Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2015  (Przeczytany 1664608 razy)

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4410 dnia: 22.08.2015, 13:23 »
GrubaRyba, co to za kolowrotek na zdjęciach

Wysyłane z mojego SGH-T989 za pomocą Tapatalk 2


Kołowrotek to shimano twin power 5000 rok produkcji 2004

Offline MATCH 2000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo to moja pasja
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4411 dnia: 22.08.2015, 16:06 »
Witam wszystkich i gratuluję złowionych rybek.Wreszcie upały trochę zelżały i ruszyłem nad wodę.W minionym tygodniu zaliczyłem dwa wypady na rybki.
Najpierw wtorek 18.sierpnia wyjazd na komercję.Złowiłem 13szt.karpi 38-42cm. i 8szt karasi 25-27cm.

Łowiłem na jedną wędkę metodą maczową.Na haczyk zakładałem mady w różnych kombinacjach,dendrobenę i kukurydzę.Prawie wszystkie ryby złowiłem na kukurydzę.
Druga wyprawa to piątek 21.sierpnia.Pojechałem na łowisko PZW,na którym w tym roku jeszcze nie byłem.Połowiłem płotek i leszczyków 22-38cm.

Łowiłem na jedną czerwoną pinkę na haczyku nr.16.Po raz pierwszy złowiłem tu leszczyki.Wcześniej łowiłem tu tylko płotki,czasem linka albo karasia.
To łowisko nigdy nie było zarybiane leszczem.Zbiornik istnieje od 2003r.
Widać że przyroda potrafi sama się obronić,byleby jej człowiek nie przeszkadzał.
Nie mam tu na myśli wędkarzy tylko tzw. "działaczy".

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 373
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4412 dnia: 22.08.2015, 16:42 »
Witam

Na wstępie chcę pogratulować kolegom wyników:
Piter28 pierwszy raz na komercji a już takie ładne wyniki - pogratulować
bigdom Dominik gratulacje ładnych ryb i życiówki
maniek świetnie jak zwykle, szkoda, że nie nasze wody, pogratulować :)
Mateo gratulacje zlowienia szczupaka
Gruba Ryba gratulacje dla ziomka, ładnie połowiłeś, zanucę Ci piosenkę: Łukasz Łukasz nasz scyzoryk :)
MarioG raz się łowi a raz nie, to jest normalne. U mnie tak samo jest zakaz połowu z łodzi i wywózki a nie raz w tygodniu jak jeżdże, widzę karpiarzy jak pompują ponton i wyworzą zestawy, pomimo, że jest zakaz, ale to do tylko kwestia czasu kiedy zmoczą dupę.
Luk jak zwykle super
jeśli o kimś zapomniałem to gratulację panowie

Ja wczoraj wybrałem się na ryby, pojechałem pierwszy autobusem 4:28, o 5:30 rozstawiłem się i zacząłem łowić.

Moje centrum dowodzenia.


Zostało mi trochę z ostatniego wędkowania trochę zanęty czerwonej, ale i tak rozrobiłem świeży towar. Kupiłem jakiś nowy drobny z 1,5mm pelet o zapachu kukurydzianym, dodałem do niego 50% zanęty BaitTech i graść z 20% grubszego peletu 4mm lopio i lekko prażoną kukurydzę zmieloną. Oczywiście nie wszystko się dokładnie zmieliło, mieliłem późną nocą i nie chciałem budzić sąsiadów. Zanete lekko przemoczyłem, żeby się dłużej trzymała podajnika przy dalekich rzutach i w wodzie się za szybko nie wysypywała. Postanowiłem dzisiaj łowić na Pop Up dambelki 10mm firmy Dynamite Bait, nie chowałem przynęty do środka podajnika, dlatego że to jest Pop Up i ma to wszystko prezentować się nad podajnikiem, wysokości 10 cm. Na pierwszy rzut oka poszedł kolor zółty - słodki orzech tygrysi.


Czerwony kolor - Anyż


Czarny kolor - czarna porzeczka z mięsem. Najmniej skuteczny na moim łowisku. A producent tak zapewniał, że na ryby bardzo ostrożne, które już znają wszystkie przynęty. Tylko o to chodzi, że żadna ryba mi na to nigdy nie brała :D ale postawiłem na tą przynęte większość dnia, trzymałem ją na jednej z wędek.


Ze wględu, że dzień wcześniej nie zanęciłem łowiska i nie łowiłem na nim przez 3 tygodnie, postanowiłem co jakiś czas donęcać kulkami zrobionymi dzięki Ballmaker 30mm. Miejsce łowienia miałem zaznaczone markerem, dzisiaj było strasznie. Wiatr z mojej prawej strony, tzn wschodnio - północny, nie za bardzo przy tym wietrze mam brania na tym łowisku. Woda brudna - kakao. Też nie sprzyja wynikom, ale cóż siedzimy i kombinujemy. W końcu przyjechałem tutaj odpocząć, powędkować a jak coś się uwiesi będzie wspaniale.


