Rozumiem o co kaman...
Znam 2 takich karpiarzy. Nawet nie osobiście.Podrzucają młynki na serwis ,za pośrednictwem kumpla.
W ich wydaniu 10 kg karp z wody PZW zostaje uwędzony i jest rarytasem

Podobna rybka z komercji wraca do wody - wiadomo,cena...
Oczywiście wędzona rybka z wody PZW to temat tabu. Wypuszczanie ryb na innych łowiskach to temat nr1 .
Taka jakby podwójna moralność mięsiarza?

Cóż jednak zrobisz?Gdyby PZW rządziło się podobnymi prawami co łowisko prywatne, opłaty byłyby na pewno wyższe,a na rybę,za opłatą, też mało kto by sobie pozwalał. To też dobrze obrazuje sytuację na wodach ogólnodostępnych i tłumaczy ich stan.