Autor Wątek: Taktyka  (Przeczytany 12903 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Taktyka
« dnia: 02.01.2015, 10:27 »
Panowie może wymienimy się doświadczenia związane z przygotowaniem sie do łowienia
Sprzęt opisany został do perfekcji sposób przygotowania zanęt , przynęt , oraz praktycznie wszystko co, potrzebne przy połowie
Ja zachecam do podzielenia sie wiedzą być moze dla niektórych wedkarzy nie znaną tzn
wpływ pogody na żerowanie ryb
Jakie miejsce wybrać o danej porze roku
jaką taktyke wybrać podczs łowienia
księżyc a żerowanie ryb
temperatura na zewnątrz oraz wody a żerowanie
pora dnia a żerowanie
kiedy chodzicie na ryby pora dnia dzień noc rano wieczór
Krótko mówiąc wszystko co jest związane z połowem ryb
zachecam do dzielenia się wiedzą
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #1 dnia: 02.01.2015, 21:06 »
Zapodałeś ciekawy temat! Ale prawdę powiedziawszy nigdy aż tak naukowo nie podchodziłem do tematu. Przeważnie idę na żywioł! Albo tak mi się wydaje bo z czasem do wielu rzeczy przywykłem!! Z racji połowów na rzekach nigdy nie mierzyłem temperatury wody bo tu to raczej kwestia umowna ! Prosto podchodzę do tematu że czym chłodniej tym głębiej i spokojniej A gorączka to rynny z wartkim nurtem lub łowienie nocne. W gorących dniach część ziaren do nęcenia i połowu staram się zamrażać a część na świeżo! w ten sposób to nawet piwo w odpowiedniej temperaturze dociera na łowisko ;) ;) ;)!Nie stosuję np robaków w zanęcie ! Drobnica by mnie zamęczyła! Z zasady łowię na groch ale do zanęty wolę dodawać gotowaną kukurydzę a to z racji tego że uważam(wydaje mi się!) że jej nieregularny kształt i spękane ziarna mają większą szansę czepić się dna i nie zostać tak prędko zniesione przez prąd! Pogoda!! No właśnie :-X Tu już miałem tyle sprzeczności że właściwie staram się innych nie pouczać ! Np wiatr zachodni o większej sile oznacza u mnie kiepski połów. O dziwo przy wietrze wschodnim wiele razy wracałem z tarczą i bananem na gębie ;) Co do księzyca to raczej porównywalne doświadczenia z resztą wędkarzy! to tak na szybko co mi do głowy przyszło .Może dyskusja się rozwinie to i pamięć i więcej szczegółów wróci!!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #2 dnia: 02.01.2015, 21:11 »
Arunio no właśnie może sie koledzy do łaczą i może być naprawde ciekawie
masz ciekawe spostrzeżenia
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #3 dnia: 02.01.2015, 21:12 »
Oby nie chronili swoich sekretów! ;) ;) ;)
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #4 dnia: 02.01.2015, 21:13 »
Hm no właśnie ale myśle że różnych wodach łowimy i to becie ciekawe co sie urodzi
Maciek

elvis77

  • Gość
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #5 dnia: 02.01.2015, 21:14 »
Zapodałeś ciekawy temat! Ale prawdę powiedziawszy nigdy aż tak naukowo nie podchodziłem do tematu. Przeważnie idę na żywioł! Albo tak mi się wydaje bo z czasem do wielu rzeczy przywykłem!! Z racji połowów na rzekach nigdy nie mierzyłem temperatury wody bo tu to raczej kwestia umowna ! Prosto podchodzę do tematu że czym chłodniej tym głębiej i spokojniej A gorączka to rynny z wartkim nurtem lub łowienie nocne. W gorących dniach część ziaren do nęcenia i połowu staram się zamrażać a część na świeżo! w ten sposób to nawet piwo w odpowiedniej temperaturze dociera na łowisko ;) ;) ;)!
No z tą mrożoną kukurydzą też tak mam,tylko ja ją wzbogacam konopią i pęczakiem  ;) wtedy jeszcze lepiej trzyma temperaturę  :)

