Autor Wątek: Namiot i wędkowanie. Zakaz!  (Przeczytany 27318 razy)

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #45 dnia: 21.07.2016, 08:44 »
Na pewno jeśli chodzi o namioty sprawa nie jest jasna i wszystko zależy od interpretacji przepisów.
Nie jest także sprecyzowana definicja namiotu w kwestii podłogi.
Strażnik może i był gorliwy ale i sprawiedliwy. Biwakowanie jest zabronione u nas przepisami i tyle.
Najciekawsze, że nawet definicja biwakowania nie jest sprecyzowana. Biwakowanie może odbywać się pod namiotem lub bez niego ???.
Wracając do meritum jeśli władający wodami w tym okręgu chce zabronić rozbijania namiotów
to ma do tego prawo, jeśli strażnicy mają przykaz wyganiać biwakowiczów to nie powinniśmy ich za to obrażać !!!
Jeśli wybieramy się na kilkudniowy biwak z rodziną to się do tego przygotujmy nie tylko pod względem
jedzenia i drewna na ognisko. Tu dochodzą sprawy czystości nad jeziorami, ognisk, łamania pobliskich drzew czy
obrywania gałęzi w celu uzyskania opału nie mówiąc już o zagrożeniu pożarowym jeśli jezioro przylega do lasu.
Z czegoś się przepisy biorą i ich interpretacje w różnych regionach także. Piszę ogólnie nie żebym wiedział jak było.

"Strażnik powiedział ,że namiot jest nie przepisowy ,kazał go zwinąć i tyle."
Może warto było zapytać strażnika o definicję PRZEPISOWEGO namiotu a nie teraz nazywać go idiotą, jełopem, debilem.
A nie czekaj... odpowiedział jaka jest jego interpretacja, Ty się po prostu z nią nie zgadzasz i tyle ???
Nie wiem kurcze nawet komu odpisuję bo się kolego Kola nie przedstawiłeś :(
Artur

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #46 dnia: 21.07.2016, 08:46 »
Jeśli kolega, autor tematu, posiada zezwolenie na ten zbiornik, to przypuszczam, że ma również (albo w zezwoleniu) albo na osobnej kartce regulamin łowiska. Może zeskanować, zrobić zdjęcie, wkleić.
Grzegorz

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #47 dnia: 21.07.2016, 09:00 »
To jest przesada. Na miejscu tych strażników bym się wstydził. Wszystko zależy od podejścia. Po to mamy większe mózgi by je używać.
Co innego libacje alkoholowe i głośna biesiada stada prostaków a spokojne wypoczywanie rodziny.
Jasne, że kolega był zaskoczony ale tak jak wcześniej napisano poprosił bym o podstawę prawną oraz nazwiska strażników i zapisał.
Może kolega im w czymś przeszkodził.......

Już wiele razy o tym pisałem ale wracam do tego bo mnie krew zalewa i nie wiem co z tym zrobić.
Spiningując zaczepiłem o sieć...ściągając ją usłyszałem z brzegu...zostaw to baranie życie ci nie miłe....
Zadzwoniłem do straży wędkarskiej do znajomego a on mi mówi bym dał spokój bo mało wiem, że sporo osób jest w to zaangażowane, że ryby są sprzedawane do okolicznych barów i ktoś z policji też ma w tym udział.
I co ryby dzisiaj, jutro, za miesiąc nie biorą.................


Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #48 dnia: 21.07.2016, 09:16 »
A czego byś się wstydził na miejscu tych strażników?


Ludzie to że gówno jest ponoć najlepszym nawozem nie znaczy żeby srać po trawnikach.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #49 dnia: 21.07.2016, 09:21 »
Gdyby to było w Niemczech, Holandii czy innym cywilizowanym kraju, to taki człowiek dostał by 1000 euro kary i bił się w pierś za swój błąd.
W Polsce, każą mu zwinąć namiot i kończy się na zwróceniu uwagi. Facet pisze do lokalnego radia, na forach internetowych, robi z siebie ofiarę i nakręca spiralę nienawiści do strażników i co najgorsza - część osób mu przyklaskuje. Obudźcie się.

