Autor Wątek: Wasze przypony do methody  (Przeczytany 129211 razy)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #315 dnia: 19.08.2022, 12:32 »
Dodam jeszcze, że mam bzika na punkcie ostrości haków, badam hak po każdej rybie. Z haczykami to jak się trafi, ostatnio do zig riga testuję haki dedykowane z Foxa, są mega ostre ale po jednej rybie często do wyrzucenia :'(, inny model z Foxa daje radę znacznie dłużej. Ale jeśli chodzi, których ostrze wytrzymuje najdłużej to właśnie haki do metody o których pisałem - Barbarian Carp Match i WGS, służyły mi na przyponach do metody naprawdę długo.
Sławek

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 464
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #316 dnia: 19.08.2022, 19:10 »
Moje doświadczenie mówi … 5-6 holi, wymiana przyponu…bez względu na to czy mój przypon , czy też jest to „gotowiec”


Oczywiście mowa o przyponach z żyłki.
Pozdrawiam

Robert

Offline Mati C

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #317 dnia: 19.08.2022, 19:50 »
z Foxa, są mega ostre ale po jednej rybie często do wyrzucenia :'(,

Nie wyrzucaj haków, można je ostrzyć i nie wymaga to mega wprawy. Kilka ruchów osełką i hak jak nowy.

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 366
  • Reputacja: 334
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #318 dnia: 19.08.2022, 20:00 »
z Foxa, są mega ostre ale po jednej rybie często do wyrzucenia :'(,

Nie wyrzucaj haków, można je ostrzyć i nie wymaga to mega wprawy. Kilka ruchów osełką i hak jak nowy.
Przeczytaj moje posty wyżej, oczywiście że ostrzę, ale to zależy od tego jak haczyk wygląda po rybie, w tych opisanych Foxa do ziga, czubek ostrza haka często ulega skrzywieniu i ciężko to doprowadzić do użytku, jeśli sie tylko stępi, oczywiście w ruch idzie ostrzałka.

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Sławek

Offline Podleszczak123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 1
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #319 dnia: 16.08.2024, 02:04 »
NIe wiem czy jest sens chronić za wszelką cenę podajnik, stosując żyłkę główną mocniejszą od przyponu, przez co mamy na przykład 0.22 i 0.18 odpowiednio. Ja na kołowrotkach 4000 mam żyłki 0.24 i 0.26 głównie (Hybrid Sensor lub Sensor), o wytrzymałości mniejszej niż przypon, w ogóle na to nie zwracam uwagi.

Dlatego polecam żyłkę 8 lb d Metody (0.24 lub 0.26 mm) i wyluzowanie się z przyponami. Jeżeli chcemy zarzucać dalej zaś, to wtedy używając żyłki np. 0.22 - i tak mamy większą amortyzację na tym dystansie (cieńsza żyłka = dalsze zarzuty). Dlatego taka 'ekonomia' przy Metodzie jest raczej ułudą  :D

Z taką opinią, jaką w tym wątku przedstawił Luk, spotkałem się już wcześniej - można do methody zastosować żyłkę główną nieco cieńszą od przyponowej, gdyż różnica w długości tych dwóch linek wpływa na ich maksymalną rozciągliwość i dlatego grubszy przypon i tak urwie się pierwszy, a cieńsza żyłka się nie podda. Z tego względu zakupiłem żyłkę główną MS Range Pro LS Feeder 0.22 oraz żyłkę przyponową Matrix Power Micron X 0.23. O ile wydaje się to wszystko całkiem logiczne, to ogarnia mnie mniej logiczny lęk, że to może jednak zbyt niebezpieczne. Może lepiej kupić cieńszą przyponówkę? Jeśli jesteście w stanie potwierdzić, że dobrane przeze mnie żyłki odpowiednio ze sobą współgrają, to będę wdzięczny za przywrócenie mi spokoju ducha. Jeśli uważacie, że jednak jest sens wycienić przypon kosztem jego wytrzymałości, zyskując potencjalnie odpowiednią zrywalność żyłek - najpierw przypon, potem główna - to z kolei proszę o dobre uzasadnienie takiej decyzji (mając na względzie, że żyłka główna ma grubośc 0.22, więc przypon musiałby mieć wtedy grubość 0.22 lub 0.20). Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi:)

Offline mdziam78

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 281
  • Reputacja: 20
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #320 dnia: 16.08.2024, 06:30 »
Ja na główną używam 0,255 Technium a przypony 0,20-0,22. Zdarzało się, że przypon strzelił równie często jak rozgięcie T911X, ale na 3lata główna przy rybie pękła mi raz. Nie widzę sensu wycieniania żyłek, chyba że chcesz rzucać 100m.

