Rzuty to nie jedyna wyższość plecionki, na plecionce mamy większą kontrole i czucie przynęty, nieporównywalnie lepszą sygnalizację brań co przekłada się na naszą skuteczność. Przy opadzie to już miazga np. W sytuacji kiedy przy wpadnięciu przynęty do wody mamy od razu branie, na plecionce od razu to wyczujemy , na żyłce już niekoniecznie, a takich sytuacji jest sporo. Ma to też swoje wady , przypon z FC lub mono, możliwość wystąpienia brody ale to raczej przy słabym kręciołku, i tanim słabej jakości sznurku,. Do tego te tańsze chłonią wodę co wyklucza je w zimie. Co do szumu na przelotkach to przy japońskich jedwabiach (varivas,momoi,sunline,duel) nie występuje. Nawet ich 4x jak sunline pe varivas hg pe są super śliskie i miękkie, topowe linki z usa się chowają. Co do ceny fakt jest to wydatek, ale nie jest to zakup na jeden sezon, dobra żyłka też kosztuje. Jak nie rwiemy na zaczepach, i dobrym kołowrotku jest to zakup na przynajmniej 2 sezon. Plus to właśnie mus przyponu który nie tylko chroni pyszczki okoni przed rozerwaniem, lecz także nas przed utratą linki na zaczepach 99% odstrzelimy przypon. Grunt to dobór odpowieniej mocy strzałówki do plecionki.
To tak zgrubsza o zaletach i wadach plecionki.