Autor Wątek: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM  (Przeczytany 72799 razy)

elvis77

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #180 dnia: 11.06.2015, 13:50 »
   Wreszcie coś konkretnego. Jeszcze tylko jakbyś był uprzejmy napisać dlaczego brakuje ryb,bo jednak tu się z Tobą całkowicie nie zgadzam,bo ryb jednak brakuje. Ja już to pisałem,ale może Ty to przekażesz lepiej,bardziej profesjonalnie.
Dodam tylko jeden przykład wielokrotnie przeze mnie przytaczamy. A mianowicie:ile ryb potrafi wybrać z wody jedna wydra?
Odpowiedź: 1-2kg dziennie,to tylko te co zjada,a ona jest jak kot,który nie wszystkie myszy zjada co złapie. Co w skali roku daje...
Ilu trzeba rybaków żeby jej dorównać,a ona ma przecież rodzinę. Są jeszcze kormorany,mięsiarze,kłusownicy itd.
Rybacy są tylko jednym z elementów które trzeba odpowiednio dopasować do tej układanki,żeby utworzyła spójną całość. I nie zachwiała równowagi w ekosystemie.

Ps. Nie róbmy z Kotwica"kozła ofiarnego",ale raczej skorzystajmy z jego wiedzy.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #181 dnia: 11.06.2015, 13:58 »
Kotwic. Nie mam prawa w d.pie. Nigdzie tego nie napisałem.

Operaty rybackie mam w dupie, bo nie jestem rybakiem.

Albo źle widzę, albo nie rozumiemy się.

No właśnie. Nie rozumiemy się. Nie ja ustalam operat. Nie jestem nim zainteresowany, więc mam go tam, gdzie mam. Również nie ja jestem bezpośrednio zobligowany, by go przestrzegać, bo to działka rybaków/dzierżawców. Więc tak, mogę mieć operat w dupie, bo mnie bezpośrednio  nie dotyczy. Mnie dotyczy RAPR lub inny, wewnętrzny regulamin łowiska, nie operat!!! Postarajcie się Panowie postawić w roli wędkarza z UK, czyli tak, jak ja teraz dla potrzeb tego wątku się postawiłem.

Przykładowo. Możesz mieć w dupie sąsiada, który Cię wkurza. Nie możesz jednak zabronić mu żyć w społeczeństwie.

Ja bym chciał mieć możliwość wyboru. To na prawdę takie trudne do zrozumienia? Tak samo, jak Ty masz prawo do wyprowadzki od wkurzającego sąsiada. Czasami te sąsiedzkie opcje nie są łatwe do realizacji, ale są! Obecne prawo ws. wędkarstwa nie daje mi opcji wyprowadzki.

Jeśli chodzi o sypanie zanęty, zostawianie śmieci itp. Nie ma to żadnego związku z operatem, zarybieniami, czy no kill. To jest po prostu zwykłe śmiecenie. W UK przecież są ograniczenia w stosowaniu przynęt/zanęt. Mało tego, w jez. Długim w Olsztynie przecież jest taki zakaz, więc w czym problem? Śmiecenie również jest mocno szkalowane.

Jeszcze kilka wymian zdań i dojdziemy do porozumienia :) O ile mnie nie zbanują :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Kotwic

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #182 dnia: 11.06.2015, 14:15 »
Nie ja ustalam operat. Nie jestem nim zainteresowany, więc mam go tam, gdzie mam.

A powinieneś być nim zainteresowany. Bo operat to zbiór wytycznych dotyczących gospodarki rybackiej.
Jeśli uznam, że zarybianie sandaczem na wodzie linowo-szczupakowej jest idiotyczne, to tak to zapiszę w operacie, by nie wolno było zarybiać sandaczem.
Jeśli uznam, że zarybianie karpiem źle służy jeziorom, to zastąpię go linem lub zrezygnuję zupełnie z karpia.
Jeśli w operacie napiszę, że niedozwolone jest wypuszczanie drobnego leszcza, krąpia (operat obowiązuje 10 lat) to wykroczeniem będzie C&R dla tych gatunków. Co wtedy zrobisz? Olejesz operat czy zmienisz łowisko.
Dla jasności, nie napiszę też operatu w którym ktoś postanowi zrezygnować w 100% z sieci i narzuci wyłącznie No kill lub C&R.

Ciągle powtarzam, operat pisany jest przez kandydata na użytkownika rybackiego. Planuje on tam co chce robić, jak działać, jak zarabiać, jak chronić. Ale pisząc operat jego ekonomika jest na szarym końcu, bo najważniejsze jest uwzględnienie np.:
- Ustawy o Rybactwie,
- Ustawy Prawo Wodne.
- Ustawy o ochronie Przyrody,
- Ramowej Dyrektywy Wodnej.
Dlatego też, nie można mieć w d..pie dokumentu, który jest zezwoleniem na korzystanie z wód, a zezwolenie to wydane jest tylko wtedy, gdy spełni się wymogi zawarte w rozporządzeniu w sprawie przygotowania operatów rybackich.

Przy okazji, RAPR obowiązuje tylko na wodach PZW, na innych wodach są regulaminy wewnętrzne. Nieważne jednak jaki jest to regulamin, żaden z nich, własne, RAPR nie może być sprzeczny z operatem rybackim, a operat rybacki z Ustawami i rozporządzeniami.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #183 dnia: 11.06.2015, 14:35 »
Dalej nie rozumiesz. Pisałem, byś nie patrzył na to swoim okiem, a okiem wędkarza. Wędkarza, który nie jest od tego, by zajmować się operatem. Mnie on nie obchodzi, bo niby po co miał obchodzić? Ja chcę uprawiać hobby. Pójść nad wodę ze sprzętem za grube tysiące PLN-ów i się pobawić. Patrzysz na to z pozycji ichtiologiczno-urzędniczej. Przestań. Szerzej spójrz. Stać Cię na to :)

Przykładowo. Idąc Twoim tokiem nie mógłbyś prowadzić auta, bo nie znasz się na mechanice (ta od fizyki, a nie od zmiany oleju), nie potrafisz konstruować. Jednak to auto prowadzisz (zakładając, że rzeczywiście masz prawko :) ). Auto to jest narzędzie, którego nie musisz rozumieć. Musisz umieć je obsłużyć. Idąc dalej. Nie musisz znać praw fizyki. Musisz znać kodeks drogowy. Możesz mieć fizykę w głębokim poważaniu i być świetnym kierowcą.

Do meritum. Ja, oraz pewnie większość z nas chcę być dobrym wędkarzem, a nie ichtiologiem, czy urzędasem. Dlatego nas operaty bezpośrednio nie dotyczą. Dotyczy nas prawo, regulaminy, które z operatu mogą wynikać, ale nie sam operat.

Piszesz, że operat jest istotny i powinienem być nim zainteresowany. Czyli musiałbym również poznać te wszystkie ustawy, o których wspomniałeś. Przecież to obłęd. Wędkarz nie jest od tego. Ty, jako wykonawca operatu jesteś, nie ja.
To tak, jakbyś chciał kupić mieszkanie i przed zakupem kazali by Ci zdać egzamin z prawa budowlanego.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Kotwic

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #184 dnia: 11.06.2015, 15:03 »
Skoro tak, że wędkarza nie interesuje operat, ani to jakie jest jego zadanie (czyt. operatu), bo wędkarz ma tylko łowić i relaksować się, to inna bajka. Teraz wiem o co ci chodzi :D
Skoro już wiem, to wiedz, że taki w/w wędkarz nie ma prawa marudzić, narzekać, biadolić i krytykować użytkownika rybackiego, dzierżawcy, akwenu bo:
- albo jest ułomny fizycznie i nie potrafi ryby złowić,
- albo jest ułomny psychicznie, że czytać nie potrafi, skoro w zezwoleniu są podane wymiary ochronne ryb, limity połowu, cena zezwolenia itd, skoro zezwolenie mówi, że ryby są, to są na pewno. Inaczej tenże "niepełnosprytny" moczykij wydał niepotrzebnie pieniądze, zamiast:
- pójść do sklepu rybnego i kupić ryby,
- pójść na komercję i złowić/zabrać/kupić ryby,
- wydzierżawić własną wodę i rządzić tam jak król :D

Jako wędkarz mam obowiązek znać przepisy, jako ichtiolog muszę znać ich jeszcze więcej, jako człowiek mogę myśleć ---> jako owca w stadzie nie zamierzam być i beczeć nie będę jako baran. :P

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #185 dnia: 11.06.2015, 15:39 »
Tu cię chyba Kotwic ciut poniosło! ??? To że Dominik drąży i po marudzi, oraz niepotrzebnie chlapnie ozorkiem to jedno! Ale robić baranów ze społeczeństwa to już pojechałeś! Jaki ja mam obowiązek przechodzić jakieś szkolenia z operatów?? Znam przepisy,okresy, i wymiary! Jako wędkarz się dostosowuję. Panujcie nad jęzorami panowie!
Arek

Kotwic

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #186 dnia: 11.06.2015, 16:01 »
Nikomu, nigdzie nie nakazałem znać operatu rybackiego. Piszę tylko o tym, że jest dokumentem prawnym który obowiązuje przy gospodarce rybackiej, a częścią tejże gospodarki jest wędkarstwo.
Piszę też wyraźnie, że z operatu wynikają pomniejsze sprawy: ilość i gatunki ryb poławiane, ilość i gatunki ryb zarybiane, sposób dokonywania połowu (typ gospodarki rybackiej). A z tego wszystkiego wyłania się zakres regulaminu połowu, który muszą znać i akceptować wędkujący. Tak więc nie wystarczy się skupić na kilku punktach RAPR, by wywnioskować, czemu akurat wolno/nie wolno łowić itd.

Baranami nie nazywam nikogo, tylko piętnuję postawę, porównując zachowanie do tychże stadnych i głośnych zwierzaków. Mówię jednocześnie, że siedzenie i czekanie (czyt. beczenie w stadzie) niewiele daje, bo lepiej poczytać instrukcje i coś uczynić, nawet jeśli uczynek ten będzie niewielki.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 720
  • Reputacja: 1269
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #187 dnia: 11.06.2015, 16:57 »
Wyimki pochodzą z tekstu byłej wiceburmistrzyni Orzysza zamieszczonego w zeszłorocznych "Wieściach Orzyskich" wydawanych przez Mazurskie Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej (tekst jest zapisem wystąpienia podczas spotkania z ministrem rolnictwa Sawickim). Teraz wypadałoby zdemaskować zuchwałe manipulacje dotyczące rzekomej fikcyjności kontroli poczynań rybaków, rzekomego tworzenia operatów we własnym zakresie przez użytkownika rybackiego, rzekomego płacenia opiniodawcy przez użytkownika rybackiego, rzekomej tajności operatów etc. Potem zastanowimy się wspólnie, jakim to cudem np. nasi południowi sąsiedzi dają sobie radę bez "racjonalnej gospodarki rybackiej" na polską modłę i dlaczego to raczej Polacy jeżdżą do nich na ryby niż odwrotnie :)

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #188 dnia: 11.06.2015, 21:24 »
Skoro tak, że wędkarza nie interesuje operat, ani to jakie jest jego zadanie (czyt. operatu), bo wędkarz ma tylko łowić i relaksować się, to inna bajka. Teraz wiem o co ci chodzi :D
Skoro już wiem, to wiedz, że taki w/w wędkarz nie ma prawa marudzić, narzekać, biadolić i krytykować użytkownika rybackiego, dzierżawcy, akwenu bo:
- albo jest ułomny fizycznie i nie potrafi ryby złowić,
- albo jest ułomny psychicznie, że czytać nie potrafi, skoro w zezwoleniu są podane wymiary ochronne ryb, limity połowu, cena zezwolenia itd, skoro zezwolenie mówi, że ryby są, to są na pewno. Inaczej tenże "niepełnosprytny" moczykij wydał niepotrzebnie pieniądze, zamiast:
- pójść do sklepu rybnego i kupić ryby,
- pójść na komercję i złowić/zabrać/kupić ryby,
- wydzierżawić własną wodę i rządzić tam jak król :D

Jako wędkarz mam obowiązek znać przepisy, jako ichtiolog muszę znać ich jeszcze więcej, jako człowiek mogę myśleć ---> jako owca w stadzie nie zamierzam być i beczeć nie będę jako baran. :P

Ha!!! Mówiłem, że się dogadamy :) Zgadzam się!!! :D

No i po co te ostrzeżenia Luk, po co?? :D :D :D
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 382
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #189 dnia: 11.06.2015, 21:58 »
Abyś był grzeczny :D
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #190 dnia: 11.06.2015, 22:02 »
Abyś był grzeczny :D

Oj tam, oj tam :D
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 542
  • Reputacja: 936
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #191 dnia: 11.06.2015, 22:46 »
mjmaciek w wolnej chwili coś krótko napiszę o operatach.
Co do wód które podałeś, by cokolwiek o nich mówić potrzebuję danych o:
- odłowach rybackich z ostatnich 10 lat,
- odłowach wędkarskich z ostatnich 10 lat,
- powierzchni wód, głębokości itd,
- temperatura wód 2x w roku z kilku ostatnich lat,
- zawartość tlenu w wodzie (zima - lato) z kilku ostatnich lat,
- kilka innych drobiazgów których nie chce mi się wymieniać.
Niestety, bez takich danych wróżką nie będę i nie wypowiem się. ;D

Mi nie chodzi abys badal moja wode i niechce zebys stawal sie wrozka w sarkastyczny sposob udzielil odpowiedzi
co prawda znakomicie odpowiadasz pytaniem na pytanie mi nie chodzi o slowna szermierke tylko o odpowidzenie na moje pytanie

Poraz kolejny prosze o odpowiedz na moje pytanie
nie chodzi mi o to bys opisywalmi moje wody tylko odpowiedz mi na moje pytanie tzn. Do mechaniki pzw -operat , plan zarybieniowy , rejetry
Maciek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #192 dnia: 11.06.2015, 23:00 »
A ja chłopaki nadal swoje...
Dość często poruszam temat Padu i Ebro.
Zwłaszcza Ebro jest zasiedlone przez wielką ilość dużych i atrakcyjnych konsumpcyjnie ryb. Sumy, karpie, sandacze...Zwłaszcza karpi i sumów jest tam bardzo dużo. Znalazły tam znakomite warunki do bytowania.
To powiedzcie mi dlaczego tam nikt legalnie nie odławia ryb na stół?? Te dwa, trzy gatunki mnożą się tam na potęgę i rosną jak na drożdżach.....
Nie opłaca się eksportować?...Bynajmniej. Obecnie najwięcej kłusują tam rumuni i ryby wywożą chłodniami aż do swojego kraju.

Po prostu na wędkarskiej turystyce mają lepsze pieniądze.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 382
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #193 dnia: 11.06.2015, 23:12 »
Grzesiek, niektóre kraje mają szeroki dostęp do morza i bazują na rybach morskich. Polska przed wojną nie miała wiele morza, tak więc ludzie łowili ryby słodkowodne. Tak już u nas zostało, w innych krajach jednak je się ryby morskie ewentualnie pstrągi. W Polsce dodatkowo karp stał się rybą wigilijną, przez co ludzie przywykli do zapachu mułu ;D

Lucjan

grzesiek76

  • Gość
Odp: Petycja - STOP ODŁOWOM SIECIOWYM
« Odpowiedź #194 dnia: 11.06.2015, 23:25 »
Grzesiek, niektóre kraje mają szeroki dostęp do morza i bazują na rybach morskich. Polska przed wojną nie miała wiele morza, tak więc ludzie łowili ryby słodkowodne. Tak już u nas zostało, w innych krajach jednak je się ryby morskie ewentualnie pstrągi. W Polsce dodatkowo karp stał się rybą wigilijną, przez co ludzie przywykli do zapachu mułu ;D

Lucjan, ale wspominałem o kłusownictwie. To są już zorganizowane gangi z europy wschodniej. Jedna ekipa za noc odławia 1-2 tony ryb. I ryby te jadą setki kilometrów na głównie słowiańskie stoły. Możliwe że nawet trafiają do polski...
Hiszpanie na pewno mają świadomość tego że karp i sum jest przysmakiem w innych częściach europy.

Wiesz, nie mówię żeby wszystkie nasze wody wykluczyć z jakiejkolwiek działalności rybackiej, i wszędzie bezwzględnie wprowadzić zasadę "no kill". To jeszcze nie ten etap, i na pewno trochę inne warunki.
Ale przykłady z Włoch i Hiszpanii powinny nam dać do myślenia...