Autor Wątek: Welcome to the machine  (Przeczytany 3720 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Welcome to the machine
« dnia: 03.05.2016, 10:19 »
;)

Offline Luuki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #1 dnia: 03.05.2016, 10:24 »
Co oni już nie wymyślą ;)
Łukasz

Offline tomek.pod

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 186
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lębork
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #2 dnia: 03.05.2016, 10:31 »
Widowiskowe :thumbup: zawsze znajdzie się miejsce na coś nowego...
Feederowcy!!

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #3 dnia: 03.05.2016, 10:38 »
Chyba się zacznę interesować dronami. Jak do tej pory chyba nikt nie zabronił wywożenia przynęt dronem (w przeciwieństwie do łódek) ?
Pozdrawiam - Gienek

Offline Luuki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #4 dnia: 03.05.2016, 10:59 »
Nowoczesne wędkarstwo, teraz kupuje się kombi czy też vana nie dlatego, że rodzina nam się powiększa tylko po to by zmieścić cały nasz majdan, którego przybywa :). I do tego jeszcze drom dojdzie jak tak dalej będzie ;)
Łukasz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 059
  • Reputacja: 2241
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #5 dnia: 03.05.2016, 11:08 »
Wszystko to jest fajne pod warunkiem, że ryby wracają do wody. Inaczej czeka nas pustynia...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #6 dnia: 03.05.2016, 15:06 »
Druid: ja się już interesuję. Jedyny problem nazywa się: k a s a    z a    d u ż a  jak dla mnie ;)
;)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #7 dnia: 03.05.2016, 17:55 »
Mirek - czytałem kilka godzin o dronach i patrzyłem na różne oferty. W sumie jest jeden problem - w żadnym wypadku nie spotkałem się z opisem ile taki dron jest w stanie udźwignąć .
Owszem - są w bardzo róznych cenach ale te taniutkie mają zasięg zaledwie 100m i nie mają funkcji automatyczneo powrotu do miejsca startu więc odpadają na pewno
Ale taki za tysiaka ma już zasięg 500m i gps . Za 5 stów - zasięg 200m
Spotkałeś gdzieś informację ile dron uniesie ?
Pozdrawiam - Gienek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #8 dnia: 03.05.2016, 18:32 »
Generalnie ja potrzebuję na razie żeby tylko przeniósł mój koszyczek ESP 70g + zanęta z przynętą (ok. 40 g) na odległości do 100 m więc maksymalnym ciężarem się na razie nie przejmowałem. W planie chcemy go kumplem zbudować (i zaprogramować) z części z Chin. Kolega jest inżynierem elektronikiem pracownikiem naukowym AGH. Na razie projekt odpuściliśmy bo jesteśmy zajechani robotą, a ja na razie rybki i tak sobie łowię. Ale, że coraz więcej ludzi łowi na koszyczki i robią postępy (w tym roku spotkałem już kolejnych 10, w tym ze czterech już całkiem nieźle sobie radziło) więc do projektu chcemy powrócić. On pierwszy raz pojedzie w tym roku na ryby dopiero 21 maja (!) - to Jego pierwszy wolny termin. Niestety, w pl chcesz przetrwać i jeszcze mieć "coś kasy na hobby" musisz porządnie "zapire ....ć" (wulgaryzm: dla podkreślenia znaczenia słowa).