Brały mi ryby, to co zwykle - Leszczyki. Najmniejsze coś ponad 30 cm tak jak na zdjęciu


A takie były największe - coś ponad 40 cm, ale cóż zrobić.

skusił się wreszcie na czarną porzeczkę z mięsem.

Używałem podajników E-S-P 56g, haczyk nr 8; zaś na drugiej wędce miałem podanijk Jackson 40g, haczyk nr 10 Wide Gape Specialist DRENNAN. Grubo, ale to woda PZW i nie cały czas są brania, ale jak już ryba weźmie, to po prostu się zatnie i dobrze będzie się trzymała na haku. Wychodzę z tego założenia - jedno branie jedna ryba. Ale nie zawsze to się sprawdza. Oczywiście wszystkie ryby wróciły do wody.

Próbowałem nawet moczyć w dipie Goo aby skusić jakąś większą rybkę do brania, ale bez większego rezulatatu - wciąż te leszcze.


Przypomniałem sobie, że kiedyś zakupiłem taką przynęte - 11mm, może coś większego uderzy. Większa przynęta, większa ryba. Ale i tak na to znów leszcz. Bardzo dobra przynęta, ale ciut za duże są te dameblki 11mm, mogłaby być odrobinę mniejsza.


A tutaj moje pudełeczko z używanymi już kulkami i dambelkami Pop Up. Dipowane o zapachu ananasowym. Zawsze to jakaś oszczędność, jak zostanie jakiś dambelek, który został zdjęty z zestawu do wymiany na inny. Wtedy ląduje do tego pudełka do ponownego wykorzystania. A kulki co za bardzo przejdą aromatem robią się twarde, od tego mamy przecież wiertełko i wtedy dają radę przy ponownym łowieniu, a późną jesienią pójdą do kruszarki do skruszenia i do worków PVA.


Oto prezentacja mojego podbieraka i tego pływaka, którego ostatnio zakupiłem, podbierak ładnie unosi się nad wodą - nie będzie już problemów z podbieraniem samemu ryb.


A na koniec zdjęcia moich leszczyków w wodzie, bardzo ciężko samemu robić zdjęć jedną ręką a drugą trzymać kijek. Kilka mi się udało. Ryb nie było przez cały dzień dużo - może z 15 ryb. Coś słabo brały.














I na koniec jeszcze miałem incydent z policją. Była to godzina około 17, dużo wędkarzy przyjechało już na nocne łowienie. Ja jeszcze siedziałem, miałem półtorej godziny do autobusu. Policja wjechała z samochodem terenowym. Podjechali z tyłu za mną, miejsce ciężkie do wjechania zwykłym autem. Pomyślałem, że w końcu po tylu latach będę miał sprawdzoną kartę wędkarską, ale się myliłem. Wysiedli z samochodu, spojrzeli na moje stanowisko i z powrotem wsiedli do samochodu. Chyba mieli przerwę lub coś w tym stylu, może na wyrzerkę. Ja siedzący na swoim stanowisku, a 15 m za mną policja w samochodzie, wiecie jak to fajnie wyglądało? Nad wodą było tylu wędkarzy, od razu zaczął się ruch - zwijanie kijów, wyciąganie siatek z wody (niektórzy), pewnie myśleli tak jak ja, że to kontrol. A oni chcieli zjeść posiłek w spokoju :D
Po pewnym czasie odjechali, ja zwinęłem sprzęt i poszłem na autobus. Wracając po drodze brzegiem wędkarze pytali mnie, co z tą policją, że tam byli. Mówiłem, że przyjechali na wyrzerkę. Dzień uznaję za udany, wędkowanie na dzikiej wodzie w porządku, mimo tak słabych brań. Pop Up sprawdzone, przyjdzie ich czas innym razem, na może większych rybkach.
Miłego wieczoru, pozdrawiam Sylwek
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4413 dnia: 22.08.2015, 16:49 »
Dla mnie bomba :thumbup:
Staś
Klasyczny Feeder

