Autor Wątek: Feeder - agresywne brania  (Przeczytany 19086 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #30 dnia: 05.11.2016, 16:56 »
Racja, SNAJPEROO7, fajnie znów Cię czytać.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #31 dnia: 05.11.2016, 17:05 »
A może warto zapodać cięższym koszykiem/podajnikiem i liczyć, że ryba się wstępnie zatnie i że uda Ci się ja dociąć:) Ja miałem ostatnio podobnie z methodą, że było mnóstwo agresywnych brać których nie szło zaciąć :/ Moją dziewczyna obok miała to samo, ale za każdym razem skutecznie zacinała tyle, że ona używała zwykłego koszyczka o gramaturze 35 gr a ja podajnika 20 gr :) po zmianie na koszyk 35 gr rezultat był jak u dziewczyny :) Tyle, że na haku meldowały się karpie 15 cm :D
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #32 dnia: 05.11.2016, 17:17 »
A dziękuję stas1 oraz serdecznie pozdrawiam.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #33 dnia: 05.11.2016, 17:30 »
Większe obciążenie kosza mogłoby pomagać wstępnie podciąć rybę. W takich sytuacjach wystarczyłoby podnieść kij do góry i ryba poprzez ucieczkę sama się docina, oczywiście jeśli są to brania agresywne zabierające wędkę (opieram się teraz na własnym doświadczeni). My wędkarze z reguły robimy inaczej i sami jeszcze docinamy rybkę, a im silniejsze branie tym mocniej to robimy (każdy bez wyjątku choć raz w ten sposób zacinał). To może być powód niepowodzenia po prostu wyrywasz haczyk z pyszczka ryby i tyle w najlepszym wypadku, w najgorszym ten pyszczek zostaje rozerwany. Jeszcze jedno: czy wędkując ustawiacie wędki do boku czy do pion,u bo to też jest bardzo istotne.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #34 dnia: 05.11.2016, 17:32 »
I czy stosujesz zestaw przelotowy, czy nie :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #35 dnia: 06.11.2016, 07:11 »
To, że są produkowane nie znaczy, że aż tak są nam potrzebne ;-)
Swoim feederem łowiłem na Narwi na dość mocnym uciągu i dało radę. Popatrz, że szczytówka się zgięła, brania były widoczne...
Jak łatwo ocenić kogoś, że nie ma pojęcia... Napiszę w takim razie, że jak ja używałem feedera (ostatni raz 3-4 lata temu a zaczynałem 10 lat temu jak nie wcześniej), to Ty jak znam życie nie miałeś pewnie pojęcia o wędkowaniu, a o feederze nie wspomnę. A teraz kuźwa sami znawcy...
W ogóle to czasem się zastanawiam, czy używanie w rzece feedera ma sens skoro ktoś łowi +50 m od brzegu w nurcie wędką o C.W. 180 g. Przecież równie dobrze można użyć normalnej wędki jak to kiedyś bywało, jak np łowią na Wisle stali bywalcy ??? I kurde oni łowią bez tych super czułych węglowych szczytówek :P

Prawdą jest to, że za lekki koszyk zupełnie psuje pokazywanie brań. Zróbcie próbę np. z koszykiem 10 g i 40 g - ten lżejszy jest niestabilny i potrafi pojechać w stronę brzegu.

JK

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #36 dnia: 06.11.2016, 10:23 »
Matko dajcie sobie już spokój... temat jest o czym innym...
Pozdrawiam
Marcin

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #37 dnia: 06.11.2016, 13:27 »
Koledzy, bardzo prosimy o zachowanie merytorycznej formy wypowiedzi i unikanie zwrotów będących oceną postrzegania, rozumowania, zasobu wiedzy i kompetencji innych rozmówców. Takie zwroty są zwykle konfliktogenne. Można prowadzić dyskusję bez tego typu wtrąceń, ograniczając się do wyrażenia swojej opinii na temat poruszanego zagadnienia. Informujemy, że tego typu wtrącenia zostaną z powyższych wpisów usunięte.
Jacek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #38 dnia: 06.11.2016, 13:32 »
Może ciut nerwowe wypowiedzi, ale nie ujmował bym im racji. Janusz dobrze napisał. W dużym uciągu, nie ma mowy o jakiejkolwiek finezji w braniach. Tam, albo widzimy kopniecie, albo wędzisko jedzie, jak się rybsko powiesi.
Arek