Ja rozumiem, że wypoczynek z rodziną to nic złego. To nie jest przestępstwo. Myślę, że na pewno fajna sprawa, szczególnie, że żona nie marudzi a jedzie ze mną na ryby. Przyjemne z pożytecznym.
Ale tak to już jest, że są złużby odpowiedzialne za niektóre rzeczy. Zwrócili uwagę, upomnieli, poszli. I nagle stają się bandą debili i idiotów...
A co, gdyby tak zamiast wędkarza z rodziną w namiocie nad wodą, nagle znalazło się tam 300 namiotów pełnych mlodych ludzi. Przychodzisz nad wodę a tam zgraja małolatów, pełno namiotów, biwaki, gwar. Przyjeżdża PSR, SSR i co? No nie powinni reagować. Bo będą bandą idiotów i debili. Mają reagować? Ale to jak? Ja mogę, a inni nie? A co, że wędkuję, to mam specjalne uprawnienia do leżenia na państwowej ziemi? No chyba nie. Więc co? Mam liczyć na taryfę ulgową? A niby czemu? Bo jestem sam? No tak, jestem. Ale jak przymkną oko na mnie jednego, to jutro będzie 5 namiotów, po jutrze 10 a za miesiąc 100. Więc czego oczekuję? Równego traktowania, spokoju nad wodą? A może tego, by po prostu każdy robił to, jak ja chcę. Jeśli chcę spać w namiocie nad wodą to śpię. Ale inni nie! Bo wtedy będą mi przeszkadzać!!!

Hipokryzja sięga zenitu, co nie?
Grzegorz

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #50 dnia: 21.07.2016, 09:32 »
Te zakazy biwakowania są pokłosiem skandalicznego zachowania wędkarzy jak i biwakowiczów. Na moim terenie ten zakaz obowiązuje od bodajże dwóch lat. Co ciekawe, większość biwakowiczów zniknęła, nie ma ogródków , porozkładanych starych dywanów i chodników nad wodą. Chyba w ubiegłym roku, na takim biwaku zapaliły się dywany a potem przyczepa i namiot. Tragikomedia normalna, strażacy pół nocy gasili >:O

Nikt, powtarzam nikt tego nie zrozumie, jak nie zobaczył tego co ja widziałem! Te sterty śmieci wymieszane z głowami i łuskami ryb. Niektórzy jeszcze zakopywali odpadki, nic nie dawało, zwierzaki rozciągały to po brzegach.
Smród, brud i dziadostwo.
 Mnie też drażni, że nie mogę w niektórych miejscach rozłożyć normalnego namiotu, ale wytrzymam. Wolę mieć czyste brzegi i dostęp do wody, niż podłogę w namiocie.

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #51 dnia: 21.07.2016, 09:37 »
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.

Policjantka wlepiająca mandat staruszkowi przechodzącemu obok pasów.
Gość szalejący jak chce i gdzie chce BMW po ulicach miasta nagrywając to i się chwaląc.
W obu przypadkach złamanie prawa. Koledzy widzą różnicę?


Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 137
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #52 dnia: 21.07.2016, 09:43 »
MarioG, Mój Drogi Kolego, czy Ty już spytałeś się (prócz tego, o czym piszesz) kogoś (urzędników, polityków, prawodawców) czy możesz żyć? Bo jako 100% niewolnik warto by było to uczynić, zasięgnąć opinii, czy żyjąc, nie naruszasz jakiegoś prawa… a żyjąc bez pozwolenia, może Cię ktoś ukarać…

Powiedz mi Drogi Kolego, kto Cię tak skrzywdził, że o wszystko musisz prosić innych o pozwolenie?


Grzegorzu, piszesz: „A co, gdyby tak zamiast wędkarza z rodziną w namiocie nad wodą, nagle znalazło się tam 300 namiotów pełnych młodych ludzi.”
Tak, może byłby to problem gdyby tak było, ale czemu wbrałeś 300 młodych ludzi a nie 300 słoni, antylop czy innych żyraf?... to podobna „logika”…
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #53 dnia: 21.07.2016, 09:53 »
 Wędkarz musi się zapoznać z regulaminem łowiska taka stara prawda powtarzana u mnie od lat.
Wystarczyło zerknąć w necie,lub zezwoleniu i po kłopocie.
Żal,płacz i obrażanie ludzi.
Parodia
Feeder & spinning

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #54 dnia: 21.07.2016, 09:58 »
Być może i jestem niewolnikiem. Niewolnikiem obecnego świata. Jeśli jednak decyduję sie tu żyć to żyję zgodnie z obowiązujacymi przepisami.
Przepisy i prawa są takie jakie są. Ale respektowanie ich jest obowiazkiem.
To jest mój wybór. Mieszkam tu, pracuję, mam rodzinę. Poszanowanie prawa nie czyni ze mnie niewolnika.
Jak mi się znudzi pojadę gdzieś gdzie będzie mi może lepiej.


Czasy wolności mineły bezpowrotnie. Ale wielu chyba tego nie widzi. A Ci łamiacy przepisy nie różnią sie niczym od tak pogardzanych przecież klusowników i mięsiarzy. Im tak jak i wam wydaje się, że coś sie wam należy za sam fakt, że oddychacie.
Tak to nie działa. Swiat poszedł do przodu.