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4414 dnia: 22.08.2015, 16:59 »
Pyza świetna relacja :bravo: :thumbup: i super wynik. a jak Ty chłopie do autobusu z tymi tobołami sie zabierasz ??? 8)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4415 dnia: 22.08.2015, 17:13 »
Dziś zerwałem się o 4 aby po szybkiej kawie zorientować się że wschód dopiero o 5:20.
Za 15 piąta zameldowałem się na łowisku, po czym obrazu zabrałem się za zanęte.
W jedno wiaderko poszła zanęta płociowa lorpio wymieszana pół na pół z karaś/lin nysztala. Doprawłem to wszystko mielonymi konopiami.
Drugie wiaderko to czysty method mix sonubaits z konopiami. Oczywiście oszczędnie. :)
Na jedną wędkę metoda drennan 25g L, natomiast na ciężki feeder helikopter na 50g koszyku z 25cm przyponem. W międzyczasie okazało się, nie licząc gotowych przyponów do metody, że największa żyłka przyponowa jaką posiadam to 0.14. Przyznam, że przy plecionce 0.25 wyglądała śmiesznie. Tuż przed świtem zarzuciłem wędki i zabrałem.się za składanie zestawu spławikowego.
Na pierwsze branie czekałem 20 minut. Zestaw na helikopter - branie, zacięcie i...  trach przypon pękł. W akcie desperacji przypon zrobiłem z żyłki 0.2 spinningowej.
Zarzut, 15 minut i branie. Po 10 minutach holu i nieustannej walce z hamulcem ryba spada 10 metrów od brzegu. Mój wiekowy żółty cardinal po przekręceniu hamulca o milimetrów albo puszczał linkę swobodnie, albo blokował na amen. Rozkręciłem przedmuchałem.  Niewiele pomogło, ale co tam łowimy dalej :-)
Trzeci zarzut 25 minut i odjazd.
Przez 10 minut mogłem tylko patrzeć i czekać. Co udało mi się nawinąć ryba po chwili odbierała. Zero-jedynkowy hamulec pozwolił w końcu na odzyskanie odległości. Gdy zacząłem nabierać pewności siebie ryba nagłym zrywem 20m od brzegu zerwała przypon...
Ciągle mrucząc pod nosem epitety na temat życia seksualnego w piątym pokoleniu wszelkiego żółtego ustrojstwa po raz czwarty zarzuciłem zestaw. Po chwili namysłu postanowiłem zwinąć metodę i przerobić ja na zestaw z koszykiem.  Byłem w połowie, gdy lotem koszącym w trzciny odzyskałem odległościówkę. Jeśli kiedykolwiek widzieliście jak żul po zaliczeniu gleby z twarzą w ziemi nadal trzyma flaszkę w wyprostowanej do góry ręce, to  i ja w ten sposób z wędką w pionie rozpocząłem proces gramolenia.
Żyłka główna 0.16 przypon 0.12  haczyk 14. Po 30 sekundach zostałem z całym zestawem i prostym haczykiem. Prostym, bo grot się urwał przed kolankiem.
Jeśli ktoś wam zaproponuje owner match tournament to ja wam mówię NIE. Nie bo nie i  .
Później po godzinie ciszy i 6 ładnych płociach 25-30 zaliczyłem następne 3 odjazdy w tym jeden, przy którym zastanawiałem się przez chwilę kto kogo holuje. Niestety wszystkie zakończone niepowodzeniem.
Przynęta dnia to truskawka ryba od carp zoom. Dumbelsy ananas, kulki krab i kryl, lorpiowskie halibuty wanille i inne wynalazki nic.
Wnioski dnia: sztywny kij szczególnie w połączeniu z plecionką to nieporozumienie. Do tego doszedł hamulec psia go jego nać.
Łowiłem praktycznie tylko na jednego feedera i tylko w tym jednym miejscu. Drugi feeder - ten sprężysty, z żyłką, super precyzyjnym hamulcem pomimo przerobienia zestawu na helikopter nie dał nawet jednego wskazania.
Eh co za dzień
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4416 dnia: 22.08.2015, 18:18 »
Pyza i Katmay :thumbup: Za miłe chwile przed monitorem :)

Katmay łowiłeś na komercji czy na dzikiej miałeś tyle konkretnych kabanów?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4417 dnia: 22.08.2015, 18:46 »
Łowiłem na komercji. Ostatnio tylko tam jeżdżę. Nawet sporo osób było
Marcin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 550
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4418 dnia: 22.08.2015, 18:48 »
Pyza odemnie :thumbup: twoje relacje profeska
powiedz jak ty z tym wszystkim do autobusu sie pakujesz ja mam vana i caly bagarznik mam pełny
Maciek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4419 dnia: 22.08.2015, 18:51 »
Łowiłem na komercji. Ostatnio tylko tam jeżdżę. Nawet sporo osób było
Uff, trochę mnie przestraszyłeś :P
Szkoda tylko, że ze sprzętem nie wcelowałeś, ale emocje i tak były!
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 373
  • Reputacja: 543
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4420 dnia: 22.08.2015, 18:54 »
Pyza świetna relacja :bravo: :thumbup: i super wynik. a jak Ty chłopie do autobusu z tymi tobołami sie zabierasz ??? 8)

