Miks powinien rozpadać się o wiele szybciej niż 2 minuty. U mnie jest to często kilkanaście sekund. Próby z miskami czy akwariami nie są do końca adekwatne, bo nie uwzględniają długiej drogi na dno, uderzenia o wodę i o dno

Tak naprawdę wystarczy że odsłonięta będzie tylko lekko przynęta, a można spodziewać się brań.
Dobry zarzut jest z klipem lub gdy lekko napinamy szczytówkę podczas zarzutu. Podajnik opada po lekkim łuku, prowadzimy go tak aby ładnie opadł na dno. O wiele lepsze jest to niż zwykłe władowanie go do wody. Chlupnięcie jest tez o wiele mniejsze. Większe podajniki (ESP, Avid Carp) mając duża powierzchnię mogą się łatwiej rozpadać, tutaj właśnie dobry, kontrolowany zarzut jest gwarantem dobrego ustawienia pułapki.
Co do miksu to jeżeli lepisz go w foremce z przyciskiem (Preston) lub bez, to jest on już dobry, nie trzeba kleju. Ten jest wskazany gdy jest głębiej (powyżej 2 metrów). Ale dobry zarzut pozwala na zminimalizowanie efektu 'uderzenia'. Inaczej sprawa się ma z pelletami. Te rozpadają się bardzo łatwo, i łowienie Metodą samymi pelletami 2 lub 3 mm jest skuteczniejsze gdy dodajemy kleju lub jakiegoś sklejającego atraktora. Miks 50/50 natomiast powinien dobrze się trzymać gdy wychodzi nam dobrze lepienie go w foremce.
Daber - nie wiem co za pelletu używasz, ale 'truskawkowy' plus zanęta 'scopex', może oznaczać, że obydwa komponenty są bez mączek rybnych. To może powodować, że miks ma o wiele słabsze działanie. Postaw na coś dobrego i sprawdzonego, chociażby na Lorpio
