Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2015  (Przeczytany 1181292 razy)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4635 dnia: 30.08.2015, 22:28 »
Panowie to ja podam statystyki, gdyż widzę, że temat ciekawy. W tym roku odbyłem 3 sesje na komercji- wynik 45 karpi w przedziale 38-55 cm. Myśląc o kilogramach spokojnie ponad 40 kilo, pzw 6 karpiszonów na około 30-40 wyjazdów  :-X

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4636 dnia: 30.08.2015, 22:37 »
Panowie to ja podam statystyki, gdyż widzę, że temat ciekawy. W tym roku odbyłem 3 sesje na komercji- wynik 45 karpi w przedziale 38-55 cm. Myśląc o kilogramach spokojnie ponad 40 kilo, pzw 6 karpiszonów na około 30-40 wyjazdów  :-X

W normalnym kraju komercje powinny wyglądać tak jak te Luka w UK.
A wody ogólnodostępne tak jak w Czechach.... Albo UK, Włoszech, Francji, czy Hiszpanii...

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4637 dnia: 30.08.2015, 22:42 »
Komercje też bywają różne ale statystki mówią swoje ;-)

A tak swoją drogą to za mam pomysł na demotywatora i fotkę do tego wątku.
5 reklamówek a w każdej po 2 dwukilowe karpie.
Do tego dopisek "5 minut w Lidlu"

I kto by to przebił?

;)


To taki żarcik na ogólne rozluźnienie.



Panowie, nie jest ważne kto gdzie łowi i co łowi. Każda ryba jest czyjąś radością, sukcesem a często i spełnieniem jakiś tam marzeń.
Łączy nas chęć przebywania nad wodą z wędką. I łączmy się zamiast dzielić.

Nawet jeśli trafiają się dni gdzie moja wędka pracuje tylko pod podajnikiem to i tak dla mnie jest to czas wygrany. Spędzony na odpoczynku w miejscu ktore sam dla siebie wybrałem. Relaks i przyjemność z obcowania z przyrodą. Choćby i całkiem ucywilizowaną ale jednak.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline wiksa

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 175
  • Reputacja: 11
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4638 dnia: 30.08.2015, 22:46 »
Bylem dzisiaj na Szachtach na stawie Baczkowskim od 10-18. Pierwszy raz tam łowiłem. Udało się złowić 6 leszczyków, 3 uciekły przy holu i parę niezaciętych. Ryby nie były jakieś wielkie, ale generalnie cieszy, że sporo się działo. Na początku było słabo, ale po zmianie stanowiska zaczęły się wszystkie brania.
Łowiłem na 2 wędki na metodę. Na włos zakładałem najpierw popupy 10mm truskawka (Boland), ananas (Lorpio), robin red (Dynamite baits). Najmniej skubnięć było na robina. Po jakimś czasie na jedną wędkę założyłem kulkę tonącą - wanilia (Boland) i na tej wędce miałem później zdecydowanie częściej brania niż na drugiej. Generalnie wypad uważam za udany. Nie złowiłem jakiś okazów ale przynajmniej były w miarę regularne brania.

Co do samego stawu Baczkowskiego - niestety dookoła leży pełno śmieci. Mnóstwo butelek po browarach, puszek po kukurydzy i worków po zanętach. Aż mnie to boli jak ludzie mogą taki syf zostawiać. Ta woda należy do PZW ale nikt się nią nie opiekuje. Gdyby trochę tam posprzątać i porobić stanowiska byłby tam rewelacyjne warunki.
Marcin

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4639 dnia: 30.08.2015, 22:58 »
U mnie dziś ciężko wypracowany linek 35 cm, który wziął na czerwone robaki.




