Donęcanie przy Metodzie zalezy od tego co chcesz osiagnąć, gdzie łowisz...
Ja polecam Ci taka taktykę. Łowisz z klipem - i na początek (kwiecień - pażdziernik) montujesz koszyk zwykły, ale nie siatkowy, tylko ze ściankami, ewentualnie zaklejasz go taśmą. Koszykiem badasz głębokości, znajdujesz miejsce i takie tam, po czym po zaklipowaniu wprowadzasz 3 do 6 koszyków z miksem, plus jakieś dodatki. Zakładasz podajnik - i łowisz, utrzymując stałe tempo zarzutu (10 minut w lato - 20-30 minut jesienią).
Jeżeli chcesz donęcić miejsce - znowu zakładasz koszyk i powtarzasz tę czynność.
Jeżeli łowisz w zasięgu rzutu ręką - nie trzeba się męczyć - robisz małe kule lub wałki - i podrzucasz we wskazane miejsce. Łowiąc z klipem jednak, koszyk opada po łuku, dlatego ważne jest, aby na większych odległościach dobrze celować, bo zarzut ręką lub z procy to może być inne miejsce w którym ląduje podajnik.
Oczywiście można tez nęcić luzem, strzelając z procy pelletem, kukurydzą...
Jeżeli jednak zaczynasz, opanuj zarzucanie z klipem i zamianę podajnika na koszyk, którym donęcisz sobie dane miejsce. Latem można użyć większych koszyków o dużej pojemności.
Polecam tez stosowanie pelletów. W przeciwieństwie do samej zanęty, one są czymś co ryba wybiera. Dlatego miks 50/50 jest tak skuteczny - bo łączy w sobie zalety i zanęty i pelletów. Możesz dawać mniejsze ilości pelletów jak chcesz, ale 50/50 to dobry stosunek

Jest tez możliwość, aby dodać pelletów halibutowych do miksy jako dodatek (5-10%). Nie może on zaburzać pracy mieszanki (jest klejący) - więc można go dodac po prostu do gotowego miksu, bez żadnego namaczania. Ma właściwości sycące i lepiej 'donęca'.
Odnośnie zmian podajnika na koszyk. Dawniej się przed tym broniłem, coś mi się nie podobało, bo trzeba 'wiązać'... Ale tak naprawdę to jest moment chwila, i o ile nie łowisz 100 kilo ryb podczas sesji, nie jest to istotne

Jeżeli nie będziesz leniwy, to możesz naprawdę mocno poprawić swoje wyniki. Bo wiele tutaj zależy od 'pracowitości'. Wprowadzenie 6 koszyków w jedno miejsce razem z wiązaniem to około 10 minut - czy to dużo?