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #6 dnia: 02.01.2015, 21:15 »
Co do księżyca to zawsze miałem tak gdy pełnia w nocy to dzień na rybach do kitu był, na ryby zawsze wybieram sie jeszcze w nocy np latem wyjeżdzam godzine przed tym jak zrobi sie widno docieram nad wode i po pół godziny np juz jest widno, sprzet juz jest rozwiniety, za ciemnego juz pierwsze rzuty oddaje, popijając kawke na otwarcie oczu :D
Krzysztof

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #7 dnia: 02.01.2015, 21:29 »
W ciepłych miesiącach na Odrze używam duzych prostokątnych koszyków Wirek otwartych!Przy niższych stanach wody gdy nurt jest leniwy , a wędkuję w dobrze sobie znanych miejscach to donęcam procą i grochem( leci dalej i w większym skupieniu)! Następnie kukurydza do koszyka i zapchana zanętą ! Przez pierwsze pół godziny zarzuty min co 5 min. PÓźniej co ok 15ście!Jesienią zmieniam podajniki na mniejsze! W tym roku stosowałem Lorpio z ciekawości! (Ani gorsze ani lepsze od innych może ciut celniejsze) Co nie do końca mi w nich odpowiada ?wielkość koszyka jest powiązana z jego ciężarem!
Arek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #8 dnia: 02.01.2015, 21:37 »
Ja nie wiem czy nie bede nudny,bo znowu bede gadal o brzanie i kleniu,ale co zrobie jak ja kocham te gatunki ryb. a wiec moja taktyka opiera sie w duzej mierze na tym jak duzo koloru jest w wodzie,jesli pada dwa dni,wiem ze bedzie dobrze,ryba wtedy jest bardziej pobudzona i szuka porzywienia,w tedy nie wymyslam tylko lowie standardowo na feedera z pelletami i konopia,to w zupelnosci wystarczy.pora dnia tez ma znaczenie z rana nie jest tak dobrze jak puzne popoludnie,nawet zapisywalem sobie w kalendazyku czestotliwosc bran o danej porze i godzinie.kiedy jest niski poziom wody,w tedy kombinuje zwlaszcza z dlugoscia przeponu nawet 1,20cm daje niezle efekty.z zaneta wyglada to tak staram sie zeby byla nie za duza,mix zanetowy i konopia,dopiero jak widze ze cos wiekrzego podchodzi wprowadzam grubsza zanete, przynete,ale mysle ze bardzo wazne jest czestotliwosc donecania,ja nawet jak nic sie nie dzieje to co 25min cos laduje w wodzie.narazie to tyle co pamietam na dzis,bo duzo wychodzi podczas lowienia :D auzywam tez woreczkow PVA z mieszanka pelletow i zakladam prawie na kazdy zut

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #9 dnia: 02.01.2015, 21:43 »
Nikt tu nie będzie nudny!! :D Każde doświadczenie może coś innym przynieść!!A nuż z podobną sytuacją się miało sprawę a zabrakło wyobraźni że by na to zwrócić uwagę! Ja na przykład wiem że jak jest przybór ! najlepiej wolny i regularny to można liczyć na fajną sesję A jak woda opada, to z efektów raczej nici!!
Arek

Offline maniek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 439
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: PD. WALIA - UK
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #10 dnia: 02.01.2015, 21:51 »
No wlasnie przy opadaniu wody,tez mam bardzo dobre sesje,nie wiem moze to zalezy od gatunku ryby.kazda rzeka jest inna na tej co lowie potrafi w ciagu dwuch dni 1 metr przybrac a za nastepne 8 godzin ten metr opasc i wez badz tu mundry ??? ;D

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 982
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #11 dnia: 02.01.2015, 22:01 »
A ja w tym temacie się nie wypowiem, bo dla mnie za obszerny temat.
Ale obiecuję, że będę zakładał nowe ciekawe tematy związane z taktyką :)

A może jednak coś napiszę :)

Ale tylko jedną sprawę poruszę.

