Co się robi jak widzi się kwitnące wiśnie i śłiwki w grudniu? Sprawdza pogodę - bo może jest fajna anomalia i można wyskoczyć na...nockę

Myślałem, że grudzień nie nadaje się na nocki - a tu jednak... Temperatura 14 w dzień i 12 w nocy kazała pomimo mocnego wiatru uderzyć nad wodę. Rośliny są zdezorientowane, to ryby pewnie też...
Miałem łowić sandacze, jednak skończyło się na leszczach. Dwa zestawy z koszykiem i jedna Metoda dały łącznie 7 łopat od 56 do 61 cm. Żadnej zabawy w cienkie przypony i małe haki, pojechałem na ostro, po cichu licząc na jakąś brzankę. Tak więc przypony z fluorocarbonu 0.23 mm i haki nr 8 zrobiły grę. Na Tamizie wreszcie pojawił się uciąg, woda miała z 8 stopni i leciutki kolor, co odpowiadało rybom.
Metodę ESP ładowałem w siatkę PVA, co się dobrze sprawdza na rzece z uciągiem, i po 5-10 minutach po zarzuceniu miałem już pierwszego leszcza! Działała tez dendrobena na włosie. Przynęta nr 1 był jednak pellet oozing czosnek-ser z Sonu. Na to weszły 4 ryby, a Daniel, któy zwariował i pojechał na nockę w grudniu jak i ja, zaliczył piękna brzanę 74 cm i 4.5 kilograma.
Śmieszna sprawa - w grudniu złowiłem najwięcej ryb (wg wagi) w mojej historii łowienia na Tamizie


