Autor Wątek: Sklepdrapieznik.pl  (Przeczytany 1310420 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2565 dnia: 10.10.2017, 09:46 »
Można napisać: nareszcie jakaś odmiana :P
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Frankestin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 038
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
    • SiG Polska Północ
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2566 dnia: 10.10.2017, 10:04 »
Żeby nie było.



Nie dam 10.



Ale wybaczam... (czytaj mam gdzie przesypać)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Miałem to samo z pelletami Sonu w dostawie z D. Wydaje mi się, że Sonu mógłby zadbać o lepszy materiał na pudełka bo ten jest strasznie delikatny.
Franki

Offline Marcin Cichosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2567 dnia: 10.10.2017, 10:22 »
Pudełka Sonu pękają nawet jak na nie patrzę a co dopiero w transporcie 8)
Także proponuję to przesypać i się nie stresować ;)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2568 dnia: 10.10.2017, 11:11 »
Stresa mam bo zamówiłem 7 mm zamiast 5 mm.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Marcin Cichosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2569 dnia: 10.10.2017, 11:13 »
Huehuehue :P
Weź nożyka i ociosaj :P

Ewentualnie weź takiego "groszka" przed wędkowaniem do buzi i ciućkaj aż się zrobi 5mm :P ;) ;D

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2570 dnia: 10.10.2017, 11:22 »
Będę ciosać. Nawet już mam plan na wióry. ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Martinus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 628
  • Reputacja: 109
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2571 dnia: 12.10.2017, 16:05 »
Nie spodziewałem się że tak szybko na sklepie pojawią się nowe rzeczy Drennan Specialist :bravo: :

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/nowe-produkty
Z poważaniem Marcin

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 010
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2572 dnia: 16.10.2017, 11:45 »
Parę dni temu odebrałem przesyłkę ze sklepu o nr 21300. Czas dostawy oraz zawartość zamówienia  nie budzi żadnych zastrzeżeń z wyjątkiem jednego tematu.
             Sezon się powoli kończy więc pomyślałem  sobie że być może zrobię ostatnie w tm roku zakupy  z jednoczesnym uzupełnieniem podajników więc zakupiłem w naszym sklepie dwie paczki z zawartością 2kg zanęty w której to są podajniki 15g prestona. Przesyłkę odebrałem przed upływem 24h ale otworzyłem ją będąc nad wodą trzy dni później i tu q.....wa zdziwko. Podajnik prestona był oczywiście w środku ale uszkodzony. Dwa dni później otworzyłem drugą paczkę zanęty i nie mam żadnych zastrzeżeń co do podajnika.
Tak sie teraz zastanawiam co tu jest q....wa grane. Na wiosnę zakupiłem jedna paczkę zanęty z zawartością też podajnika 15g i tez był uszkodzony po telefonie jaki wykonałem do sklepu odpuściłem sobie dając wiarę sprzedawcy że to nie oni pakują zanętę i w tym temacie nic nie mogą zrobić. Do tego w telefonicznej rozmowie odniosłem wrażenie ze strony rozmówcy że sunubaits to firma z klasą i nie mogą sobie pozwolić na taki błąd. Będąc pod wrażeniem wysłuchanych zdań doszedłem do wniosku że jest to prawdą i temat ostatecznie zakończyłem. A jednak   ........................
Dzisiaj o godz. 10:02 zadzwoniłem do sklepu i ustaliłem że podajnik prześlę pocztą  z jednoczesnym podaniem przyczyny zwrotu towaru. Tak sobie teraz myślę czy to wszystko jest warte poniesionej porażki. Czas przesyłki, koszty, oczekiwanie na rozpatrzenie reklamacji i do tego wielkie zdziwienie przez telefon pracownika sklepu że po raz drugi dzwonię z taką samą sprawą bo nigdy wcześniej nie mieli takiej historii z udziałem  jednego tego samego klienta.. A jednak się trafiło tej samej osobie i to dwa razy w okresie powiedzmy ok. 6 miesięcy. Na miejscu pracownika sklepu też bym sie bardzo zdziwił że ten sam temat dotyczy jednego klienta ale nie jestem żadnym wymuszaczem i nie chce nikogo oszukiwać za 10-13 zł bo stać mnie na zakup podajnika jednak jak coś jest w cenie innego towaru to dlaczego bym nie zakupił. Nie chcę się bawić w przeprowadzanie śledztwa w tej sprawie ale jednak  dyrekcja sklepu w mojej ocenie w ramach współpracy powinna się zwrócić pisemnie do producenta lub dystrybutora z taką uwagą bo błąd każdemu się może przydarzyć ale ten sam w okresie ok. 6-m-cy to juz zbyt wiele. W miejscu mojej pracy taki przypadek może się zdążyć tylko raz i to zakończony postępowaniem dyscyplinarnym z najłagodniejszym wymiarem kary ale po raz drugi wiąże się to z utratą miejsca pracy i zwolnieniem z przyczyny pracownika. Chce dodać ,że klientem sklepu jestem już chyba ponad dwa lata i jak dotąd nie miałem zbyt wiele uwag z wyjątkiem cen innych towarów niż zanęty

Offline Zembro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 842
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: C-nów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2573 dnia: 16.10.2017, 12:36 »
Parę dni temu odebrałem przesyłkę ze sklepu o nr 21300. Czas dostawy oraz zawartość zamówienia  nie budzi żadnych zastrzeżeń z wyjątkiem jednego tematu.
             Sezon się powoli kończy więc pomyślałem  sobie że być może zrobię ostatnie w tm roku zakupy  z jednoczesnym uzupełnieniem podajników więc zakupiłem w naszym sklepie dwie paczki z zawartością 2kg zanęty w której to są podajniki 15g prestona. Przesyłkę odebrałem przed upływem 24h ale otworzyłem ją będąc nad wodą trzy dni później i tu q.....wa zdziwko. Podajnik prestona był oczywiście w środku ale uszkodzony. Dwa dni później otworzyłem drugą paczkę zanęty i nie mam żadnych zastrzeżeń co do podajnika.
Tak sie teraz zastanawiam co tu jest q....wa grane. Na wiosnę zakupiłem jedna paczkę zanęty z zawartością też podajnika 15g i tez był uszkodzony po telefonie jaki wykonałem do sklepu odpuściłem sobie dając wiarę sprzedawcy że to nie oni pakują zanętę i w tym temacie nic nie mogą zrobić. Do tego w telefonicznej rozmowie odniosłem wrażenie ze strony rozmówcy że sunubaits to firma z klasą i nie mogą sobie pozwolić na taki błąd. Będąc pod wrażeniem wysłuchanych zdań doszedłem do wniosku że jest to prawdą i temat ostatecznie zakończyłem. A jednak   ........................
Dzisiaj o godz. 10:02 zadzwoniłem do sklepu i ustaliłem że podajnik prześlę pocztą  z jednoczesnym podaniem przyczyny zwrotu towaru. Tak sobie teraz myślę czy to wszystko jest warte poniesionej porażki. Czas przesyłki, koszty, oczekiwanie na rozpatrzenie reklamacji i do tego wielkie zdziwienie przez telefon pracownika sklepu że po raz drugi dzwonię z taką samą sprawą bo nigdy wcześniej nie mieli takiej historii z udziałem  jednego tego samego klienta.. A jednak się trafiło tej samej osobie i to dwa razy w okresie powiedzmy ok. 6 miesięcy. Na miejscu pracownika sklepu też bym sie bardzo zdziwił że ten sam temat dotyczy jednego klienta ale nie jestem żadnym wymuszaczem i nie chce nikogo oszukiwać za 10-13 zł bo stać mnie na zakup podajnika jednak jak coś jest w cenie innego towaru to dlaczego bym nie zakupił. Nie chcę się bawić w przeprowadzanie śledztwa w tej sprawie ale jednak  dyrekcja sklepu w mojej ocenie w ramach współpracy powinna się zwrócić pisemnie do producenta lub dystrybutora z taką uwagą bo błąd każdemu się może przydarzyć ale ten sam w okresie ok. 6-m-cy to juz zbyt wiele. W miejscu mojej pracy taki przypadek może się zdążyć tylko raz i to zakończony postępowaniem dyscyplinarnym z najłagodniejszym wymiarem kary ale po raz drugi wiąże się to z utratą miejsca pracy i zwolnieniem z przyczyny pracownika. Chce dodać ,że klientem sklepu jestem już chyba ponad dwa lata i jak dotąd nie miałem zbyt wiele uwag z wyjątkiem cen innych towarów niż zanęty

Jurek, co w nim było złamane? Żeberko?
Dziwna sprawa, bo zniszczenie podajnika bez uszkodzenia opakowania mogłoby nastąpić jedynie w wyniku rzucania opakowaniem, upuszczenia na twardą powierzchnię, etc. Pod warunkiem, że podajnik znajduję się na którymś boku, bezpośrednio obok folii.
Ja swój gratisowy miałem głęboko w zanęcie, że nie dało się go wyczuć palcami przez opakowanie.
-Paweł-

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 037
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2574 dnia: 16.10.2017, 12:43 »
Przychylam się do opinii, że w zamkniętej zanęcie naprawdę ciężko byłoby go uszkodzić.

Ja niedawno jednego z moich nowiutkich pachnących upuściłem na podłogę i mi żeberko wzięło i odprysło >:O Ale klejem na gorąco odpowiednio zalałem i będzie łowić.

A czy w zanęcie masz ten złamany kawałek? To sprawdź przede wszystkim.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Martinus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 628
  • Reputacja: 109
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2575 dnia: 16.10.2017, 17:50 »
Przykra sytuacja, zwłaszcza że zdarzyła się 2-krotnie tej samej osobie. A tekst : " że sonubaits ( czy jakaś inna firma ) to firma z klasą i nie mogą sobie pozwolić na taki błąd " staje się być słowem kluczem , to powinien ktoś kogoś klepnąć bo "igła przeskakuje" ;) I w taki sposób nie można zamylać komuś oczy , tylko przyjąć to do informacji i powiadomić "Sonubaitsa" o powtarzającej się sytuacji , bo w końcu firma z klasą i jej "nie wypada" :-[
Z poważaniem Marcin

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2576 dnia: 16.10.2017, 18:59 »
Pomijając wszystko inne to wydaje mi się że w takiej sytuacji to sprzedawca ma czyste ręce on nie wsadza podajnika, tylko sprzedaje zanęty. Gdyby zanęta była zepsuta to można do niego uderzać z pretensjami. Podajnik to gratis a nie główny towar. Moim skromnym zdaniem molestowanie sprzedawcy o uszkodzony gratis który znajduje się wewnątrz hermetyczne zapakowanego towaru to już jest jakieś natręctwo i dość osobliwe zachowanie.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Chub

  • Gość
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2577 dnia: 16.10.2017, 19:05 »
ptaku_1

Lepiej bym tego nie ujął jak by się chciało rzec delikatnie...

Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 80
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2578 dnia: 16.10.2017, 19:06 »
Myślę że angole wiedząc że towar idzie na środkową europę to ładują te odpady z produkcji.Widzą że ten numer przechodzi to dalej to robią.Przypuszczam że brak jest interwencji ze strony sklepów,obawiają się że angole mogą ograniczyć dostawy produktów.Niema takiej opcji aby podajnik uszkodził się w zanęcie. Jak Drapieżnik nie chce zadzierać z angolami to niech na swój koszt dosyła takie podajniki,i po sprawie.

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sklepdrapieznik.pl
« Odpowiedź #2579 dnia: 16.10.2017, 19:14 »
Mirek; przesadzasz; oni to pakują taśmowo i wysyłają do magazynów i na pewno nie wiedzą która partia idzie do PL, gdyby tak było to byłby w Polsce dystrybutor i miałbyś polskie napisy na opakowaniu. Ot po prostu automat wpakował uszkodzony podajnik i tyle. Tak samo jak może se zdarzyć jedno zepsute jajo w opakowaniu.

Inna sprawa że sprzedawca nie musi nic wysyłać on sprzedaje zanętę na paragonie masz zanętę a nie podajnik to że wyślą albo nie to ich dobra wola. Ja jak byłbym sprzedawcą to napisałbym przykro mi i tyle, może dałbym jakiś niewielki rabat na przyszłe zakupy ale na pewno nie wysyłałbym swojego towaru nawet z tego względu że później miałbym manko w magazynie i trzeba by było robić jakieś chocki-klocki w papierach.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP