Autor Wątek: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego  (Przeczytany 20748 razy)

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #15 dnia: 13.03.2016, 11:26 »
Ja mam doświadczenia w branży szpeju turystycznego, rowerowego, fotograficznego i górskiego, a ze słyszenia od kumpli z branży motoryzacyjnej.
Dla przykładu - mojemu kumplowi rozciągnął się w Seacie łańcuch rozrządu po śmiesznie krótkim czasie/przebiegu od zakupu nowego auta.
Dodam, że kolega nie jeździł nim jak wyścigówką na pewno.

Co do innych branż to może być inaczej.

Ta cała tandeta wynika z prostego rachunku ekonomicznego - klient ma częściej kupować i częściej serwisować. Bo na tym się najlepiej zarabia.
No bo jaki interes dla firmy jeśli zrobi kołowrotek, który bym używał całe swoje życie.

Generalnie najlepiej kupować produkty firm właśnie zdobywających rynek, a nie takich starych - nowi muszą się na początku starać.
Tomek

Offline piotr82

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 307
  • Reputacja: 25
  • Lokalizacja: Powiat Krasnystaw
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #16 dnia: 13.03.2016, 14:10 »
Podobnie ma się historia z firmą Shimano, jej kołowrotkami i osprzętem rowerowym, eh teraz to rządzi księgowość....

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #17 dnia: 13.03.2016, 14:22 »
A ja mam doświadczenie w branży automotiv, przerażająca ostatnimi laty jest tendencja do cięcia kosztów za wszelką cenę :thumbdown:
Zapewne branży wędkarskiej też to dotyczy, co do DAM oglądałem niejednokrotnie i moim zdaniem słabo, firma niczym specjalnie się nie wyróżnia. Jedynie mam sentyment do obrotówek Effzett ;)
Pozdrawiam
Jacek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #18 dnia: 13.03.2016, 19:33 »
Ja też pamiętam czasy, kiedy produkty DAM były w Polsce bardzo popularne. Zastanawiam się jednak czy rzeczywiście były tak dobre.
To, że jakiś kij wytrzymał długo, nie oznacza, że był to zaawansowany technologicznie wyrób. Mam w garażu wędki Tokoz z drucianymi przelotkami, podobne i ciężkie Germiny. One wszystkie również wytrzymały. Były często używane i wyholowały sporo ryb. Wtedy po prostu takie wędki w Polsce uważane były za dobre. Na targu czy w sportowym (lub na książeczkę G) kupowało się teleskop DAM i uznawano to za super dobry kij.
Rzeczywiście, żyłka Tectan uważana była wówczas za bardzo dobrą i sam ją stosowałem. Podobnie jak kołowrotki DAM Quick. W obecnych czasach nie używam sprzętu DAM, więc ciężko mi porównać ich produkty do tych sprzed lat.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #19 dnia: 13.03.2016, 19:50 »
To, że jakiś kij wytrzymał długo, nie oznacza, że był to zaawansowany technologicznie wyrób. Mam w garażu wędki Tokoz z drucianymi przelotkami, podobne i ciężkie Germiny. One wszystkie również wytrzymały. Były często używane i wyholowały sporo ryb. Wtedy po prostu takie wędki w Polsce uważane były za dobre. Na targu czy w sportowym (lub na książeczkę G) kupowało się teleskop DAM i uznawano to za super dobry kij.

Nie gniewaj się, Mateo, ale na ile zdążyłem zaobserwować Twoją dbałość o sprzęt, to jesteś najmniej wiarygodnym źródłem w kwestii jego trwałości. Przekraczasz Rubikon po prostu  :P

Ale żeby nie było... To uczy, nawet takiego niechluja jak ja  :)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #20 dnia: 13.03.2016, 19:53 »
Każda z firm musiała się przeistoczyć, polityka tanich produktów zrobiła swoje np. z Abu Garcia - np. model C4X (kołowrotek marzeń z mojego dzieciństwa). Mam osobiście egzemplarze starsze od siebie, których napęd wygląda lepiej niż nowy w obecnych kołowrotkach i przeżyje więcej niż 10 kołowrotków Drennana Red Range razem wziętych.

Firmy lecą po kosztach w czym się da. Wiecie, że w Shimano w wędziskach węglowych cześć, która jest w dolniku, jest wstawką z włókna szklanego?

Wiadomo, DAM teraz wraca, ma mocną reklamę w działach sumowych i karpiowych (Jakub Wagner itd.).
Myślę, że wróci do lat świetności.
Mam taką nadzieję :thumbup:

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 376
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #21 dnia: 13.03.2016, 20:09 »
Witam

Ja do tej pory używam kołowrotków firmy DAM, pozostały mi dwie sztuki. Kołowrotki mają około 30 lat. I ani razu nie były naprawiane - do tej pory działają tak jak powinny. I tak jak na zdjęciu poniżej, mam też wędkę teleskopową tej firmy o wyrzucie od 120 do 180 g. Po prostu do tej pory łowię na nią i wymiata. Nie przejmuję się, że w czasie większego obciążenia pęknie, czy zapiszczy. Używam jej przeważnie na większych rzekach, czyli jak jadę na Wisłę łowić z główek.