witam Cie
jakoś daję radę z noszeniem tego wszystkiego, nie zawsze jeżdżę z kimś samochodem, i wiecie że najlepiej samochód trzymać koło siebie a nie trzymać daleko od miejsca wędkowania, a to miejsce jest cięzko dostępne dla zwykłych aut, trzeba mieć odpowiedni terenowy samochód by tam dojechać. To wszystko często waży ponad 30 kg i muszę to nosić w obie strony do autobusu - plecak z jedzeniem, akcesoria wędkarskie, 3-4 litry picia, człowiek nie wielbłąd pić musi, bo jak się wybieram nad wodę to jakoś muszę dać radę. Mam pokrowiec na wędki 3-komorowy. Już nie raz był podszywany dratwą bo tak pękały paski, ale dalej daje radę. W nim przeważnie 3 wędki z kołowrotkami, siedzenie składane, podbierak karpiowy, swingery, podpórki, pudełka z przyponami i ciężarkami no i doszedł parasol. Sam parasol waży 4,5 kg. To wszystko razem w pokrowcu ma swoją wagę. Wiadro całe wypchane peletem, zanętą i przynętami - 30 litrowe, to też ma ponad 10 kg wagi. Tripod około 5 kg, no i stolik wędkarski z pokrowcem - do niego wepchałem najnowszą matę - około 3 kg wszystko. I to wszystko przeważnie ja sam noszę. A teraz dodam zdjęcie jak mam ogarniętych parę zbiorników dojazdy przyjazdy najdogodniejsze dla mnie. Aplikacja endomondo


zbiornik Mójcza nieopodal Kielc, moje najczęściej odwiedzane łowisko. wsiadam w autobus nr 8 spod swojego bloku na czarnowie, pierwszy jest o 4:28, wysiadam na zbiorniku Mójcza i z tym wszystkim zasuwam na miejscówkę - ponad 1,5 km w 20 minut z całym sprzętem.


A teraz drugie zdjęcie powrót do domu. Wracam innym autobusem - linia 109 z Zagórza z ulicy Wikaryjskiej, tak samo ponad 20 minut 1,5 km. Mam mniej obciążenia niż rano, bo mam mniej jedzenie i przynęt no i odchodzi też waga picia, ale odcinek o 300m dłuższy, wokół zbiornika po piachu.

Zdjęcie mojego łowiska z dnia - ciężko tam normalnie dojechać zwykłym autem - z tyłu rzeka Lubrzanka na prawo wpada ta rzeka i z boku mniej płynie, a jeżeli woda jest duża, to z prawej wychodzi zza zalewu, więc ten odcinek co ja łowię jest zalany i niedostępny do dojścia aby łowić.


A to zdjęcie które zrobiłem na początku miesiąca, tej miejscówki, jeżdżę tam często z żoną na rowerach, zanęcić sobie miejsce, żeby z rana przyjechać i móc wędkować.


Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za gratulację
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline FilipJann

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 367
  • Reputacja: 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wielkopolska
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4421 dnia: 22.08.2015, 19:17 »
Dziś wraz z kolegą odwiedziliśmy pobliską komercje. (7.00-18:00) Łowiłem na dwie Methody - feederem i gruntówką. Złowiłem 10 karpi 47-63cm(4 spięte), z czego 6 na feedera. Najskutecznejsze przynęty dziś to Dumbelki Ananasowe 10mm(3 ryby), pellet Ostrą kiełbasa (3 ryby), kulki Waniliowe Lorpio (2 ryby) oraz kulka pop-up TB (1 ryba), kulka tutti-frutti (1 ryba). Do podajnika dawałem pellet Master Mix ( duży karp, kukurydza, Scopex).

Jeden z karpi (52cm):
Have fun.
Do what makes you happy.
And, ignore anyone who says you fish too much.
Life is too short to listen to those who don't respect your passion.

Filip! :)

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4422 dnia: 22.08.2015, 19:34 »
Pyza ! Nie  wielu ludzi już stać na to by na łowisko i to z dość sporym majdanem dojeżdżać komunikacją!  Za samą determinację i super podejście do hobby u mnie :thumbup: . A co do relacji z wypraw to pełna profeska! :bravo:
Arek

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4423 dnia: 22.08.2015, 20:10 »
Pyza Super Łopatony ! :)
Krzysztof

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 924
  • Reputacja: 2222
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4424 dnia: 22.08.2015, 20:17 »
 Pyza, wymiatasz!
Filip, przyznaj, ile razy tę siatkę za sobą złapałeś  ;)
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!