Jeżeli chodzi o pickery, to te nie mają akcji szczytowej, bo nie służą do dalekiego zarzucania. Każdy będzie 'miękki', chyba, że mamy do czynienia z jakimiś dziwnymi wersjami. Ryba łowiona na krótkim dystansie wymaga aby kij pochłaniał dużo energii, bo żyłka jest zbyt krótka. Tak więc nie ma co szukać informacji o 'akcjach' w pickerach, bo mają praktycznie tylko jedną

Ciężar wyrzutowy 10-30 gram. Kolejna rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę. Jeżeli są to komercje, i łowić chcesz kilka razy w roku, domyślam się, że to nie będzie listopad ani luty. Tak więc bierz kija o porządnej mocy. Nie rozumiem co to jest 10 gram na zestawie. Tutaj o wiele więcej powiedzą szczytówki które są w komplecie a nie cw. To wartość podawana dla polskich wędkarzy, nie wiem po co. Kij im dłuższy tym automatycznie będzie miał większe cw - inny juz będzie picker 3 metry, inne feedery 3.30 i 3.60. Potrzebujesz kija najprawdopodobniej do 45 gram, o kilku szczytówkach najlepiej - 1 i 2 oz, tak aby dać radę na fali. Większość firm robi takie zestawy własnie.
Jeżeli łowisz Metodą, a na to się zapewne zanosi, potrzebujesz zwłaszcza mocnego kija. Nie żadnych witek do bomb fishingu, tylko konkretnej konstrukcji co da radę rybie do 10 kilogramów. Która zarzuca podajnikami 30 gram podwójnie załadowanymi, celnie. Wybrałbym tutaj uniwersalną długość 3 metrów. Skłaniałbym się do produkcji Mikado, to chyba najlepsza z polskich firm, robiąca naprawdę dobre kije w świetnych cenach. Absolutnie nie wchodziłbym w kij o jednej szczytówce, nie wiadomo zwłaszcza jakiej.
Normalny picker 3 metrowy ze szczytówką 2 oz pokaże każde branie, zwłaszcza przy Metodzie. O ile nie ma mułu, łowisz zestawami samozacinającymi, czyli Metoda, helikopter, prosty koszyk, więc brania będą sygnalizowane idealnie, wędkę podnosisz jak jest 'konkretne' ugięcie.