Kolego Kacper, najważniejsze z tego, co napisał JKarp, to ostatnie zdanie, reszta nie ma znaczenia, u niego się sprawdziła, u Ciebie nie koniecznie. Miałeś brania na czosnek, później nic, ale nie napisałeś, gdzie i jak łowiłeś, jak zmieniały się warunki pogodowe, czy inne osoby łowiły.
Łowienie karpi to wypadkowa kilku czynników, które muszą współgrać, inaczej nic z tego nie będzie.