Chcecie wolności i praw własnych? Kupcie sobie wyspę albo jedźcie tam gdzie Was prawa nie będą krępować.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #55 dnia: 21.07.2016, 10:02 »
Wędkarz musi się zapoznać z regulaminem łowiska taka stara prawda powtarzana u mnie od lat.
Wystarczyło zerknąć w necie,lub zezwoleniu i po kłopocie.
Żal,płacz i obrażanie ludzi.
Parodia
Oczywiście kolega ma rację ale jeszcze raz napiszę po to mamy większe mózgi by je używać........
Parodia to mocne słowo w tej sytuacji.....
Jacy Wy wszyscy święci i mądrzy jesteście........
Ten kraj to powinien miodem i mlekiem płynąć tacy wszyscy są oczytani i mądrzy i wszystkowiedzący.

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #56 dnia: 21.07.2016, 10:13 »


Ten kraj to powinien miodem i mlekiem płynąć tacy wszyscy są oczytani i mądrzy i wszystkowiedzący.
I byłby.
Gdyby nie dziwna mentalność wielu.
Przykombinować, nagiąć przepisy. Złamać je. Wykorzystać lukę i starać się być cwańszym niż inni.
Zamiast dawać, ciągnąć wyłącznie do siebie.
Wykorzystywać wszystko i wszystkich.

Mario
Mazovia Fishing Team

MrProper

  • Gość
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #57 dnia: 21.07.2016, 10:16 »
Kolego MarioG
Poszanowanie prawa jest rzeczą normalna państw cywilizowanych, gdzie cywilizacja jest na wysokim poziomie.
Ale co nie oznacza ze do przepisów jesteśmy my wędkarze zobligowani, ale i rownież jego przedstawiciele, i obojętnie czy są służby  mundurowe, czy ochotnicze, czy urzędnicy państwowi.
To oni właśnie powinny świecić przykładem i znajomością prawa, i przepisów które reprezentują
Moim zdanie nie wolno bo nie dyskwalifikuje takiego przedstawiciela.
Bo powinno to wyglądać coś w ten deseń.
Proszę złożyć namiot bo w oparciu o paragraf (taki a taki) w tym miejscu jest to zabronione
I było by wszystko ok. A nie tekst nie bo nie

Fakt jest taki ze kolega równie, a może bardziej hamsko wyraził sie o służbach i szuka tu poparcia, a nie wiemy przecież jakimi argumentami on sie posługiwał,
Co nie zmienia faktu ze to przedstawiciel który stoi na straży owych przepisów powinien świecić ich znajomością i przykladem

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #58 dnia: 21.07.2016, 10:23 »
Grzegorzu, piszesz: „A co, gdyby tak zamiast wędkarza z rodziną w namiocie nad wodą, nagle znalazło się tam 300 namiotów pełnych młodych ludzi.”
Tak, może byłby to problem gdyby tak było, ale czemu wbrałeś 300 młodych ludzi a nie 300 słoni, antylop czy innych żyraf?... to podobna „logika”…

Możesz tam umieścić kogo chcesz. Dla mnie wędkarz czy jego rodzina w namiocie to dokładnie to samo co ktokolwiek inny. Nie musi być młody. Może być słoniem albo konikiem pony, jeśli jest w stanie rozłożyć sobie namiot i w nim biwakować. Dużo piszesz Mirku o prawie, o tym co nam wolno, czego nie. Wcale nie głupio. Zgodzisz się chyba, że prawo, jakkolwiek było by ułomne, powinno traktować wszystkich jednakowo. Jesteś idealistą, więc pewnie wiesz o czym mówię. Dla mnie więc to, czy nad wodą biwakuje wędkarz czy grupka młodych to zupełnie bez różnicy. Nikt z Nas, właśnie wędkarzy, nie chciał by zapewne łowić w towarzystwie rozbawionych młodych ludzi. Przychodzisz nad wodę a tam cały brzeg w namiotach. Wtedy, zapewne wielu z nas oczekiwało by interwencji. Jeśli taka interwencja jest podejmowana natomiast wobec Nas, wyrażamy sprzeciw.

Służby, są odpowiedzialne za pilnowanie porządku, wypełnianie poleceń i egzekwowanie prawa. Nie wnikajmy jak to robią, bo nie ma co zagłębiać się w szczegóły.
Przyjmijmy, że w przypadku kolegi Kola, strażnicy przymknęli by oko. W innych przypadkach również. W sumie, przecież niczego złego nie robią.

