo kalkę techniczną by rozproszyć światło. Dlaczego? Jeśli zbierasz rosówki, to sprawdź, jak działa na zwierzęta światło diodowe i jak „ciepłe” światło zwykłej żarówki o świetle rozproszonym.

Sprawdź, jak zachowuje się holowana ryba kiedy oświetlisz ją tanią latarką czołową a zwykłą z żarówką.
Światło LED ma inną charakterystykę widma od światła słonecznego czy żarówki. Zmiana koloru światła z koloru ciepłego na białe (zimne) może niekorzystnie wpływać nawet na ludzi. Patrz: wpływ kolorów na nasze samopoczucie itd.
 
Światło LED jest szkodliwe dla wzroku, ponieważ nie występuje w naturze. Emituje sporo światła niebieskiego i ultrafioletowego, które mogą uszkadzać siatkówkę. Przebywanie przez kilka godzin w pomieszczeniu ze światłem LED, z jednoczesnym brakiem dostępu do naturalnego światła jest szkodliwe dla naszych oczu. Szczególnie niebezpieczne są diody LED niskiej jakości, które mogą powodować efekt migotania. Może on być łatwo zauważalny, lub praktycznie niewidoczny. Objawy złego naświetlania oczu to: pieczenie, swędzenie i ból oczu, uczucie ciężkości powiek, mroczki przed oczami, zawroty i bóle głowy, nieostrość widzenia, trudności w koncentracji, wzmożona pobudliwość nerwowa.
Aby tego uniknąć należy więc stosować urządzenia zasilające i sterujące LED o wysokiej jakości i markowych producentów. Czyli jak mówi Lucjan.

W gwoli ścisłości i racji profesji jaką uprawiam zawodowo to i owo wiem na temat oświetlenie -  powiem tak twe wywody które prawisz może i maja pokrycie w życiu codziennym i potocznie tłoczone w opowieściach dziwnych treści mają pokrycie gdy słuchającym tych wywodów jest osoba postronna ale jak przeczyta osoba znająca się na oświetleniu - oto pytam o co kaman.
Wypowiadajac się o oświetleniu led proszę o po wściągliwość nie twierdzę że metal halogen , czy rteńcówki , bądź z trzonkiem źródła są złe ale troszkę świat się zmienił a twoje argumenty dotyczące szkodliwości oświtlenia led są wyssane z palca.
Prawdą jest natomiast to że jeżeli oświetlenie jest żle dobrane względem lokalizacji może szkodzi - i tu kłania się odpowiedni dobór oświetlenia oraz projekt z jego rozmieszczeniem.
Z tym tematem akurat w naszym kraju mamy problem...
Osobieście nie lubie jak jest coś do wszystkiego - bo jest do niczego - kierunkowość musi być zachowana. Inne jest oświetlenie w pomieszczeniach zamkniętych inne w pół otwartych itp.
Co do barwy światła to zależy od wymogów i preferencji - tutaj jest szeroka barwa światła w dostępności od przeznaczenia od zimnej "prosektorium 5000klv po ciepłe 3000 - typowo żółte.
Nie będę pisała kolaborantów....
A co do oświetlenia w latarce Panowie bez przesady trza kupować takie jak komu się podoba i przy jakim się dobrze czuje ....


Edycja administratora: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=518.msg37838#msg37838
Maciek