Panowie, postanowiłem odświeżyć nieco temat

Mianowicie, na początku zeszłego sezonu przekonany zostałem przez Kolegów z forum SiG

do konieczności posiadania maty do odhaczania ryb, za co bardzo dziękuję

. Wybór padł wtedy na małą i niedrogą matę Ron Thompson 80x45cm, o której złego słowa nie napiszę, spisała się świetnie, służyła mi calutki sezon i nie raz jeszcze na pewno się przyda

.
W trakcie sezonu do podbieraka trafiały różnego kalibru rybki, w tym także kilka pokaźnych rozmiarów karpi i amurów, powiedzmy takich 6+. Pojawił się wówczas problem. Jak przetransportować ryby z powrotem do wody? Nie pozostawało nic innego jak transport ryby w rękach, co mogło się skończyć źle

, na całe szczęście się nie skończyło

.
Postanowiłem rozwiązać ten problem, i tak dziś stałem się posiadaczem maty karpiowej na zamek w rozmiarze "L" od firmy Tandem B.
http://tandembaits.com/mata-karpiowa-na-zamek-l-60-cm-x-90-cm.htmlMata występuje w dwóch rozmiarach: L i XL, wybrałem tą mniejszą, o powierzchni z gąbką 90x60cm.
Jako, że jest to raczej mała mata

, postanowiłem wrzucić kilka fotek w tymże wątku.
Matę po złożeniu transportujemy w praktycznym worku zapinanym na rzep

Mata po wyjęciu z worka z zapiętym suwakiem

Mata w całej swojej okazałości


Poniżej jeszcze kilka fotek, m.in. porównanie rozmiarów z poprzednią moją matą oraz kosz podbieraka Korum Folding Spoon Net 26" na macie.



Pamiętajmy Panowie, aby jak najostrożniej obchodzić się z rybami na brzegu. Im mniej krzywdy i stresu im wyrządzamy, tym szybciej będziemy mieli szansę spotkać się z nimi powtórnie

.
Opisałem mój dzisiejszy zakup, nie chcę aby ktoś przypadkiem pomyślał, że promuję tutaj firmę T.B; podobne maty widziałem również pod innymi markami.
Jako że pierwszy raz opisuję na forum sprzęt wstawiając foto z galerii, jeżeli coś technicznie nie wyszło to z góry przepraszam.
Pozdrawiam