Niestety ale wielu sprzedawców w sklepach wędkarskich nie ma pojęcia co sprzedaje, czesto nie wie też co i jak, z prostego powodu - sami nie łowią, lub robią to rzadko.
Akurat w Polsce mianem halibut określa się zanęty o zapachu, a nie o składzie. Normalnie powinien to być zapach mielonych pelletów halibutowych. Zanęta na bazie mielonego pieczywa z aromatem to nie to samo niestety, zwłaszcza ryby o tym wiedzą
Wojciu, aby dostać coś do takiej zanęty, możesz po prostu namielić pelletów - czy to karpiowych jasnych, czy też ciemnych (trout, halibut). Możesz teź zmielić rybnej karmy dla kota (suchej) - ale to nie do końca to samo, i mieli się ciężko.
Ja opierałem się na zanętach MMM, ponieważ w jej składzie jest podajnik warty 1/3 paczki, około 10-12 PLN, sama zaś zanęta jest idealnie zmielona i nie ma śmieci, jak Bait-tech chociażby. Jednak zanęt tego typu mam masę do wyboru, najlepsze są Swim Stimy Dynamite Baitsa jakby co. Ale cena za kg to kolejna rzecz...
Póki co nie pokazała się zanęta tańsza niż MMM, można dokupić płytki ołowiane do dociążania podajnikow, i wtedy ma to sens, gdyż zanęta plus podajnik to rzecz warta 'zachodu'. Bait-techy tańsze o funta od MMM nie sa tak dobre, te lepsze zaś kosztują tyle samo...
Tak więc albo mielisz, albo kupujesz produkt gotowy. W Polsce jeszcze chyba nie ma żadnej zanęty z dodatkiem mączek rybnych lub mielonych pelletów, wszystko to odpady cukiernicze...