Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2015  (Przeczytany 1805070 razy)

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #885 dnia: 20.03.2015, 19:22 »
gregorio jak na 3 godziny to nie tak zle zwlaszcza przy takiej pogodzie :) Tak jak mowisz nie ma  co sie poddawac :)
KrzysztofR no to poszalales ;) ladne wyniki :) gdzie wedkowales komercja czy pzw ?

Gratulacje panowie :)
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #886 dnia: 20.03.2015, 19:24 »
Krzysztof ładnie połowiłeś , graty  :thumbup:
Krzysztof

Offline KrzysztofR

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 291
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
    • Naturalne leki
  • Lokalizacja: Odolanów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #887 dnia: 20.03.2015, 19:35 »
Tak komercja takie wody to nie wyzwanie dla mnie mam dwa stawy dzikie,ryb mało ale są i to duże w tamtym roku na jednym 5 razy miałem zestaw zerwany ,od wczoraj nęcę zobaczymy za tydzień co z tego wyniknie.Płotki łapałem po 35-40 cm  a wiem że są i większe jedna mi się wypieła przy brzegu to była życiówka na bank  W sumie wole rzeki stawy mi nie podchodzą coś,łapanie na tych dzikich stawach jest ciężko parę lat temu ktoś  wpuścił sumika karłowatego  i bierze na wszystko.

Offline KrzysztofR

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 291
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
    • Naturalne leki
  • Lokalizacja: Odolanów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #888 dnia: 20.03.2015, 19:47 »
To są miejsca w których lubię wędkować  ,bierze kleń,brzana,sum ,leszcz,świnka, jaż ,przynęta groch ,żółty ser,zanęta pszenica pęczak,biały

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #889 dnia: 20.03.2015, 19:51 »
Ostatnie zdjecie :thumbup:  takie stanowiska tez lubie :) ale niestety u mnie nie do użyczenia praktycznie :/
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #890 dnia: 20.03.2015, 19:52 »
oj brzaniska napewno siedzą w tych miejscach,pięknie

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 656
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #891 dnia: 20.03.2015, 19:53 »
Masz piękne łowiska zazdroszcze ci takich pieknych rzek
z daleka i tylko z fotografi ale juz mi pachnie rybka
Maciek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #892 dnia: 20.03.2015, 20:02 »
Ostatnia fotka naprawde robi duże wrażenie mmm. :thumbup:
Krzysztof

Grzes77

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #893 dnia: 20.03.2015, 20:06 »
Ale dziś miałem dzionek :narybki:, chyba jeden z fajniejszych jeśli chodzi o całość, chociaż niemiły akcent też się zdarzył, ale od początku.
Łowiłem na dwa zestawy. Jeden pickerek z delikatniutką szczytówką, żyłka 0,18, przyponówka 0,14, hak 18 i dwa białe na nim. Drugi zestaw delikatny feeder, żyłka 0,22, przyponówka 0,16, haki te same, tylko 14 i cztery białe. Oba zestawy zaklipowane, pickerek posyłałem tak gdzieś 25-30m od brzegu, feeder kilkanaście metrów obok, tak gdzieś 35-40m. Siedziałem od 11 do 18, tak jak planowałem. Brań do godziny 13:30 nie było, potem feeder milczał, a picker non stop takie płocie jak poniżej, do większości musiałem używać podbieraka, bo ryby dawały czadu. Tak było do godz. 16:30, gdy przy wyrzucie zaczepiła się prawdopodobnie żyłka o szczytówkę i jak widać na focie dużo z szczytówki pickerka nie zostało. Ale mnie krew zalała, bo oczywiście zapasowa szczytówka w domu. No to szybko odmierzyłem odległość na feederze, posłałem tam gdzie stał picker i nic. Zmieniłem po jakimś czasie nawet przypon na cieńszy, ale to już nie to. Przez następne 1,5 godz na feeder w tym samym miejscu miałem delikatne puknięcia, ale tylko 2 ryby wyciągnięte. Ogólnie bajkowo, nawet przy takiej stracie. Najfajniejsze jest to, że obłowiłem się sporo, kilku wędkarzy widziało moje wyczyny i tylko gul im skakał, dopytywali się co i jak, chcieli mnie "skserować" ale im nie szło, widocznie trafiłem w jakiś dołek, posyłałem koszyczki w to samo miejsce i to było to. Zanętę robię bogatą z pszeniczką, konopią i 2mm pelletem, widocznie się wstrzeliłem. Teraz ma być podobno załamanie pogody i wiem, że miejsce po dzisiejszym dniu spalone, więc sobie z tydzień dam spokoju podpatrując co ię dzieje na tym łowisku. Płoci nie liczyłem, ale nie były mniejsze niż 20cm, największa mogła mieć z 26-27cm, ale były nabite, do tego jedną wzdręgę na oko 13-14cm, dzień elegancki :thumbup:.
Oczywiście muszę dodać, że jak zwykle ostatnio stosowałem swoje koszyki przezroczyste, te większe na feederze, mniejsze na pickerku, oraz montaż ten przelotowy z filmiku, nic się nie plątało ;).

