Niestety w czasie zlotu i chwilę przed byłem niedostępny

Sprawa jest prosta.
Na skutek czasu, przebiegu, obciążeń i szeroko pojętego użytkowania, trzpień, na którym jest łożysko/tulejka nie ma już kształtu walca, lecz jego końcówka się zdeformowała i powstał szerszy kołnierz. Taki po prostu czop

Lekarstwo jest jedno, trzeba to zeszlifować, by z powrotem kształt był jak najbardziej walcowaty. Najlepiej drobne, precyzyjne pilniki, metal ów nie jest twardy, więc pójdzie raz dwa. Potem można wygładzić papierem ściernym drobniejszej granulacji.
Tulejka zejdzie, łożysko wejdzie