Pozdrawiam

EDIT

Zapomniałbym o moim nowym kołowrotku, który za parę dni przejdzie chrzest bojowy i sądzę, że wyholuję dzięki temu kołowrotkowi jakąś nie wielką rybę :)





Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 045
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #22 dnia: 13.03.2016, 20:25 »
Ha, mam dokładnie ten sam model jak na pierwszym zdjęciu :)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline wasiu13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #23 dnia: 13.03.2016, 20:37 »
Ja myślę,że nie ma co się przyzwyczajać do danej firmy. Zawsze należy brać poprawkę na to,że jakość może się zmieniać. Już nie mówię o tym,że często producenci zmieniają jakość w tym samym produkcie i serie często się od siebie różnią,tz. pierwsze serie dobre,robiące reklamę,następne gorsze jakościowo,aby się nachapać. I tak jak w każdej dziedzinie od spożywki po metalurgie.
Spławik i Grunt - od kołyski, aż po grób ;)
PB:Kleń 54cm, Płoć 36cm, Lin 43cm, Wzdręga 31cm, Leszcz 60cm, Szczupak 60cm, Okoń 35cm, Karaś 39cm, Karp 50 cm

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #24 dnia: 13.03.2016, 20:41 »
Tak sobie myślę,że to napisaliśmy już o firmie DAM, oraz to co Luk usłyszał od niejakiego Kennego, mogłoby dotyczyć każdej innej firmy wędkarskiej? No gdy się tak zastanowić nad rynkiem,korporacjami i tymi tematami?
Zresztą to nie tylko w branży wędkarskiej.

Może przy okazji obalmy taki pewien mit,że sprzęty z lat 90-tych są super sprawne,super trwałe i nie do zarżnięcia . Ok,rozumiem,sam mam i używam,żeby była jasność!
Gdy jednak spojrzeć na sprawę z dystansem, to jak można porównać te ok. 20-letnie sprzęty z tymi zakupionymi 2 lata temu? Przecież nie wiem czy wędka kupiona 2 lata temu wytrzyma kolejne 20 lat. A jeśli wytrzyma to co? Okaże się ,że nie jest taka zła jak teraz uważamy?
Rozumiecie o co mi chodzi? ;)
Oprócz trwałości dochodzą inne aspekty. Wędka może ma 20 lat,wyjęła niejedną rybę,ale waży pół kilo i przypomina drągal.
Kołowrotek to ja mam nawet 40letni,na chodzie,w pełni sprawny ,czyli trwały. Natomiast jak on się ma do tych aktualnych?Nie ta praca,nie ta waga,nie ta szpula,nawój,hamulec... itd.
Nawet jeśli trwałość jest nie ta(a tego do końca nie jesteśmy w stanie sprawdzić),to komfort,jakość,przyjemność ...

Czesiek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #25 dnia: 13.03.2016, 20:44 »
A czego brakuje czarnuchom japan 95 ? Mają 21 lat super precyzyjny hamulec płytkie szpule podwójne korbki i kręcą jak masło ;) ja na niego patrzę i wiem że inne firmy powinny się od tych modeli uczyć.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #26 dnia: 13.03.2016, 20:50 »
A czego brakuje czarnuchom japan 95 ? Mają 21 lat super precyzyjny hamulec płytkie szpule podwójne korbki i kręcą jak masło ;) ja na niego patrzę i wiem że inne firmy powinny się od tych modeli uczyć.

Nie mówię,że im brakuje czegoś.
Chodzi mi tylko o to,że aktualnie zakupione,"dobre" modele ,mogą też dotrwać roku przykładowo 2030?
Przecież też nie każdy kołowrotek z lat 90-tych to super kult jak Aero -czarnuch.

