Byłem wczoraj nad pobliskim jeziorem, spędziłem tam 8h, chciałem odnieść się do Methody, na początku założyłem pellet, pikantną kiełbase, poźniej robin red'a, zero kontaktu z rybą, poźniej założyłem miodową kulke z Carp Zooma , pojawiły sie wskazania na szczytówce i mocniejsze ugięcia które wcinałem, ale na pusto. Później zrobiła sie cisza, zmieniłem przynęte na kulke Tutti Frutti z Sonu, również były wskazania że ryba sie interesuje ale brań konkretnych nie miałem, nie wiem gdzie leży przyczyna, jedno jest pewne owocowe smaki ryba pasują na tym akwenie, używałem haczyków preston rozmiar 14, kulki 8mm, łowiłem na 2-3m. Na drugiej wędce zwykły zestaw gruntowy z koszykiem, wieszały się sporadycznie, płoteczki i małe leszczyki , tak więc szału nie było ogólnie z połowem tego dnia, obok mieli podobnie.