Krótkie Pytanie - Krótka Odpowiedź

[Imar]

Pytanie na szybko. Zastanawiam się nad kolejnym krótkim kijem 2,7m do metody.
Uzupełnienie mojego N-Gauge PRO 9ft.
Preston Supera X(700zł) vs. Matrix Horizon Pro Commercial Bomb(800zł) vs. Stara Shimano X7(z trzema 2 sekcjami)(1000zł)
Proszę plusy i minusy użytkowników. Dziękuje.

[Daavid]

Jakie macie doświadczenia z plecionką i szczupakiem?
Do tej pory używałem zazwyczaj przypon z fluocarbonu, zestaw gruntowy, z ukleją, ale ilość szczupaków zwiększyła się i szkoda mi je tracić.

[Mosteque]

Normalnie przetrze zębami. Trwa to dłużej niż żyłkę, ale bez problemu.
Natomiast w Decathlonie zakupiłem sto lat temu (choć nigdy nie używałem, bo przestałem chodzić z cięższym spiningiem) taką plecionkę kewlarową czy coś takiego. Jest w zasadzie prawie tak samo miękka jak zwykła plecionka, a odporność na przecieranie raczej ma wybitną.
Teraz tego nie znajduję, ale widzę, że są takie produkty dla sumiarzy
https://www.ng24.pl/pl/p/PB-Products-Hollow-Kevlar-80lb-Silt-50m-STRZALOWKA-PLECIONKA-STRZALOWA-KEVLAR/881

Moja ma grubość około 0,2-0,25, więc na szczupaka idealnie.

[Mosteque]

Daavid, znalazłem na necie. Musisz poszukać, bo w polskich sklepach nie ma.
Są tego różne grubości, na zdjęciu jest wytrzymalszy niż ja mam.

[Szpadel]

Normalnie przetrze zębami. Trwa to dłużej niż żyłkę, ale bez problemu.
Natomiast w Decathlonie zakupiłem sto lat temu (choć nigdy nie używałem, bo przestałem chodzić z cięższym spiningiem) taką plecionkę kewlarową czy coś takiego. Jest w zasadzie prawie tak samo miękka jak zwykła plecionka, a odporność na przecieranie raczej ma wybitną.
Teraz tego nie znajduję, ale widzę, że są takie produkty dla sumiarzy
https://www.ng24.pl/pl/p/PB-Products-Hollow-Kevlar-80lb-Silt-50m-STRZALOWKA-PLECIONKA-STRZALOWA-KEVLAR/881

Moja ma grubość około 0,2-0,25, więc na szczupaka idealnie.

Nie wiem skąd wytrzasnąłeś, że przecięcie przez szczupaka plecionki trwa dłużej Jeżeli szczupak nie będzie miał centralnie w pysku linki to i może plecionka ciut dłużej wytrzyma, ale jak przywali centralnie w przynętę bez przyponu, czy nie trafi i uderzy nad przyponem, bo to też bardzo często się zdarza to nie ma żadnej różnicy co on tnie.
Przypony sumowe na cięcie są tak samo podatne jak normalne linki. W tym wypadku przedewszystkim nadrabiasz grubościami.
Nie sądzę żeby linka, która proponujesz faktycznie wytrzymała zęby szczupaka, bo mielibyśmy fajny, miękki przypon, nie skręcający się jak wolframowe czyli prawie idealne. Ale z jakiegoś powodu nie słychać o nich

David nie wiem jakiej wielkości łowisz szczupaki, ale fluocarbon 0,6 spokojnie wystarczy. Chyba, że zakładasz cieńsze i dlatego boisz się o straty?
Możesz jeszcze zobaczyć cienkie linki tytanowo niklowe tak żeby normalne zawiązywać zestaw. Tyle, że te linki są sztywne.

[Mosteque]

Wytrzasnąłem stąd, że napisałem, że nie ma z tym problemu. Tylko trwa to dłużej, bo żyłkę raz zaczepi i przecięta, a plecionkę kilka razy musi przez zęby przejechać. To wynika z budowy plecionki.
A długość tego przecierania zależy, jak złapie. Jak dobrze, to dwa-trzy szarpnięcia i przecięta, jak gorzej, to więcej. Na żyłce tych przejechań przez zęby w identycznej sytuacji wystarczy po prostu mniej.