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #321 dnia: 16.08.2024, 17:40 »

....................................
....................................
...........................- można do methody zastosować żyłkę główną nieco cieńszą od przyponowej, gdyż różnica w długości tych dwóch linek wpływa na ich maksymalną rozciągliwość i dlatego grubszy przypon i tak urwie się pierwszy, a cieńsza żyłka się nie podda.
.......................................
.......................................

Jeśli uważacie, że jednak jest sens wycienić przypon kosztem jego wytrzymałości, zyskując potencjalnie odpowiednią zrywalność żyłek - najpierw przypon, potem główna - to z kolei proszę o dobre uzasadnienie takiej decyzji (mając na względzie, że żyłka główna ma grubośc 0.22, więc przypon musiałby mieć wtedy grubość 0.22 lub 0.20). Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi:)


Twoje rozumowanie, jak także i wielu wędkarzy, jest błędne w tej sprawie. :(

Przez rozciągliwość rozumie się względny przyrost długości żyłki pod wpływem siły zrywającej i wartość ta podawana jest w procentach. Przykładowo wynosi 20 %.
Przy sile mniejszej od zrywającej żyłka rozciągnie się mniej niż 20%. Im mniejsza siła tym mniejsze rozciągnięcie.
Siła zrywająca nie zależy od długości linki.
Również rozciągliwość zgodnie z powyższą definicją nie zależy od długości.
Żyłka o długości przyponowej 30 cm , wytrzymałości 2 kg i rozciągliwości 20 % w momencie zerwania siłą 2 kg będzie miała długość 36 cm. Ta sama żyłka o długości 20 m będzie miała przy zerwaniu długość 24 m. Do zerwania obu potrzebna jest taka sama siła. :)

Załóżmy dla lepszej jasności, że na żyłkę główną i przypon o długościach i rozciągliwości jak wyżej zastosowaliśmy taką samą żyłkę ale o różnych średnicach. Średnica przyponu jest mniejsza, a jego wytrzymałość na zerwanie  wynosi 2 kg. Wytrzymałość grubszej żyłki głównej niech wynosi 2,4 kg.
Obie żyłki mają taką samą rozciągliwość 20%, bo żyłki są z tego samego materiału. Na obie żyłki w zestawie przy zacięciu lub holu ryby działa taka sama siła.
Jeśli siła wyniesie 2 kg, to zerwie się przypon, a jego długość w tym momencie  będzie 36 cm. Żyłka główna nie zerwie się, wytrzymałość jest 2,4 kg, a jej długość przy zerwaniu przyponu wyniesie mniej niż 24 m, ponieważ dla siły mniejszej od zrywającej jej rozciągnięcie jest mniejsza niż 20 %.

Tak więc jeśli chcemy aby nasz przypon zabezpieczał żyłkę główną przed zerwaniem, to musimy dobierać wytrzymałość żyłki głównej na zerwanie o ok. 15 – 20 % większą od wytrzymałości przyponu. Wytrzymałość przyponu dobieramy do wagi i rodzaju spodziewanych ryb. Rozciągliwość i długość przyponu nie ma żadnego praktycznego znaczenia w odniesieniu do jego wytrzymałości w zestawie.