Miałem też przyjemność powalczyć z panem szczupakiem, który miał na oko 65 cm i przy brzegu, podczas kolejnego wyskoku przeciął przypon.
Ciekawe jest to, że na tym jeziorku szczupaki tak zawzięcie skaczą. Wiadomo, że szczupak lubi sobie poskakać, ale na tej wodzie jakoś wyjątkowo.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4640 dnia: 30.08.2015, 23:15 »
Witam
Wróciłem z pracy bo miałem drugą zmianę. I co? Znów zrobiłem zamieszanie i była dyskusja :D
Powiem wprost - przepraszam :)

To nie tak miałobyć, zupełnie nie tak :)
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 625
  • Reputacja: 443
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4641 dnia: 30.08.2015, 23:27 »
 :bravo: za  :narybki: Koledzy
Michał to dzisiaj chyba nie byłeś w formie skoro nowy rekord nie padł  ;)
Wiksa to przykre, że inni nie potrafią zostawić porządku po sobie :(
Mateusz ładna fotka :)
Robert

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4642 dnia: 30.08.2015, 23:27 »
Zauważyłem, że największy problem z zaakceptowaniem łowienia na komercji maja osoby które nigdy tam nie lowiły Jedyne co mi przeszkadza na naszym forum to ten dziwny podział na łowców komercyjnych i nie komercyjnych. Zapewniam wszystkich, że wśród wedkarzy komercyjnych też są dobrzy fachowcy, którzy też poradzą sobie na dzikich wodach pod warunkiem że będą tam ryby

Ja nigdy nie łowiłem na komercji i nie mam zamiaru. Chyba to było do mnie. Ale ja się tym nie przejmuje. Wyraziłeś swoje zdanie. Wiem, że jest wielu fachowców na wodach komercyjnych którzy by bez problemu poradzili sobie na wodach PZW, tylko ja zastawiam się czy ja bym sobie poradził na komercji z taką dużą ilością ryb... I się tak zastawiam jakby było, jakbyśmy się rolami zamienili po 100 wędkarzy z PZW i 100 z komercji. Ciekawi mnie kto by miał lepszy wynik. Znów przepraszam, poniosło mnie...
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 625
  • Reputacja: 443
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4643 dnia: 30.08.2015, 23:36 »
To ja odwrócę troszkę pytanie jak by wyglądała woda PZW, na której100 wędkarzy nie zabierałoby ryb a jak by wyglądała komercja gdyby 100 wędkarzy zabierało ryby ;)
Robert

Offline pawciobra

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rybomaniacy
  • Lokalizacja: Braniewo
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4644 dnia: 30.08.2015, 23:52 »
Dzisiaj wypad na 3 godziny od 17 do 20 na jezioro Pierzchalskie. Leszczy wagowo do kilograma jak na zawołanie plus wpadały piękne płocie oraz monstrualne jak dla mnie krąpie(powyżej 30cm.). Na koniec wędkowania powiedziałem dla kolegi, że czuję się jakbym łowił na komercji, a nie na wodzie PZW. Do samego końca pot ze mnie spływał od machania kijem i wyciąganiem ryb. Jutro oddzielnie dodam zdjęcia z dzisiejszego wypadu, bo w obecnej chwili padam na twarz.
Oczywiście gratulacje dla tych wszystkich co połowili.
pozdro
Paweł, koło nr 10 Braniewo
Rybomaniacy.pl

Offline Pyza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 352
  • Reputacja: 537
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wody PZW - po prostu Pyza na swojskich wodach ;)
  • Lokalizacja: Kielce
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4645 dnia: 30.08.2015, 23:54 »
To proste. 100 wędkarzy łowi na PZW i nie zabiera ryb. Ryba jest. Związek się cieszy. 100 wędkarzy na komercji łowi, zabiera ryby. Właściciel się cieszy, kase z nich doi. Bo wszak za rybę złowioną trzeba zapłacić - jednym słowem bogaci wędkarze, jak za każdą rybę mają zapłacić. Ryba nadal jest i właściciel zapewnia dalej rozrywke, łowisko dorybia. Żyła złota.  :P
Koło PZW Iskra Kielce

Zapraszam na moje konto na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UC-WNdomDqMgACLhluPj8F6w

Sylwek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4646 dnia: 31.08.2015, 00:07 »
Panowie, jest odrębny wątek na temat komercji -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1011.0

Ja odniosę się do tematu w kontekście naszych wyników, czyli tego wątku.
Uważam, że wskazanie na to czy połowu dokonaliśmy na komercji, sekcji, czy też wodzie PZW może mieć pewne znaczenie. Po prostu czysto informacyjne. Bez żadnego deprecjonującego podtekstu.
Jeśliby bowiem przyjąć, że wszyscy oprócz mnie łowią na komercji, publikują w tym wątku wspaniałe wyniki i nie wspominają gdzie dokonali tych połowów, to wtedy ja mogę zacząć myśleć, że chyba jestem wyjątkowo mało skuteczny, skoro nie łowię aż tylu ryb.
Nie widzę nic złego w podawaniu takich informacji. Tym bardziej, że obecnie pojawiają nowe łowiska komercyjne, gdzie łowi się nie tylko karpia.
Jeśli ktoś poda informację, że obserwuje bardzo dobre brania szczupaka w danym okręgu, to mamy informację, że może właśnie szczupak się ruszył i warto się na niego wybrać. Tak informacja z łowiska komercyjnego nie zawsze będzie odzwierciedlać sytuację na wodach państwowych.