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #894 dnia: 20.03.2015, 20:22 »
U mnie dzisiaj na stawiku w Leśnicy, lipa od 8.00 do 12.30 jeden karpik z samego rana - koszyk + białe na klipsie, 1 branie na metodę - kulka lorpio tuti fruti , niestety zepsute przez ze mnie, nawyk z feedera :D, za szybko zacięte. Potem zaczęło wiać ze wschodu i kompletna cisza.
Janusz

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #895 dnia: 20.03.2015, 20:26 »
Brawo Grześ. Grubiutka ta płotka. Szczytówki są tanie.
Zbyszek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #896 dnia: 20.03.2015, 20:45 »
Stawik w Leśnicy całkiem zapomniałem że on istnieje
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #897 dnia: 20.03.2015, 21:38 »
Stawik w Leśnicy całkiem zapomniałem że on istnieje

Istnieje, istnieje warto zajrzeć, aczkolwiek rybki tam nie lubią skoków ciśnienia, podobnie zresztą jak ten staw przy Głównej.
Janusz

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 983
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #898 dnia: 20.03.2015, 21:42 »
Jeszcze słów kilka o moich ostatnich dwóch wypadach na ryby.
Zarówno za pierwszym, jak i drugim razem, po przyjeździe nad wodę zobaczyłem to auto. Auto, które widzę nad tym niewielkim jeziorkiem zawsze od jakiegoś czasu.



Jegomość przyjeżdża sobie bardzo wcześnie rano. Kiedy koło 9-10 zaczynają przyjeżdżać pierwsi wędkarze, on się zbiera.
Po raz pierwszy zobaczyłem go nad tą wodą w zeszłym roku późną jesienią. Kiedy przyjechałem, zaraz zaczął się pakować. Przechodząc, zauważyłem jak pakuje do torby kilka karpików. Zapewne z jesiennego zarybienia.
5 moich kolejnych pobytów nad tą wodą (nie były to kolejne dni) i za każdym razem było to samo. Ostatnio byłem tam 15 grudnia. Wtedy też pakował te karpiki.
Później nie jeździłem (przerwa zimowa). W zeszłym tygodniu zajeżdżam i znowu to auto. Kiedy zszedłem na dół, zobaczyłem go po drugiej stronie w tym samym miejscu. Zaczął się pakować i słychać było trzepoczące się w reklamówce karpiki.
Tak się zastanawiam, czy on tam jeździ codziennie?? wszystko na to wskazuje! Zbiornik ma zaledwie 9 ha, więc podejrzewam, że taki jeden człowiek jest w stanie wyłowić całe jesienne zarybienie.

Po pewnym czasie przyjechał od mojej strony starszy wędkarz w wieku 65-70 lat. Tak mniej więcej wyglądała nasza rozmowa. Byłem trochę podminowany tym "zawodnikiem" z auta i myślałem, że jeśli ironicznie go potraktuję, to nie będzie za długiej rozmowy. Jednak najwyraźniej IQ tego pana było zdecydowanie poniżej przeciętnej.
Wędkarz: Biere co?
Ja: Ja jeszcze się rozkładam. Rozkładam się już od godziny, bo nie zależy mi na tym, żeby jak najszybciej zarzucić wędki i nałowić zarybieniowych karpików, tak jak to robi ten po drugiej stronie, który najpewniej jest górniczym emerytem i codziennie tłucze te karpiowe dzieci.
Wędkarz: Kaj? Tam bierą karpiki po drugiej stronie? Wiela wyciągnył?
Ja: Tak, po drugiej stronie. Nie wiem ile wyciągnął, ale zawsze pakuje po kilka do reklamówki.
Wędkarz ogląda wszystkie moje przynęty. Zagląda do pudełek. Pyta co w nich jest. Widzi pellet w pojemniku.
Wędkarz: A co to je? To tym pan rzucosz do wody?
Ja: Nie wiem co to jest. W sklepie mi powiedzieli, że to jest coś dobrego i kupiłem.
Wędkarz: Ja, oni to tylko wciskają i godają, że to je dobre. A jako karta drogo! Dobrze, że już mom 65, bo moga połowa płacić. A czemu pan nie rzucosz? Rzucej pan szybciej! Szkoda czasu.
Ja: Nie spieszy mi się. Wolę sobie wszystko powoli przyszykować.
Wędkarz: A to tak blisko pan mosz spławik zarzucony?
Ja: Nie, nie jest zarzucony, tylko leży przed wędką. Jeszcze nie zarzuciłem żadnej wędki.
Wędkarz: O, jedzie ktoś, leca szybko, żeby mi miejsca nie zajął, bo fajne miejsce tam jest!
Starszy wędkarz poleciał szybko.

Tak sobie pomyślałem, że skoro ironia i podteksty nie działają, to może kolejnym razem trzeba od razu na dzień dobry albo po "dzień dobry" powiedzieć - Panie, idź pan stąd, bo nie chce mi się z panem gadać.

I tak się zadumałem, czy za jakieś 15 lat, kiedy tego pokolenia już nie będzie, to wędkarstwo będzie... inne... lepsze?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #899 dnia: 20.03.2015, 21:52 »
Muszę ci jednak dać Mateusz trochę kozich bobków :P
Pozdrawiam - Gienek