Podczas łowienia metodą przy zablokowanym przed cofaniem się podajniku podczas holu i szarpnięciach ryby może wystąpić zjawisko polegające na tym, że siła naciągu na przypon jest impulsowo większa niż siła naciągu żyłki głównej.
 :)
Marian

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 948
  • Reputacja: 2223
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #322 dnia: 16.08.2024, 17:44 »
I właśnie w REALNYM świecie, nie w laboratorium, tylko ostatnie Twoje zdanie ma zastosowanie :)

Chodzi tylko o zrywy. Jak masz zestaw zarzucony na powiedzmy 50 metrów, to możesz sobie zaciąć z siłą 50 kg przy wytrzymałości żyłki 5 kg i nic się nie stanie.
I jak ryba szarpie głową, to szybciej zerwie krótki przypon, niż długi. Bo ten długi może się bardziej rozciągać niż odcinek, jaki przebędzie głowa ryby w trakcie szarpnięcia.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 743
  • Reputacja: 1271
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #323 dnia: 16.08.2024, 19:01 »
Długość ma znaczenie - zarówno z punktu widzenia holowanej ryby, jak i z punktu widzenia wędkarza, który chce zerwać żyłkę np. ze względu na beznadziejny zaczep. W obu wypadkach czym dłuższy odcinek w akcji, tym trudniej doprowadzić do zerwania, a właśnie to się liczy w praktyce :)

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #324 dnia: 16.08.2024, 19:39 »
Jasne, że z tych punktów widzenia, które wymieniłeś długość żyłki ma wielkie znaczenie.
Ale my mówimy o przyponach pracujących w zestawie i rzekomych różnych ich wytrzymałościach na zerwanie w zależności od ich długości (wytrzymałość to siła potrzebna do zerwania i nie ma ona związku ilościowego z rozciągalnością).
 :)
Marian

Offline Podleszczak123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 1
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #325 dnia: 16.08.2024, 21:31 »


Załóżmy dla lepszej jasności, że na żyłkę główną i przypon o długościach i rozciągliwości jak wyżej zastosowaliśmy taką samą żyłkę ale o różnych średnicach. Średnica przyponu jest mniejsza, a jego wytrzymałość na zerwanie  wynosi 2 kg. Wytrzymałość grubszej żyłki głównej niech wynosi 2,4 kg.
Obie żyłki mają taką samą rozciągliwość 20%, bo żyłki są z tego samego materiału. Na obie żyłki w zestawie przy zacięciu lub holu ryby działa taka sama siła.
Jeśli siła wyniesie 2 kg, to zerwie się przypon, a jego długość w tym momencie  będzie 36 cm. Żyłka główna nie zerwie się, wytrzymałość jest 2,4 kg, a jej długość przy zerwaniu przyponu wyniesie mniej niż 24 m, ponieważ dla siły mniejszej od zrywającej jej rozciągnięcie jest mniejsza niż 20 %.


Rozważając powyższy przypadek z taką różnicą, że żyłka główna jest cieńsza (0.22), a przyponowa grubsza (0.23) wychodzi na to, że wytrzymałość na zerwanie żyłki głównej jest mniejsza od wytrzymałości żylki przyponowej, więc najpierw rozciągnie się maksymalnie żyłka główna i pęknie. Wraz z żyłką główną rozciągać się będzie przyponowa, jednak nie uzyska ona pełnego rozciągnięcia, gdyż na nią nie zdąży zadziałać siła zrywająca, ponieważ najpierw zerwie się żyłka główna. Dobrze rozumiem?
Jeśli tak, to jednak powinienem wycienić przypon. Ale w tym wypadku rozsądniej chyba będzie użyć grubszej żyłki głównej?

P.S. Żyłka główna 0.25 to nie będzie za grubo do delphina opium v2?