Był czas, kiedy starałem się dowieść, że ryby nie tylko wczesnym rankiem można łowić. Wybierałem się na ryby popołudniami po pracy, a nawet, kiedy miałem czas i mógłbym jechać rano, wybierałem się koło 10:00.
Podobnie postępowałem podczas grzybobrań.
Okazało się jednak, że niestety, ale pewnych dogmatów się nie da obalić. Jednak najwięcej ryb łowi się wczesnym rankiem, ew. o zmierzchu lub w nocy. Oczywiście bywa inaczej, ale generalnie nie ma co liczyć na ilościowe sukcesy, łowiąc tylko i wyłącznie popołudniami.
Z grzybami zapewne byłoby inaczej, gdyby nie było innych grzybiarzy. Ale większość startuje o świcie i kiedy zajedzie się do lasu o 10:00, to można się zdziwić.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #12 dnia: 02.01.2015, 22:06 »
Znam takich co o 10 rano to juz potrafią wracać z grzybów :) pozatym o 10 nie ma co jechać bo juz większośc miejscówek przetrzepana, chyba że masz swoje magiczne zagajniki :)
Krzysztof

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #13 dnia: 02.01.2015, 22:13 »
Ja w tym sezonie miałem ciut odwrotne doświadczenia niż Mateo! Ze względu na totalną okupację Odry w sezonie wakacyjnym na wode jechałem 9-10godz. Miałem duże szanse że moje miejscówki będą już opuszczone przez zniechęconych amatorów nocki! I proszę mi wierzyć do jesieni tylko raz się rozczarowałem, przy niskim stanie Odry i upale grubo ponad 30stopni! Ale jak to mówią wyjątek potwierdza regułę!! Więc wtym sezonie może wszysto wróci do normy i znów wyruszę na ulubiony świt! Muszę dodać że z nocek większość raczej schodziła o kiju!!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Taktyka
« Odpowiedź #14 dnia: 02.01.2015, 23:56 »
Panowie z ciekawością czytam wasze wpisy może coś dodam od siebie:
co do pogody na ryby hm każda dobra tylko trzeba szukać ryb w danym czasie i danym miejscu z wiekiem przychodzi samo jak duża rzeka to starorzecze jak kalna to może jakiś dopływ a najlepiej zrzut wody z oczyszczalni lub kanał
jak na jeziorze buja to zatoka i długo my można było
ciekawostkę wam powiem lata z doświadczanie załamka na polu z 30 stopni patelni na polu zrobiło się 15 pada i myśle nic po rybach a tu lat temu kilkanaście z kumplem  w maluchu wybraliśmy się w miejsce gdzie nigdy nie złowiliśmy nic na super pogodzie woda 5 m pojechaliśmy tam bo jest fajny zjazd kije na podpóry my do maluch i się zaczęło karpiole grały a nas ręce bolały i cóż z tego że dolało nam ale ryby i wspomnienia do dziś i czemu to pisze bo od tego czasu do dziś jak się pogoda zerwie to nasza najlepsza miejscówka i tak można było mnożyć przykłady najważniejsze kombinowanie i cały czas myślenie plus info z rynku i gotowa taktyka
ciśnienie dla mnie 1010  i drapieżca gryzie i białoryb dobrze bierze jak jest załamanie to dla mnie najlepszy okres na ryby
pora zależy od łowiska mam takie miejsce oczywiście pora roku odpowiednia pogoda ustabilizowana gdzie karpie z dokładnością do pół godziny wchodzą na kije a że to jest około 1 w nocy tra do dwóch godzin to dlatego jeszcze nie są prosiaki wybite
uwielbiam wiatr południowy ciepły to znak dla mnie że będzie dobrze
temperatura wody jak woda ma 8 stopni karpie u mnie na płyciznach po zimie zaczynają łykać co do leszcza różnie ale około 12-14 stopni po rybach jak ma 24 stopnie w tedy tylko nocka
co do księżyca nie wiem wam powiedzieć bo co wędkarz to inna teoria
ja mam nocki gdzie łysy świeci że nie trzeba latarki i karpie walą jak głupie inna kwadra znowu pełni cisza tak samo z sandaczem nieraz jak łysy świeci sandały walą że rybki wyskakują a każdy wędkarz ci powie no prawie każdy że na pełni nie biorą
trudno to wszystko skleić jedno jest pewne z mojej strony na ryby trzeba chodzić i próbować bo inaczej się jej nie złowi.
Maciek