Wieczorem zrobię eksperyment z nożem na tym kewlarze.

[Zander 112]

Jakie macie doświadczenia z plecionką i szczupakiem?
Do tej pory używałem zazwyczaj przypon z fluocarbonu, zestaw gruntowy, z ukleją, ale ilość szczupaków zwiększyła się i szkoda mi je tracić.

[Szpadel]

Wytrzasnąłem stąd, że napisałem, że nie ma z tym problemu. Tylko trwa to dłużej, bo żyłkę raz zaczepi i przecięta, a plecionkę kilka razy musi przez zęby przejechać. To wynika z budowy plecionki.

Szczupaki raczej nie są Twoją  mocną stroną i ze szczupakami łowiąc na spining czy z gruntu to nie miałeś zbyt wiele do czynienia
Ten sezon mam juz praktycznie zakończony przez zerwany acl, ale w przyszłym sezonie zapraszam Ciebie  na Wiśle na klenie, które będziemy łowić na żywca z gruntu. Sporo jest wtedy brań szczupaków i zobaczysz jaka będzie różnica jak przy braniu na zestaw z plecionką zdążysz mrugnąć zanim będzie odbcinka, to Ci dużego browara postawię.
I wędkarstwo to nie jest teoria w domu przed kompem tylko praktyka nad wodą. Ja Ci  zrobię eksperyment, że nożem przetnę przypony tytanowo niklowe, a w praktyce miałem na nie dziesiątki przepięknych szczupaków i jeden przypon spokojnie ogarnie cały sezon jeśli oczywiście wcześniej go nie urwiesz na zaczepie.

[Daavid]

Fluocarbon cieniutki - 0.20 miałem, innego ze sobą nie zabrałem i tylko przypadkiem zabrałem się za drapieżniki - tylko dlatego, że nic innego nie brało. Na 0.20 od Guru wyciągnąłem takiego 80 cm na brzanowy kij - moim zdaniem idealny do łowienia drapieżnika z gruntu.

Problem wygląda tak naprawdę tak: w tym miejscu są sandacze i je najczęściej łowiłem. Wiem, że jednak stalowy przypon redukuje brania sandacza.

[piszczu]

Któryś raz kolei spotykam się z podobą sytuacją na Odrze, do godziny 23:00 odławiam regularnie ryby, raz mniejsze, raz większe przychodzi godzina 23:30-0:00 i jak ręką odjął cisza, nawet uderzenia, nawet brania czy wskazania i tak niemalże do rana, czy ja coś robię źle czy po prostu ryby gdzieś odchodzą? Łowię głównie w klatkach gdzie staram się mieć zestawy w warkoczu i obok.

[Szpadel]

David to próbuj zwiększać średnicę fluocarbonu i obserwuj  w którą stronę to zmierza. 0,2 to jest cieniutko na szczupaka.
Na spina mam założone zazwyczaj 0,7-0,9 i staram się kontrolować stan tych przyponów nawet po braniach, bo na odcinku ok 30 cm potrafią być ostro postrzępione przez zęby.

Któryś raz kolei spotykam się z podobą sytuacją na Odrze, do godziny 23:00 odławiam regularnie ryby, raz mniejsze, raz większe przychodzi godzina 23:30-0:00 i jak ręką odjął cisza, nawet uderzenia, nawet brania czy wskazania i tak niemalże do rana, czy ja coś robię źle czy po prostu ryby gdzieś odchodzą? Łowię głównie w klatkach gdzie staram się mieć zestawy w warkoczu i obok.

Wisla to samo. Czasami jakieś pojedyncze brania. W ciemno od 12 do 3.30 można iść spać. U mnie jeszcze jest tak, że jak chce sie coś ładnie połowić to tylko z rana i mam taki przelicznik w braniach 1 do 4-5 na korzyść łowienia od świtu. Nie mówię tu o pykaniu drobiazgu tylko o  konkretnych gięciach wędek.