Autor Wątek: W poszukiwaniu okoni  (Przeczytany 47163 razy)

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #90 dnia: 09.01.2017, 13:52 »
Dragon choć to nie kultowe forte(polecam), to przyzwoita plecionka ale techron dużo lepsza relacja jakość cena. Budżetowo można pokusić się o najdelikatniejszego High Grade PE od Varivasa, choć to 4x to i tak bije nie  jedne topowe 8x. Zalety super śliskość i miękkość  co przekłada się na ciszę na przelotkach i rzuty, wady odporność na przetarcia ale 1m FC załatwia sprawę japońce tak mają. Ale i tak jeśli chodzi o plecionki okoniowe warto dołożyć do Momoi Oshikage, warto jak masz możliwość sprawdzić ją na żywo w sklepie nie jedna topowa żyłka nawet jest sporo grubsza. To i tak zakup na kilka sezonów chyba że zrywki, ale tu polecam zawsze FC  minimum 1m,a cena wędki to już problem producenta (mikado?) że mają doskonałe kultowe okoniówki za grosze. 8)

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #91 dnia: 09.01.2017, 13:59 »
Dragon choć to nie kultowe forte(polecam), to przyzwoita plecionka ale techron dużo lepsza relacja jakość cena. Budżetowo można pokusić się o najdelikatniejszego High Grade PE od Varivasa, choć to 4x to i tak bije nie  jedne topowe 8x. Zalety super śliskość i miękkość  co przekłada się na ciszę na przelotkach i rzuty, wady odporność na przetarcia ale 1m FC załatwia sprawę japońce tak mają. Ale i tak jeśli chodzi o plecionki okoniowe warto dołożyć do Momoi Oshikage, warto jak masz możliwość sprawdzić ją na żywo w sklepie nie jedna topowa żyłka nawet jest sporo grubsza. To i tak zakup na kilka sezonów chyba że zrywki, ale tu polecam zawsze FC  minimum 1m,a cena wędki to już problem producenta (mikado?) że mają doskonałe kultowe okoniówki za grosze. 8)

Mikado, mikado :) Sakana Hanta perch spin. Nie spodziewałem się takiej wędki za 120zł :P Polecam każdemu na pierwszą wklejankę - super się łowi.
A FC koniecznie, to wiem. I też chyba raczej w dragona polecę.
Dawid

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #92 dnia: 09.01.2017, 14:23 »
Czyli zgadłem że mikado, oby robili tak dalej nie jak z odległościówkami. Dragon dobra plecionka,  Jiggin' Braid  o ile mnie pamięć nie myli to momoi Takumi tylko w 135m obecnie zastąpiona przez mx8.

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #93 dnia: 09.01.2017, 14:51 »
U mnie od jakiegoś czasu na kołowrotku gości żyłka mikado crystal line w rozmiarze 0,16 i 0,14 jest mocna i co ważne wytrzymała na węzłach! Jest owszem trochę przegrubiona ale która żyłka teraz nie jest ostatnio kolega mierzył mikrometrem drogie żyłki dobrych marek i praktycznie wszystkie są przegrubione! Mi ta żyłka odpowiada jest odpowiednio sztywna nie za bardzo co też jest plusem i jej moc mnie zadowala! A dlaczego nie poniżej 0,14 a dlatego że nie zauważyłem żadnej różnicy w braniach!

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #94 dnia: 09.01.2017, 14:53 »
U mnie od jakiegoś czasu na kołowrotku gości żyłka mikado crystal line w rozmiarze 0,16 i 0,14 jest mocna i co ważne wytrzymała na węzłach! Jest owszem trochę przegrubiona ale która żyłka teraz nie jest ostatnio kolega mierzył mikrometrem drogie żyłki dobrych marek i praktycznie wszystkie są przegrubione! Mi ta żyłka odpowiada jest odpowiednio sztywna nie za bardzo co też jest plusem i jej moc mnie zadowala! A dlaczego nie poniżej 0,14 a dlatego że nie zauważyłem żadnej różnicy w braniach!

