Wyniki nad wodą 2015

[wojtek_10101]

Dzisiaj woda PZW od 5 do 9 rano. 4 okonie po ok. 10cm. Dramat!

[Kafarszczak]

U mnie również patologia dzisiaj nad wodą, od 4-10 - wynik to 3 leszczyki 10 cm i jeden jazgar

[Michał944]

''Wiśnia'' a kiedy sie konkretnie wybierasz na Pacyfik? Można sie spotkać i razem po wędkować...

[Wiśnia]

Będę od soboty, z uwagi że zaczynam "wczasy" od imienin Teścia - pierwszy rybny termin to niedziela po południu. Jak najbardziej możemy się zgadać - jak coś to wymienimy się tel. itp. na PW.

[Michał944]

No spoko. Bede pisał

[bibosz]

Ja wybrałem się wczoraj na Kanał Ciepły w Gryfinie. Na brak ryb nie narzekałem, niestety były to same karasie srebrzyste. Opanowały całą wodę i praktycznie nie dały szansy złowić innej ryby. Wczorajszy wynik to 3 krąpie, 1 mały leszczyk i ok. 40 karasi. Większość w granicach 25 cm, tylko kilka sztuk trafiło się trochę większych. Dzisiaj rano również pojechałem w to samo miejsce i sytuacja podobna jak wczoraj. Robiłem wszystko żeby skusić jakąś większą rybę, niestety żadna przynęta nie przeszkadzała karasiowi. Na koniec złowiłem ślicznego karasia albinosa

[jacek89]

Wczorajszy wypad na jezioro Koskowickie  PZW, leszczyk na metodę ,ładne płotki na spławik i wypasione uklejki na bata łowione przez moją córkę .Coś metoda na tym zbiorniku słabo funkcjonuje,albo ją popełniam jakiś błąd.

Jako, że jest to mój pierwszy wpis na forum, witam wszystkich serdecznie
Tak się składa, że tydzień temu wraz dwoma kolegami także próbowaliśmy metody na jeziorze Koskowickim i moje spostrzeżenia są identyczne. Niby jedna próba to mało, żeby cokolwiek ocenić, ale jezioro jest specyficzne. Niewielkie leszczyki na białe robaki można tam połowić praktycznie zawsze. Także w ten dzień inni wędkarze mający na haku mady, ciągnęli rybki co chwile. U nas na 3 wędki skończyło się na jednym niewielkim leszczyku. Dla nas miał to być wypad treningowy, bo dopiero zaczynamy próby z metodą i z DS w ogóle. Jako przynęty używaliśmy kulek Lorpio white halibut i tutti frutti, zarówno tonących jak i pływających. To raczej nie jest przypadek, że ryby omijały te przynęty.

[Arunio]

Witaj! A może ryby rozmiarem nie podołały rozmiarom przynęt?

[FiveO]

Wczoraj byłem na rybkach i złowiłem dwa karpie 45 cm i 43 cm.
Dzisiaj jeden karp mi się odhaczył tuż przy brzegu, a później tylko jeden leszczyk taki ze 30 cm został wyholowany przezemnie.
Zasiadka była dosyć długa jak na mnie ostatni dzień wolnego to postanowiłem trochę posiedzieć nad wodą od 6:00 do 17:00, efekty marne ryby bardziej trzymały się strony częściej osławianej przez wędkarzy.

[s7]

Gratuluję Panowie
Dzisiaj pojechałem z moim synem po raz pierwszy na ryby, jako że niebawem wyjeżdża postanowił zrobić ojcu przyjemność. Zabawa była przednia a i efekty zadowalające, mimo że syn łowił pierwszy raz. W przeciągu czterech godzin na Method Feeder złowił siedem karpików.   Ja nie wędkowałem, ale i tak uważam, że wypad był bardzo udany.

[jaasieek]

Wczorajszy wypad na jezioro Koskowickie  PZW, leszczyk na metodę ,ładne płotki na spławik i wypasione uklejki na bata łowione przez moją córkę .Coś metoda na tym zbiorniku słabo funkcjonuje,albo ją popełniam jakiś błąd.

Jako, że jest to mój pierwszy wpis na forum, witam wszystkich serdecznie
Tak się składa, że tydzień temu wraz dwoma kolegami także próbowaliśmy metody na jeziorze Koskowickim i moje spostrzeżenia są identyczne. Niby jedna próba to mało, żeby cokolwiek ocenić, ale jezioro jest specyficzne. Niewielkie leszczyki na białe robaki można tam połowić praktycznie zawsze. Także w ten dzień inni wędkarze mający na haku mady, ciągnęli rybki co chwile. U nas na 3 wędki skończyło się na jednym niewielkim leszczyku. Dla nas miał to być wypad treningowy, bo dopiero zaczynamy próby z metodą i z DS w ogóle. Jako przynęty używaliśmy kulek Lorpio white halibut i tutti frutti, zarówno tonących jak i pływających. To raczej nie jest przypadek, że ryby omijały te przynęty.

Podobne odczucia miałem po pierwszym wypadzie nad wodę łowiąc na metodę. Następnym razem zacząłem kombinować technicznie. Zmieniłem na lżejszy podajnik, który się mniej topi w mule, było lepiej. Następnie skróciłem przypon z 10 cm na 7cm, pomogło. Co do przynęt:zmniejszyłem ich rozmiar na 6-10mm, robaki zacząłem polewać Goo i posypywać atraktorem (super przynęta). Jak dla mnie najważniejsza jest zanęta w podajniku, zawsze używam dwóch rożnych i porównuje na, której wędce jest więcej brań, mnie najlepiej się sprawdza Ringers Bag-up Carp Mix. Powodzenia

[zajcu]

Normalnie, jednej płoci złapanej przez blisko 6 h nad wodą, która okazała się jedyną rybą dnia bym nie wrzucał. Ale łapałem razem z Mateo i Druidem a oni nie mieli nic. Tak, że dno chłopaki ;P ;P
pozdrowionka, dla was i dzięki za miło spędzony dzień razem nad woda

[Adeptus]

Zajcu. Pokonać takie dwie stare wygi to nie lada wyczyn

Piekny wynik, Adeptus
Na dwie wedki czy jedną?
Na co łowiłeś?

Dzięki. Jutro stworzę temat przygotowań do zawodów(w pracy będę miał więcej czasu ) tak jak przed moimi poprzednimi zawodami. Zapraszam wszystkich do dyskusji tam wszystko napiszę dokładnie.

[KrzysztofR]

Dzisiaj rzeczywiście rybka nie brała ,z rana miałem jechać na zalew ale padało. Po południu wyskoczyłem na staw prywatny i trochę połapałem, ale tylko na pikantną kiełbasę na pellety trapera ani pyknięcia (w sumie złapałem 7 karpi i jednego karasia)

[Druid]

Normalnie, jednej płoci złapanej przez blisko 6 h nad wodą, która okazała się jedyną rybą dnia bym nie wrzucał. Ale łapałem razem z Mateo i  Druidem a oni nie mieli nic. Tak, że dno chłopaki ;P ;P
pozdrowionka, dla was i dzięki za miło spędzony dzień razem nad woda 

Młody z reguły ma fuksa . Następnym razem zlejemy mu d.....