Ta "dziwna" wiosna nauczyła mnie tego, że lokalizacja przebywania ryb jest obecnie bardzo ważna, wręcz decydująca + odpowiednia zanęta w koszyku, z moich czterech standardów zanęt, działają tylko dwa, jeden słabo a jeden na razie wcale (a na niego złowiłem najwięcej ryb 4 kg+ w życiu). Po co mi dron? Na niektórych "moich" łowiskach potrzebuję dokładności umieszczenia zestawu do 1-2 m na odległościach 40 - 110 m. Niestety im odległość rośnie tym moja celność bardziej szwankuje, a koszykiem 70 g w ogóle boję się rzucać (rzucam koszykami do 56 g). No i szkoda mi zerwanych zestawów przy rzutach pod drzewa, krzaki czy trudno dostępne drugie brzegi.
Jak coś rozsądnego w temacie i w kosztach wymyślę - napiszę.
;)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #9 dnia: 03.05.2016, 19:13 »
Ja mam u siebie jedno takie łowisko gdzie cała duża ryba stoi co najmniej sto metrów od brzegu. Najlepiej to widać na przykładzie sumów i amurów które się spławiają. Oczywiście jest zakaz wywózki jakiejkolwiek.
Bardziej więc chodziło by mi o wywiezienie zestawu sumowego z dużym żywcem który niekoniecznie musi wisieć w powietrzu , wystarczyłoby by dron był w stanie taki zestaw dociągnąć na właściwy dystans. Lub normalnego zestawu gruntowego pod amura
Pozdrawiam - Gienek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #10 dnia: 03.05.2016, 19:55 »
Mój bdb kolega,też wędkarz,używa drona do nęcenia i "wywożenia" zestawu od bodajże 2 lat?
Tak się składa,że jego ojciec to zapalony modelarz,od x lat,w zasadzie to od zawsze,bo znamy się niemal 30lat już ;) Siłą rzeczy od kilku lat konstruuje drony zamiast samolocików i im podobnych latadełek.
Co by nie mówić,nawet fajna sprawa.Szybciej i sprawniej niż modelem pływającym.No i na dodatek można używać na zbiornikach, gdzie nie można korzystać z modeli pływających - bo to model latający,jak by nie było :P
Czesiek

MrProper

  • Gość
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #11 dnia: 03.05.2016, 19:57 »
Ja mam u siebie jedno takie łowisko gdzie cała duża ryba stoi co najmniej sto metrów od brzegu. Najlepiej to widać na przykładzie sumów i amurów które się spławiają. Oczywiście jest zakaz wywózki jakiejkolwiek.
Bardziej więc chodziło by mi o wywiezienie zestawu sumowego z dużym żywcem który niekoniecznie musi wisieć w powietrzu , wystarczyłoby by dron był w stanie taki zestaw dociągnąć na właściwy dystans. Lub normalnego zestawu gruntowego pod amura

Podejrzewam że i taki dron będzie się zaliczał pod paragraf "Oczywiście jest zakaz wywózki jakiejkolwiek."
Będziesz naginał przepis frunąc 
edit:
Nie mam zamiaru tu się z nikim przekomarzać ale to by była moja interpretacja  w/w przepisu
Jeśli się znajdzie podobny do mnie, wyżej lub jeszcze wyżej  postawiony dostaniesz po palcach

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #12 dnia: 03.05.2016, 20:00 »
Jakiejkolwiek - czyli model, ponton itp - ale o lataniu wzmianki nie ma :)
Pozdrawiam - Gienek

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #13 dnia: 03.05.2016, 20:01 »
Mój bdb kolega,też wędkarz,używa drona do nęcenia i "wywożenia" zestawu od bodajże 2 lat?
Tak się składa,że jego ojciec to zapalony modelarz,od x lat,w zasadzie to od zawsze,bo znamy się niemal 30lat już ;) Siłą rzeczy od kilku lat konstruuje drony zamiast samolocików i im podobnych latadełek.
Co by nie mówić,nawet fajna sprawa.Szybciej i sprawniej niż modelem pływającym.No i na dodatek można używać na zbiornikach, gdzie nie można korzystać z modeli pływających - bo to model latający,jak by nie było :P
Poza tym co tu nie mówić ale bardzo dobry dron kosztuje tyle co połowa dobrej łódki -modelu do wywózki
Pozdrawiam - Gienek

MrProper

  • Gość
Odp: Welcome to the machine
« Odpowiedź #14 dnia: 03.05.2016, 20:03 »
Jakiejkolwiek - czyli model, ponton itp - ale o lataniu wzmianki nie ma :)
Jeśli są wyszczególnione z nazwy, z  typu pojazdu i jego poruszania się -to nie ma problemu, ale jesli jest zapisane jak wspomniałeś wahał bym się