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #39 dnia: 06.11.2016, 19:25 »
Sądzę, że nie ma sensu pisać, bo co by człowiek Ci nie odpowiedział, to za każdym razem czepiasz się czegoś innego, aby tylko Twoje było na wierzchu. Nie jestem jakimś wielkim znawcą feedera, ale też nie jestem raczkującym wędkarzem który wierzy we wszystko co przeczyta, wędkuję od przeszło 20 lat, a feederem jak mnie pamięć nie myli jakieś 12 lat z czego ostatnie 6 lat spędziłem w FAN KLUB FEEDER WROCŁAW. Tak więc jakieś tam pojęcie i doświadczenie posiadam, wbrew temu co piszesz. Na tym kończę bo jak kolega MARCIN słusznie napisał, temat tyczy się zupełnie czegoś innego.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #40 dnia: 07.11.2016, 06:27 »
Sądzę, że najpierw trzeba czegoś spróbować a potem pisać, że węgiel jest taki super w pokazywaniu brań. Ja próbowałem i wiem, Ty nawet słyszeć nie chcesz o szkle :P

1. Zmienić szczytówkę.
2. Zmienić haczyk.
3. Zmienić sposób zakładania robaków (przynęt). Jeśli to Method Feeder odsunąć przynętę od haczyka.
4. Zdecydowanie wydłużyć przypon.
5. Użyć cięższego koszyczka.
6. W końcu odejść od feedrea, a spróbować łowić normalnie z bombką z gruntu.
7. Użyć żyłki głównej, która na pewno tonie i prawidłowo wyostrzać zestaw.
Coś musi zadziałać - jak nie zadziała to znaczy, że ryby wpływają w żyłkę powodując wrażenie, że jest branie.
JK

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 478
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #41 dnia: 07.11.2016, 09:03 »
Ja bym podzielił problem agresywnych brań na dwa osobne.

Pierwszy - występuje przy zestawach, gdzie żyłka nie jest zatopiona przy koszyku. Wszelkie rurki antysplątaniowe (oprócz rzek) będą intensyfikować taki problem. Podobnie może być przy Metodzie. To co uważamy za branie, jest zahaczeniem ryby o żyłkę.
Pomaga tutaj odpowiednia budowa zestawu lub też użycie ciężarka (backlead), który zakładamy około metra przed podajnikiem. Wtedy taka ilość zahaczeń gwałtownie maleje.

Drugi - gdy ryba się spina sama z siebie. Tutaj pomaga wyobraźnia. Niestety, wielu wędkarzy myśli, że ryba z przynęta ucieka jakby była rakiem, czyli idąc po dnie. Zapewne bierze się to z obserwacji zestawów spławikowych, z przynętą zawieszoną nad dnem. Tak nie jest, ryba wpierw podnosi przynętę z dna! Na dobrze ułożonym zestawie powinno to być widoczne jako branie  (zestawy nie blokowane, gdzie szczytówka lepiej sygnalizuje). Wszelkie skrętki, pętle i troki sprawdzą się tu dobrze - zwłaszcza gdy na haku jest mała, krucha przynęta (robaki). Odpowiednia akcja kija tez może pomóc, liczy się czas reakcji. Przy używaniu większych przynęt, nastawianiu się na większą rybę - lepiej jest stosować włos i zestawy samozacinające. Oczywiście tak skrętka czy pętla tez sama zacina (proszę, nie róbmy scen i podziałów na tych co łowią 'szlachetnie' i sami zacinają - i tych co łowią na 'gotowo') ale rzadziej. Na pewno w pierwszym przypadku zestawó sam hak działa lepiej, w drugim zaś włos. Bo ryba podnosząc z dna przynętę, powinna się zaciąć. Jeżeli tego nie robi - znów ruszmy wyobraźnię. Albo przypon nie jest naciągnięty (musi być aby pokazywał brania, inaczej liczymy na szczęście), albo hak nie zacina z jakiegoś powodu. Tutaj trzeba mieć odpowiednie podejście. Przy małych rybach mikrozadzior, trzeba odsłaniać grot, być pewnym, że hak ma odpowiednią konstrukcję. Bo model najczęściej wykorzystywany w takim spławiku (kształt haka) - jest o wiele mniej skuteczny przy połowie z gruntu.