W braniach może nie, ale odległości rzutu? Opadzie przynęt lekkich? Chociaż jeśli łowisz głownie na rzece to faktycznie nie ma różnicy..
Dawid

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #95 dnia: 09.01.2017, 15:04 »
Ja praktycznie poniżej główki 1,5 gr nie schodzę! Przy odpowiednim stanie wody na moich miejscówkach 2gr jest ok! Swego czasu wpadłem trochę w fanaberie cienkości  ale szybko zrezygnowałem gdy na żyłce 0,12 n mini twistera zawieszały się ryby typu boleń 60cm i pytanie co wtedy a no wtedy holowanie bez końca i ryba praktycznie padnięta! To nie szybkościowe odławianie płoci na zawodach myśle że trzeba znaleść jakiś kompromis między tą ciękością a wytrzymałością! Być może plecionka będzie dobrym rozwiązaniem ja na plecionkę nie łowię bo po prostu nie lubię!

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #96 dnia: 09.01.2017, 15:11 »
Ja praktycznie poniżej główki 1,5 gr nie schodzę! Przy odpowiednim stanie wody na moich miejscówkach 2gr jest ok! Swego czasu wpadłem trochę w fanaberie cienkości  ale szybko zrezygnowałem gdy na żyłce 0,12 n mini twistera zawieszały się ryby typu boleń 60cm i pytanie co wtedy a no wtedy holowanie bez końca i ryba praktycznie padnięta! To nie szybkościowe odławianie płoci na zawodach myśle że trzeba znaleść jakiś kompromis między tą ciękością a wytrzymałością! Być może plecionka będzie dobrym rozwiązaniem ja na plecionkę nie łowię bo po prostu nie lubię!

Racja, to trochę nie ma sensu.. Poniżej 0.14 raczej nie zejde, zeby ew bonus wytargać. A co do plecionki to sam nie wiem jeszcze, moze popróbuję. Jak na razie żyłka mi starczała w 100%, dobrze czułem każde puknięcie przynęty czy to branie czy o dno/kamień.
Dawid

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #97 dnia: 09.01.2017, 15:15 »
Jeżeli jest tak jak mówisz i dobrze ci się łowi na żyłkę to jaki jest sens wydawać tyle kasy na plecionkę! Za te 100zł masz gumek że ryb w wodzie braknie haha!

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #98 dnia: 09.01.2017, 15:22 »
Jeżeli jest tak jak mówisz i dobrze ci się łowi na żyłkę to jaki jest sens wydawać tyle kasy na plecionkę! Za te 100zł masz gumek że ryb w wodzie braknie haha!

Nie mówię, że jest sens, po prostu myślę nad tym :D Chodziło mi o zasięg rzutu i to jak dla mnie jest jedyna wyższość plecionki nad żyłką. Przy żyłce nie musisz uganiać się z fc, nie martwisz się brodami i przecieraniem na kamieniach, nie szumi na przelotkach. No i zerwać mniej szkoda :D
Dawid

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #99 dnia: 09.01.2017, 15:49 »
Tez się kiedyś wahałem , jednak obecnie nie wyobrażam sobie łowienia okoni na żyłkę ;)
Moja ulubiona linka  to nanofil 0.04.
Czuję wszystko na kiju , a spady okoni przez ich kruchy pysk to jeden wielki mit.
 Jedynie , nie którzy z moich znajomych twierdzą , że w bocznym troku lepiej zachowuje się zestaw na żyłce , nie skacze bo dnie tylko ładnie szura.