Taki namacalny przykład, o którym pisał również kolega Jędrula, był na przykład na jeziorze Dzierżno, Łąka (moje okolice). Tam zaczęło się od namiocików a skończyło na budowaniu szop, domków, stawianiu przyczep, uprawianiu ogódków i okupowaniu wręcz ciągle miejscówek przez te osoby, które tam przebywały.
To właśnie z tego względu strażnicy zwracają na takie sytuacje uwagę.



Fakt jest taki ze kolega równie, a może bardziej hamsko wyraził sie o służbach i szuka tu poparcia, a nie wiemy przecież jakimi argumentami on sie posługiwał,
Co nie zmienia faktu ze to przedstawiciel który stoi na straży owych przepisów powinien świecić ich znajomością i przykladem

A skąd wiesz, jak było? Ja tu jutro napiszę, że mnie ksiądz macał po kroczu na niedzielnej mszy. I komentujcie Panowie.
A może mi podpadł, bo ich nie lubię? Więc tworzę historię lejąc wodę na młyn dla forumowych poklaskiwaczy?

Moim zdaniem tematy typu osobiste żale i "użekła mnie Twoja historia" powinny być zamykane przez moderatorów. Forum słuzy do merytorycznej dyskusji na tematy wędkarskie a nie do rozstrząsania na tematy, o których nikt pojęcia mieć nie może bo tak naprawdę Nas tam nie było. To nie jest wypłakiwalnia czy miejsce do szukania poklasku. A każdy z Nas wie, że można tutaj naskrobać taką historię, że ho ho. W zasadzie ogranicza jedynie fantazja.

Tym samym forum traci na merytoryce. Widać, że wystarczy tutaj opinia jednego człowieka, by nagle 20 innych zaczęło pisać o złych strażnikach, naginaniu prawa, zaczęli wyciągać kodeksy i szukać definicji w słownikach. A później ktoś nowy wchodzi na forum, czyta i kieruje się takimi opiniami i wyciąga wnioski. A tak naprawdę nie wie, że te wypowiedzi opierają się jedynie na relacji jednego człowieka. Ma to sens? Czy o to tutaj chodzi?
Grzegorz

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Namiot i wędkowanie. Zakaz!
« Odpowiedź #59 dnia: 21.07.2016, 10:35 »
Ja tylko nieśmiało napiszę,że w temacie chodzi o wędkowanie a nie biwakowanie.
Fakt, że tam była rodzina jest tylko na plus dla wędkarza - zabiera dzieci i żonę bo chce pokazać im swoją pasję, dziką przyrodę.
Jak pisałem też każdy organ chce się wykazać, że jest najważniejszy bo ktoś napisął na kolanie jakiś dziwny twór pod tytułem " Tylko nasza racja jest najważniejsza ". Czy tam była libacja, czy tam było radio maksa, czy tam za przeproszeniem obozowisko było osrane ? A gdzie jest w tym wszystkim człowiek? Dobrze kuźwa, że tylko pouczyli i kazali się zwijać a mogli na oczach dzieci założyć kajdanki, jebnąć na glebę, użyć gazu czy paralizatora. Jakby żona się wstawiła to ją też dla przykładu bo to jest zbójecka rodzina, patologia...

Wiem, że są wody ( były ) o których piszę Jędrek - w kółko, na okrągło cały rok przyczepki, namioty, plantacje z warzywami itd. Ale na litość jedna rodzina, jeden namiot na trzy dni ? Nie każdy lubi leżeć bykiem nad morzem albo szwendać się po górach. Sątacy, że wolą pojechać z namiotem. I co ? I wpada kilku panów i mimo, że prawo w tym temacie jasno wielu rzeczy nie definiuje oni wiedza lepiej >:O A gdzie jest założenie, że co nie jest zabronione jest dozwolone ja się pytam?
Ktoś napisał, że PZW jako zarządzający wodą ma prawo - g... ma a nie prawo. Oni sobie roszczą tylko te prawa a przecież dzierżawią wodę a nie suchy ląd. A skoro mają aspiracje mieć prawo do terenów wkoło wody to worki w dłoń i sprzątać a nie kazać sprzątać komuś kto nie nabrudził.
@matchless
Służby, są odpowiedzialne za pilnowanie porządku, wypełnianie poleceń i egzekwowanie prawa. Nie wnikajmy jak to robią, bo nie ma co zagłębiać się w szczegóły.
 ??? Znowu to samo - dobrze, że w ogóle są i kontrolują >:O Nie tędy droga.

Poza tym sądzę, że nikt przy żonie i dziecicach nie zamienia się na widok strażników w żądnego krwi łowcę strażników ???
JK