Tak więc uważam, że czysto informacyjna wzmianka nie jest niczym złym.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline RubikS

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 125
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
    • fb.com/rubiksfishing
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4647 dnia: 31.08.2015, 02:29 »
(...)

Ciekawe jest to, że na tym jeziorku szczupaki tak zawzięcie skaczą. Wiadomo, że szczupak lubi sobie poskakać, ale na tej wodzie jakoś wyjątkowo.


To go nie podprowadzaj tak szybko pod powierzchnię ;)
fb.com/rubiksfishing

Offline Ostry

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4648 dnia: 31.08.2015, 07:34 »
Gratuluje wszystkim rybek  :bravo:

Ja wczoraj wyskoczyłem z kumplem na Okonia, łowiliśmy od 6 do 16, złowiłem 8 karpi od 3 do 5 kilo kolega podobnie. Najwięcej ryb na kulkę tutii-frutii z SB w kanapce z kukurydzą, trafiły się nam jednak dwa rodzynki na osłodę sesji.

Ja trafiłem jesiotra (8,4 kg; 110 cm) na pikantną kiełbasę 12 mm z SB a kolega amura (12 kg) na kryla  ??? 12 mm również z SB.

Nie wiem czy to te przynęty czy dobry miks ale wędkarze obok praktycznie bez brań, po każdej rybie przychodzili i pytania "na co" a my mówiliśmy że "na pellet" i był spokój bo nikt nawet nie zapytał o smak itd.  :D

Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 740
  • Reputacja: 2003
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2015
« Odpowiedź #4649 dnia: 31.08.2015, 07:51 »
A było to tak...
Na niedzielny poranek umówiłem się z MarioG na pierwszy wspólny wypad. Miałem wstać o 4 i pojechać nad wodę zająć miejscówkę. Oczywiście tylko podsypiałem, bo "spałem" na czuwaniu i w końcu o wpół do 4 stwierdziłem, że wstaję, bo to sensu nie ma. Nad wodą byłem jakoś o 4.20. Planowana miejscówka była zajęta przez karpiarzy, ale po krótkim spacerku znalazłem miejsce odpowiednie dla dwóch wędkarzy. Przyniosłem sprzęt i zacząłem się rozkładać. Wtedy poczułem, że w kręgosłupie między łopatkami coś się stało, a po jakichś 3 sekundach wyłem półgłosem i nie mogłem dobrze oddychać. Chyba mi się krąg osunął czy coś... Wtedy zadzwonił Mario, że już przyjechał. Nie chcąc wyjść na jakiegoś paralityka przy pierwszym spotkaniu, zebrałem się w sobie i ruszyłem w miarę dziarsko na spotkanie...
Mario przybył uzbrojony w różne narzędzia mordu, m.in. w maczetę, która bardzo nam pomogła w usunięciu suchego drzewa utrudniającego zarzucanie.
Ból był dość dokuczliwy, ale zelżał na tyle, że byłem w stanie jako tako się poruszać. (A boli mnie do tej pory, zaraz zaczynam dzwonienie po jakichś chiropraktykach itp...) No i zaczęliśmy. Po 3 godzinach bez brań byliśmy już trochę zdegustowani, ale wtedy Mario zaciął leszcza postrach zalewu. Bydle mało zestawu nie porwało, ale udało się go wyholować ;)
Potem wziął mi pierwszy karp. Potem drugi... Potem Mario wyjął pierwszego. Coś się zaczęło dziać. Po dziesiątej przestało się dziać, a ja musiałem już wracać (czy raczej człapać) do domu.
Poniżej fotki "przy pracy" i z jej owocami. Ten brzydszy to oczywiście Mario ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters