Autor Wątek: Konopie  (Przeczytany 137950 razy)

Offline Cygnus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 627
  • Reputacja: 65
Odp: Konopie
« Odpowiedź #450 dnia: 04.10.2024, 15:40 »
Dostałem kiedyś od kolegi wędkarza jeden taki woreczek próżniowy z kukurydzą truskawkową ( nie wiem jak on to zrobił )
Ponoć leżało to około 3 lat poza zamrażarką bo jak mówił spadła mu ta paczka w piwnicy i dopiero co ja znalazł
Efekt wędkarski był taki że nikt nie łapał a ja TAK 8)
Prawda jest też taka że ta kukurydza już dobrze śmierdziała ( nie stęchlizną czy czym podobnym ) i w rękach już się rozwalała ale robiła robotę ;)
"Nie można więc głosować za demokracją i wiecznie przeciwstawiać się gustom większości. To jest zakłamanie. Grzeszyć na ziemi i zgłaszać jednocześnie pretensje do nieba?!
Ale ja osobiście jestem szczery: zawsze głosowałem za kontrrewolucją"

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 851
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Konopie
« Odpowiedź #451 dnia: 04.10.2024, 15:51 »
Wszystko fajnie , też tak robię.
Ale konopie i łubin  jak słabo posolę za kilka dni puchną.
Z kuku takie worki mi trzymają dłużej .
Pakuję  wystudzone i odcieknięte na sicie do przecierania przez kilka godzin.
Z tymi delikatnie śmierdzącymi jakoś nigdy nie miałem lepszych wyników niż na niecapiące...
Tak próbowałem ale wyniki nie  powalają.. nie wiem coś mi się nie zgadza z tymi super opowieściami .

Offline Grzechu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #452 dnia: 21.10.2024, 08:25 »
Cześć

Mam pytanko odnośnie konopi. Niedługo wybieram się nad port w mojej miejscowości, gdzie można połowić naprawdę medalowe płocie. Będę łowił na feeder. Zanęta, której będę używał to Marcel Van Den Eynde Turbo BLACK do tego garstka jockers i parzona pinka. Na hak oczywiście powędruje pinka. Zanęta sama w sobie ma już zmielone konopie, ale chciałbym dodać do niej jeszcze nasiona gotowane w niewielkiej ilości. Czy jest sens wogóle dodawać gotowane nasiona. Zastanawiam się jeszcze nad dodaniem gliny rozpraszającej. Co wy o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Grzechu

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 743
  • Reputacja: 1271
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Konopie
« Odpowiedź #453 dnia: 21.10.2024, 11:05 »
Spróbować warto - choćby z szacunku do wędkarskiej tradycji, która głosi, że gotowane nasiona konopi skutecznie przytrzymują płocie w rejonie nęcenia (wedle niektórych fachowców kojarzą się płociom z pożywnymi mini-ślimaczkami). W UK nasiona konopi służą nie tylko do płociowego nęcenia, lecz także do selektywnego łowienia (zwykle na tyczkę), więc nie ulega wątpliwości, że płocie je konsumują, a przynajmniej biorą do pyska ;)

Do zanęty płociowej - niezależnie od fabrycznej zawartości spożywki - dodaję również kruszonych nasion konopi, które występują na rynku pod nazwą "crushed hemp" (MVDE), "chenevis moulu" (Sensas) lub "gemalen kemp" (Champion Feed). Na wodzie stojącej, gdy chcemy wzmocnić pracę zanęty, można dodać lżejszą wersję prażoną. Do tego drobne pieczywko w kolorze czerwonym.

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 013
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #454 dnia: 21.10.2024, 12:24 »
Pewnie że warto, dodatkowo tłustą wodę z gotowania konopi dajesz do rozrobienia zanęty.
Nie wiem ile będziesz łowił czasu ale konopie warto dodawać do koszyka bez wrzucania ich do zanęty na samym początku. Zdarzało się że zanęta wciągneła wodę z konopi a te pod koniec łowienia zamiast zalegać na dnie zaczeły pływać w toni .
Dlatego warto je podczas łowienia przechowywać w wodzie żeby nie wyschły i dozować do koszyka.

FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Grzechu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 192
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #455 dnia: 21.10.2024, 13:32 »
 Zasiadka przynajmniej 5-6 godzin. Konopi niestety nie będę sam gotował tylko kupię gotowe. Co do nęcenia to właśnie będę je tylko dodawał po troszku do koszyczka ewentualnie kilka ziaren co jakiś czas wystrzelę z procy. Mam nadzieję, że podziała i uda się złowić swoją życiówkę 40+ ;D
Powiedzcie mi czy warto dodać gliny do zanęty łowiąc koszyczkiem?
Modus będę właśnie łowił w porcie czyli woda stojąca. Te prażone konopie to też mielone dodać, masz jakieś godne polecenia?
Pozdrawiam
Grzechu

Offline piszczu

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 204
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #456 dnia: 21.10.2024, 14:00 »
Grzechu,

Kup sobie kilo konopii za 8-10zł i będziesz miał na kilka wypadów, jak masz termos to wieczorem wrzucasz konopie zalewasz wrzątkiem i na rano masz gotowe, taniej i od razu masz atraktor do namoczenia zanęty oraz możesz dozować ilość jaką będziesz potrzebował, a tak kupisz paczkę otworzysz i reszta ewentualnie do zamrażalki.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 743
  • Reputacja: 1271
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Konopie
« Odpowiedź #457 dnia: 21.10.2024, 14:24 »
Do dowilżenia zanety można z powodzeniem zastosować tłustawą ciecz z puszki.

Odpowiedniej ziemi/gliny warto dodać jeżeli chcemy:

- zubożyć mieszankę (zimna woda, niezbyt aktywne ryby lub ubogi rybostan)

- zapewnić szybsze opróżnianie się koszyczka (można to regulować wyborem odpowiedniej spożywki, odpowiednim nawilżeniem oraz siłą ściśnięcia, ale wymaga to pewnej wprawy).

- nęcić w sposób, który nie przyciąga drobnicy (np. sama ziemia/glina + robactwo - głównie pod kątem leszczy).

- uzyskać/wzmocnić efekt smużenia

- dociążyć i zakotwiczyć zanętę (duży uciąg).

Warto mieć na uwadze, że dodatek ziemi/gliny redukuje walory zapachowe spożywki, co oczywiście nie zawsze jest pożądane. Zawodnicze porady dotyczące feederowych zastosowań ziemi/gliny:

https://gorek-gliny.pl/glina-do-feedera-jaka-i-po-co/

Feederem łowię tylko na wodzie płynącej, gdzie stosuje wersję kruszoną (cięższą). Łowiąc wagglerem lub batem na wodzie stojącej, dodaję wersji prażonej Sensasa ("chenevis grille").

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 013
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #458 dnia: 21.10.2024, 14:24 »
Czy dawać glinę zależy od wielu czynników. Jak ryba dobrze reaguje na wstępne nęcenie możesz dać do towaru do wstępnego nęcenia a łowić z czystą zanętą malutkim koszykiem .
Czasem duże sztuki fajnie reagują na chmurę z niedomoczonej gliny ale to tak jak mówię zależy. Będziesz łowił w jakimś porcie więc ryba może wchodzić i będzie na miejscu a wtedy to czy dasz glinę czy nie będzie miało drugorzędne znaczenie równie dobrze ryb nie będzie dużo i takie detale mogą mieć znaczenie .
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline milczacy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Konopie
« Odpowiedź #459 dnia: 07.02.2025, 09:34 »
Wezmę moją złotą łopatę, i odkopię temat... ;)

Zakupiłem kilka kilo ziarna konopii, z myślą o wzbogacaniu zanęt płociowych w nadchodzącym sezonie.
Chcąc produktywnie spędzić czas oczekiwania na wiosnę - chciałbym przygotować sobie trochę dodatków na zapas...
O ile samo gotowanie ziarna, mrożenie, pasteryzowanie - mam opanowane, to pytanie mam takie:

- jeśli przygotowujecie sobie konopie na zapas, i np mrozicie - to jak przechowujecie wodę z gotowania ziarna (bo wszak aż grzechem by było ją wylać!)?
- Czy Ktoś z Was robi "mleko" konopne, i czy jest jakiś sprawdzony sposób na przechowywanie go przez dłuższy czas? Jest możliwość pasteryzacji takiego czegoś np w szklanej butelce?
(pisząc "mleko" - mam na myśli wodę z gotowania, i garść ziaren, zblendowane na drobno ze sobą - wychodzi taka biaława "zawiesina").

Ja ostatnio ugotowałem konopie, spakowałem próżniowo kilka woreczków po 250 ml i powędrowały do zamrażarki. Ale tego "mleka" zmiksowałem i wyszło mi ze 2,5 litra a tylko część udało mi się upchnąć w zamrażarkę, rozlane do małych plastikowych butelek PET. Reszta poszła na zmarnowanie, bo stojąc poza lodówką -  skisła w butelce.
Macie jakiś patent? Może glikolu dodać dla konserwacji? Może soli?

I jeszcze pytania, bo wcześniej nie stosowałem konopii (20 lat łowiłem niemal tylko na spinning):
- planując wędkowanie spławikowe na wodzie stojącej (bat) i nęcenie z ręki pod płoć/wzdręga/krąp - mieszanką 1-1/1-2 zanęta + glina, a na donęcanie glina + jekers. Jak i gdzie dozować konopię?
Nie mam możliwości nęcić z kubka, a ziarna nie podam zbyt precyzyjnie z ręki ani z procy na te 9-10 metrów. To czy ziarno dodawać do zanęty wstępnej, czy do gliny i joka przy donęcaniu? A może można skleić jak białego w kulkę i tak podać z ręki?
- Ile ziarna zazwyczaj się stosuje (w odniesieniu do litrów zanęty)? Zakładając, że np planuję zastosować 1L zanęty+2Lgliny na nęcenie wstępne, i 3-4L gliny z jokiem na zdywanowanie i donęcanie - ile na taką sesję przygotować sobie ziaren?

Z góry dzięki i pozdrawiam, Andrzej


Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 447
  • Reputacja: 577
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #460 dnia: 07.02.2025, 14:49 »
Hej.

Ja wodę z gotowanych konopii mieszkam ze zblendowanymi rosówkami które wcześniej zbieram. Całość opisałem gdzieś tu kiedyś na forum.
Takim boosterem zalewam zanętę i pellety. Ładnie się to komponuje z zapachem mączki rybnej.

Przygotowanie takiej mikstury zajmuje mi około godziny, wychodzi tego ok. 2 -3 litry, które później rozlewam do woreczków z zamknięciem strunowym i układam w zamrażarce jedno na drugim. Pozwala to zoptymalizować miejsce i upchać na maksa towaru.

Analogicznie z konopiami, po ugotowaniu woreczkuje je, zamykam szczelnie po wcześniejszym wypchaniu ręcznym powietrza, i też układam jedne na drugich w zamrażarce.

Do konopii wlewam troche wywaru z gotowania, nie mroże samych ziaren.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 013
  • Reputacja: 84
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #461 dnia: 07.02.2025, 15:57 »
Konopie muszą być mrożone w wodzie (najlepiej z gotowania ).
Zamrożenie odsączonych ziaren sprawi iż po rozmrożeniu będą one pływały . Tak samo nie ma co mrozić zanęty z dodanymi ziarnami konopi bo po rozmrożeniu ziarna będą pływały i nici z połowu .
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 698
  • Reputacja: 196
Odp: Konopie
« Odpowiedź #462 dnia: 08.02.2025, 00:09 »
Zawsze można namoczyć konopie, zamrozić a zagotować bezpośrednio przed wyjazdem - pewnie rybom to "wsio rawno" ale wydaje mi się że zapaszek ze świeżo zagotowanych silniejszy.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline milczacy

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 96
  • Reputacja: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Konopie
« Odpowiedź #463 dnia: 08.02.2025, 11:48 »
No właśnie, problematyczne jest to, że nie zawsze jest czas na gotowanie ziaren, bo nie zawsze mamy czas zaplanować wyskok na ryby wcześniej, albo zwyczajnie nie ma czasu na gotowanie przed wyjazdem nad wodę.
Druga sprawa, że gotowanie konopi jest uciążliwe zapachowo dla domowników. Dlatego, jeśli jest możliwość- to sądzę że dobrze jest zrobić sobie zapas, i nie trzeba się męczyć każdorazowo, kiedy potrzeba nam ziaren…

Ja pakuję bez wody, w torebki próżniowo, i mrożę. Od lat stosuję takie rozwiązanie też do świeżych ziół, grzybów, mięs itd. Nic nie traci na aromacie, nic nie wysycha. Nie wiem co miało by się stać konopii, spakowanej bez wody w taki sposób…?

Ale pytanie było o zabezpieczenie „konopnego mleka” przed skiśnięciem. Macie jakiś patent?
Pozdrawiam, Andrzej

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 943
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Konopie
« Odpowiedź #464 dnia: 08.02.2025, 12:53 »
Jedyne, co mi do głowy przychodzi, to zwyczajnie zapasteryzować.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!