Piszę o tym tylko dlatego by ciut dystansu nabrać i przykładowo nie "gloryfikować" aż tak DAMa z lat 90-tych ;)
Czesiek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #27 dnia: 13.03.2016, 20:59 »
Może przy okazji obalmy taki pewien mit,że sprzęty z lat 90-tych są super sprawne,super trwałe i nie do zarżnięcia . Ok,rozumiem,sam mam i używam,żeby była jasność!
Gdy jednak spojrzeć na sprawę z dystansem, to jak można porównać te ok. 20-letnie sprzęty z tymi zakupionymi 2 lata temu? Przecież nie wiem czy wędka kupiona 2 lata temu wytrzyma kolejne 20 lat. A jeśli wytrzyma to co? Okaże się ,że nie jest taka zła jak teraz uważamy?
Rozumiecie o co mi chodzi? ;)
Oprócz trwałości dochodzą inne aspekty. Wędka może ma 20 lat,wyjęła niejedną rybę,ale waży pół kilo i przypomina drągal.
Kołowrotek to ja mam nawet 40letni,na chodzie,w pełni sprawny ,czyli trwały. Natomiast jak on się ma do tych aktualnych?Nie ta praca,nie ta waga,nie ta szpula,nawój,hamulec... itd.
Nawet jeśli trwałość jest nie ta(a tego do końca nie jesteśmy w stanie sprawdzić),to komfort,jakość,przyjemność ...
Po części tę samą treść chciałem przekazać w swoim wpisie :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #28 dnia: 13.03.2016, 21:00 »
Wonski, jak zawsze masz rację 8)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Firma DAM i słów o niej parę od Kenny'ego
« Odpowiedź #29 dnia: 13.03.2016, 23:07 »
Panowie - ja nie atakowałem DAMa jakby co - przekazałem opowieść. Wiadomo, że nie wszystko od nich było kiepskie, zresztą nie wiemy, kiedy to było (prawdopodobnie pod koniec lat 90tych).

Co do wędek. Ja mam pałę za 10 funtów, i tez mogę powiedzieć, że jest nie do zajechania. Bo musiałbym pojechać na rekiny, aby ją zajechać. Myślę, że w przypadku DAMa wielu z nas ufało marce i 'niemieckości', a produkty  wcale nie były takie dobre. Ja dopiero będąc w UK zrozumiałem, że Opel, czyli Vauxhall, jest nędzny. Sorry jeżeli kogoś uraziłem, ale Opel vel Vauxhall (jego nazwa w UK) - jest najniższą półką z niemieckich samochodów. Miałem Astrę, Vectrę i swoje wiem. Audi i BMW to inny świat. A to i to niby niemieckie...

Co do tego, że 'wszystkie; firmy coś zaliczają i jadą po taniości... Rozmawiałem o Drennanie z Kenem (zna on tych ludzi jak i samego właściciela, handlował z nim jak ten robił jeszcze ręcznie spławiki sam). Otóż tam jest kilka osób, które nie przepuszczają bublom. Oczywiście jakies wpadki są, ale od kilkudziesięciu lat nie toleruje się tam niskiej jakości. I to jest super. Teraz kilka innych firm tez tak robi (Preston, Guru) - i to się ceni. Jak mu powiedziałem, ze polska firma zleca kije feederowe do produkcji Chinolom (zamawia kije wg danego węgla i osprzętu, projekt robi ktoś kto nie widział na oczy polskich ryb), nie mógł uwierzyć. Opowiadał o kilku osobach z kilku firm z UK, którzy projektują dane kije i jeżdżą do Chin, aby dopilnować wszystkiego. Dlatego pewne kije polskich firm sa po prostu chińskie, a te firm z Wysp są produkowane w Chinach. To duża różnica.
Myślę, ze z polskich firm (nie mówimy o spinningu) Lorpio trzyma wysoki poziom. Oby tak dalej. O to chodzi właśnie. Jako klienci i Polacy powinniśmy popierać polskie produkty, to oczywiste. Ale myślę też, że warto zwracać uwagę na jakość i na to co jest polskie, bo wymyślone jest przez Polaków, nie kupione z Chin. Bo właśnie historia z DAMem pokazuje, że można na jakości się mocno przejechać. Polacy tez będą robić się mądrzejsi i wybierać to co lepsze.

Dlatego ja jestem takim wrogiem rurki antysplątaniowej. To dla mnie symbol - polskie firmy zamiast uczyć Polaków łowić feederem w skuteczny sposób, pokazywały im 'średniowiecze'. Jeżeli ktoś, będący właścicielem firmy robiącej koszyki (Wirek, Kostal) - nie potrafił się dostosować do Metody, pellet feederów i innych rzeczy, które w Europie funkcjonują od kilkunastu lat, o czym to świadczy? Bo to producent ma wyznaczać trendy, pokazywać 'nowe' wędkarzom. W Polsce tego właśnie tego brakuje. Zamiast zająć się wynalazkami, nawet brać pod uwagę osiągnięcia konkurencji - robi się dalej to samo. Wirek powinien uczyć wędkarzy jak łowić ich koszykami, szukać nowości cały czas, iść z duchem czasu. Niestety jest jak jest. Nie wiem ile razy czytałem wątki na forach - którą stroną montować rurkę antysplątaniową - i wiele teorii na ten temat. Sami wędkarze 'zamknęli ' się na pewne aspekty, i zamiast pisać o tym aby tej rurki nie używać, stosować zestawy skuteczne,  formułowali przedziwne tezy. Brakowało właśnie 'myśli technicznej'. Kto wie ilu wędkarzy dzisiaj 'rozumie;' zestawy i ich działanie :D
Lucjan