Feeder & spinning

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #100 dnia: 09.01.2017, 15:57 »
Rzuty to nie jedyna wyższość plecionki,  na plecionce mamy większą kontrole i czucie przynęty,  nieporównywalnie lepszą sygnalizację brań co przekłada się na naszą skuteczność. Przy opadzie to już miazga np. W sytuacji kiedy przy wpadnięciu przynęty do wody mamy od razu branie, na  plecionce od razu to wyczujemy , na żyłce już niekoniecznie, a takich sytuacji jest sporo. Ma to też swoje wady , przypon z FC lub mono, możliwość wystąpienia brody ale to raczej przy słabym kręciołku, i tanim  słabej jakości sznurku,. Do tego te tańsze chłonią wodę co wyklucza je w zimie.  Co do szumu na przelotkach to przy japońskich jedwabiach (varivas,momoi,sunline,duel) nie występuje. Nawet ich 4x jak sunline pe varivas hg pe są super śliskie i miękkie,  topowe linki z usa się chowają.  Co do ceny fakt jest to wydatek, ale nie jest to zakup na jeden sezon, dobra żyłka też kosztuje. Jak nie rwiemy na zaczepach, i dobrym kołowrotku jest to zakup na przynajmniej 2 sezon. Plus  to właśnie mus przyponu który nie tylko chroni pyszczki okoni przed rozerwaniem, lecz także nas przed utratą linki na zaczepach 99% odstrzelimy przypon. Grunt to dobór odpowieniej mocy strzałówki do plecionki.
To tak zgrubsza o zaletach i wadach plecionki.

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #101 dnia: 09.01.2017, 16:05 »
Jasne każdy ma swoje odczucia i sposoby łowienia i nie wolno komuś narzucać z góry że ma łowić na żyłke czy na plecionkę! Też miałem nanofil bodajże 00,6 i dla mnie jednak lepsza jest żyłka a dla innego plecionka i to jest normalne! tak jak są ludzie którzy przepadają za wklejką a inni nie chcą jej brać do ręki! A co chodzi o mity to ja z koleji dawno odrzuciłem taki że duża przynęta duża ryba! Gumek używam głównie do 5cm obrotówki do 1 a ryby które połowiłem to nie raz byłem w szoku!

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #102 dnia: 09.01.2017, 16:11 »
Jasne każdy ma swoje odczucia i sposoby łowienia i nie wolno komuś narzucać z góry że ma łowić na żyłke czy na plecionkę! Też miałem nanofil bodajże 00,6 i dla mnie jednak lepsza jest żyłka a dla innego plecionka i to jest normalne! tak jak są ludzie którzy przepadają za wklejką a inni nie chcą jej brać do ręki! A co chodzi o mity to ja z koleji dawno odrzuciłem taki że duża przynęta duża ryba! Gumek używam głównie do 5cm obrotówki do 1 a ryby które połowiłem to nie raz byłem w szoku!
Również jestem tego zdania. Jednak czasem opłaca się założyć większą ciut przynętę. Okonie np jesienią wolą zjeść coś raz, ale konkretniejszego, choć to zależy od dnia i wody.
Dawid

Offline Smok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 7
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #103 dnia: 09.01.2017, 16:29 »
Tak na przedzimiu tak czasem bywa że ryba szuka większego mięska! Trzeba kombinować to jedyne wyjście! Na dwa dni przed wigilią byłem z trzema kumplami porzucać łowiliśmy na odmęcie brań praktycznie zero jakieś pojedyncze kleniki na 5cm jaskółke! Jeden z kolegów założył plemnik kongera chyba to się tak nazywa na 1gr główce i byliśmy w szoku złowił 9 okoni takich blisko 40cm na taki małe g......o! Większych gumek nie chciały dotknąć! Ja nie twierdze że duża przynęte nie bierze ale jestem zdania że małe zje wszystko! Moje największe letnie  bolenie złowiłem na obrotówkę 00 a i szczupłych kilka ładnych na nią padło!

Offline DvD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 520
  • Reputacja: 138
  • Płeć: Mężczyzna
  • Koło PZW nr 84 "Krokodyl" Wrocław
  • Lokalizacja: Wrocław / Włoszczowa (świętokrzyskie)
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: W poszukiwaniu okoni
« Odpowiedź #104 dnia: 09.01.2017, 16:32 »
W pełni się zgadzam ;) ja rozumiem, jeśli woda jest pełna ryb to można zakładać selektywne przynęty. Ale w naszych wodach, łowiąc dla zabawy? Mnie cieszą i te 10cm okonki ;)
Dawid