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 573
  • Reputacja: 682
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #326 dnia: 16.08.2024, 21:46 »
...Z tego względu zakupiłem żyłkę główną MS Range Pro LS Feeder 0.22 oraz żyłkę przyponową Matrix Power Micron X 0.23. O ile wydaje się to wszystko całkiem logiczne, to ogarnia mnie mniej logiczny lęk, że to może jednak zbyt niebezpieczne.Może lepiej kupić cieńszą przyponówkę? Jeśli jesteście w stanie potwierdzić, że dobrane przeze mnie żyłki odpowiednio ze sobą współgrają, to będę wdzięczny za przywrócenie mi spokoju ducha. Jeśli uważacie, że jednak jest sens wycienić przypon kosztem jego wytrzymałości, zyskując potencjalnie odpowiednią zrywalność żyłek - najpierw przypon, potem główna - to z kolei proszę o dobre uzasadnienie takiej decyzji (mając na względzie, że żyłka główna ma grubośc 0.22, więc przypon musiałby mieć wtedy grubość 0.22 lub 0.20). Z góry dziękuję Wam za odpowiedzi:)
Przypon do metody jest krótki, narażony na mocne szarpnięcia ryby na boki, zwłaszcza przy zestawie sztywnym lub półsztywnym. Węzeł bez węzła też nie jest za bardzo mocny. Dlatego do metody na karpie nie schodzę z grubością przyponu poniżej 0,22 mm.
Żyłka główna może być cieńsza, jedna setka grubości, jak u Ciebie nie powinna robić problemu. Jednak, jeśli dajemy przypon 0,25 mm i główną 0,20 / 0,22 mm to trzeba dać strzałowkę o grubości większej niż grugość przyponu. W tym przypadku najlepiej 0,28 mm.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Podleszczak123

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 51
  • Reputacja: 1
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #327 dnia: 16.08.2024, 22:01 »
Żyłka główna może być cieńsza, jedna setka grubości, jak u Ciebie nie powinna robić problemu. Jednak, jeśli dajemy przypon 0,25 mm i główną 0,20 / 0,22 mm to trzeba dać strzałowkę o grubości większej niż grugość przyponu. W tym przypadku najlepiej 0,28 mm.

Czyli przy tej jednej setce różnicy nie dowiązywałbyś strzałówki? Czy może jednak warto dla większego spokoju? I jaka ewentualnie grubość tej strzałówki byłaby najrozsądniejsza?

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 573
  • Reputacja: 682
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #328 dnia: 16.08.2024, 22:38 »
Rozważając powyższy przypadek z taką różnicą, że żyłka główna jest cieńsza (0.22), a przyponowa grubsza (0.23) wychodzi na to, że wytrzymałość na zerwanie żyłki głównej jest mniejsza od wytrzymałości żylki przyponowej, więc najpierw rozciągnie się maksymalnie żyłka główna i pęknie. Wraz z żyłką główną rozciągać się będzie przyponowa, jednak nie uzyska ona pełnego rozciągnięcia, gdyż na nią nie zdąży zadziałać siła zrywająca, ponieważ najpierw zerwie się żyłka główna. Dobrze rozumiem?
Jeśli tak, to jednak powinienem wycienić przypon. Ale w tym wypadku rozsądniej chyba będzie użyć grubszej żyłki głównej?

P.S. Żyłka główna 0.25 to nie będzie za grubo do delphina opium v2?
To są czysto teoretyczne dywagacje, zakładające takie same, statyczne napięcie na obu żyłkach, co nigdy nie ma miejsca nad wodą. Zakładają też taką samą siłę połączeń. Jak pisałem węzeł bez węzła jest słabszy niż inne połączenia a ryba na krótkim przyponie wykonuje dynamiczne ruchy na boki, co nie ma wpływu na linkę główną, na przypon już tak.
Twoje zestawienie 0,22 mm główna i 0,23 mm przypon są jak najbardziej OK. Pamiętaj tylko, żeby podczas holu wędka była zawsze ugięta, masz parabolę, która bardzo dobrze amortyzuje, ale jak ustawisz wędkę w linii do żyłki, tracisz amortyzację kijem i masz sytuację, o której pisał koko, statyczne napięcie na obu żyłkach. Wtedy może dojść do zerwania żyłki głównej.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 573
  • Reputacja: 682
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wasze przypony do methody
« Odpowiedź #329 dnia: 16.08.2024, 22:57 »
Czyli przy tej jednej setce różnicy nie dowiązywałbyś strzałówki? Czy może jednak warto dla większego spokoju? I jaka ewentualnie grubość tej strzałówki byłaby najrozsądniejsza?
Nie dawałbym strzałówki na początek. Jeśli zerwiesz żyłkę główną przy prawidłowym holowaniu to dałbym 0,25 mm.  Strzałówka to trochę dodatkowa upierdliwość, przy takich różnicach średnic, moim zdaniem niepotrzebna.
Pozdrawiam,
Tomek