Mosteque,
Nie ma nic złego w przetrzymywaniu ryb w siatce o ile ma się odpowiednio dużą i długą. Sam wydałem na swoją dobre 200zł. żeby ryby miały komfort, a zobacz siatkę kolegi Pyza, w której niewielkie leszczyki się ledwo mieszczą...
Ja chciałbym powiedzieć, siatka ta ma 2,5m długości, ryb było 8 sztuuk. Może dla Ciebie niewielkie, ale żywe. Wyciągając siatke z wody, ryby skaczą i obijają się o siebie. W jakimś stopniu się kaleczą. Ty masz siatkę za te 200 zł, nałap do niej ze 30 karpi, mają komfort pływania. Wyciągnij siatkę z wody i powiedz mi co będzie z rybami jeśli wśród nich będą mniejsze? Te duże przeżyją a te małe będą poobijane... Chyba nie masz zamontowanych drzwiczek w siatce, że ryby Ci pojedynczo wypływają. Musisz to jakoś wyciągnąć. Wszak ludzie co łowią ryby, dużo ich wypuszczają, nie wszyscy mają takie siatki po 200 zł. Ja chciałem tylko pokazać co złowiłem dla kolegi. I jak ryby wyglądają w siatkach niektórych wędkarzy. A co do siatki, to ja też posiadam fajną siatkę, gdzie ryby posiadają komfort pływania. Tylko zawsze przy wyciąganiu, tak jak przedtem napisałem - obijają się o siebie przy wyjęciu.




Pomyśl co czuje ryba będąca na samym dnie, gdy wyjmujesz siatkę z wody...