Niestety, często nie jest łatwo wyeliminować takich brań, bo warunki się zmieniają, czasami mamy do czynienia z kilkoma nakładającymi się na siebie błędami. Na ten przykład - przy łowieniu kleni włos powinien być w miarę krótki, przy brzanach już nie za bardzo. Możemy mieć brania tych dwóch ryb na przemian (występują często razem) - i ich nie zacinać, mając puste brania. Można włos skrócić i być pewnym, że jest dobrze, bo jest kleń, aby zaraz mieć pusty odjazd brzany lub na odwrót :D Pomaga 'uśrednienie' tutaj, ale ryzyko pustych brań zawsze będzie.

Lucjan

Offline SNAJPEROO7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 155
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nooo wypuszczam aby pan mógł sobie złapać
  • Lokalizacja: Niemcy
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #42 dnia: 07.11.2016, 19:05 »
Jak widzę lubisz wciskać ludziom coś, czego nie napisali. Gdzie napisałem, że nie chcę słyszeć o szkle, czy cokolwiek, co by się do tego odnosiło pomijając zastosowanie go zamiast węgla w trakcie agresywnych :facepalm:. Pisałem, że posiadam szklaki i temat przerabiałem wielokrotnie, ale tylko w tedy gdy brania były delikatne i sytuacja wymuszała zmianę węgla na szkło, a Ty znów wypisujesz, że trzeba czegoś spróbować a potem pisać.  :facepalm: Jaki sens miało by pisanie jeśli wcześniej tego się nie sprawdzało. Kilka pytań osoby dobrze znającej technikę potrafi szybko zweryfikować czy dana osoba ma pojęcie o czym pisze, czy też nie. Uczepiłeś się tego szkła jakbyś znalazł receptę na wszystko, gdy napisałem o zastosowaniu spida i jego szczytówki 0,5 czy też nie zauważę brania to czepiłeś się wędki, a na koniec wypisujesz coś o gramaturze koszy i wpływu ich na branie sam już się pogubiłem w tym o co Ci tak na prawdę chodzi i co próbujesz udowodnić.

Twoim zdaniem lekki koszyk psuje czytelność brań, lub jak napisałeś pokazywanie brań, załóż ten z kolcami i problem z głowy. Na pewno Ci do brzegu nie podjedzie. Tak jak to wcześniej napisał Luk użyj wyobraźni. Tyle w temacie pozdrawiam.
Nie kłuć się z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona  doświadczeniem.

Karpend

  • Gość
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #43 dnia: 22.11.2016, 12:34 »
Zmienić haczyki na inaczej podgięte albo zakładanie jednego robaka na hak, takie szarpanie to drobnica zazwyczaj.
Dokładnie. Często takie mocne, szybkie szarpnięcia to drobnica, mi często tak u nas na jeziorze biorą płotki na pinki, białe. Wystarczy dołożyć jakaś kukurydzę i trochę spokoju jest.

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder - agresywne brania
« Odpowiedź #44 dnia: 22.11.2016, 17:51 »
A czy ktoś zastanawiał się kiedyś czy takie agresywne przygięcia szczytówki to nie są przypadkiem obcierki/wpłynięcia w żyłkę?
Pozdrawiam
Marcin