Wezmę moją złotą łopatę, i odkopię temat...

Zakupiłem kilka kilo ziarna konopii, z myślą o wzbogacaniu zanęt płociowych w nadchodzącym sezonie.
Chcąc produktywnie spędzić czas oczekiwania na wiosnę - chciałbym przygotować sobie trochę dodatków na zapas...
O ile samo gotowanie ziarna, mrożenie, pasteryzowanie - mam opanowane, to pytanie mam takie:
- jeśli przygotowujecie sobie konopie na zapas, i np mrozicie - to jak przechowujecie wodę z gotowania ziarna (bo wszak aż grzechem by było ją wylać!)?
- Czy Ktoś z Was robi "mleko" konopne, i czy jest jakiś sprawdzony sposób na przechowywanie go przez dłuższy czas? Jest możliwość pasteryzacji takiego czegoś np w szklanej butelce?
(pisząc "mleko" - mam na myśli wodę z gotowania, i garść ziaren, zblendowane na drobno ze sobą - wychodzi taka biaława "zawiesina").
Ja ostatnio ugotowałem konopie, spakowałem próżniowo kilka woreczków po 250 ml i powędrowały do zamrażarki. Ale tego "mleka" zmiksowałem i wyszło mi ze 2,5 litra a tylko część udało mi się upchnąć w zamrażarkę, rozlane do małych plastikowych butelek PET. Reszta poszła na zmarnowanie, bo stojąc poza lodówką - skisła w butelce.
Macie jakiś patent? Może glikolu dodać dla konserwacji? Może soli?
I jeszcze pytania, bo wcześniej nie stosowałem konopii (20 lat łowiłem niemal tylko na spinning):
- planując wędkowanie spławikowe na wodzie stojącej (bat) i nęcenie z ręki pod płoć/wzdręga/krąp - mieszanką 1-1/1-2 zanęta + glina, a na donęcanie glina + jekers. Jak i gdzie dozować konopię?
Nie mam możliwości nęcić z kubka, a ziarna nie podam zbyt precyzyjnie z ręki ani z procy na te 9-10 metrów. To czy ziarno dodawać do zanęty wstępnej, czy do gliny i joka przy donęcaniu? A może można skleić jak białego w kulkę i tak podać z ręki?
- Ile ziarna zazwyczaj się stosuje (w odniesieniu do litrów zanęty)? Zakładając, że np planuję zastosować 1L zanęty+2Lgliny na nęcenie wstępne, i 3-4L gliny z jokiem na zdywanowanie i donęcanie - ile na taką sesję przygotować sobie ziaren?
Z góry dzięki i pozdrawiam, Andrzej