Autor Wątek: Klipowanie żyłki - amortyzator?  (Przeczytany 40823 razy)

grzesiek76

  • Gość
Klipowanie żyłki - amortyzator?
« dnia: 08.10.2016, 17:53 »
Wynalazek ten znalazłem u Francuza na FB.
Ta czerwona guma, to chyba amortyzator. Żyłka bezpośrednio pod klipem jest na sztywno, a to może powodować jej uszkodzenie.
Amortyzator chyba ma pochłaniać część energii... No i w przypadku dużej ryby i odklipowania żyłki, nie tracimy odległości...Tak myślę... Ale ja się na tym nie znam :)
Może komuś się przyda.

Offline blazejo92

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #1 dnia: 08.10.2016, 18:00 »
Ojjj ciekawy patent :D
Trzeba by go przetestować z użyciem gumy markerowej zamiast amortyzatora.
Chociaż amortyzator na pewno wytrzymalszy będzie.
Pytanie jak będzie się wysnuwać żyłka w trakcie rzutu ;)
Nie wiem jak w tym sezonie z pogodą będzie, ale może to sprawdzę nad wodą :D

MrProper

  • Gość
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #2 dnia: 08.10.2016, 18:14 »
Z tego co widzę to- do żyłki jest przywiązany amortyzator, który jest zapinany na klipa dwoma końcami.
Myślę że nie przeszkadza to w niczym wysuwającej się żyłce.

A tak poza tym-  Fajny patent

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 915
  • Reputacja: 2221
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #3 dnia: 08.10.2016, 18:20 »
Panowie, już niedawno pisałem - idźcie do sklepu chińskiego jakiegoś i kupcie sobie takie małe przeźroczyste gumeczki w paczce z plastikowym szydełkiem. To wisi gdzieś przy brokatach i innych pierdołach dla dziewczyn. Służy do robienia czegoś z włosami chyba. Kosztuje niecałe 3 zł i starczy na całe życie. Zakładamy taką gumeczkę po rzucie na szpulę i potem na klip. Rzucałem koszykiem 40 g pełnym towaru, przynajmniej 70 g ważył i na tej gumce nie robiło to żadnego wrażenia. Natomiast jak mamy odjazd to ona pęknie. Jeśli zatrzyma się na klipie i boimy się, że coś się stanie z przyponem, po prostu ciągniemy za żyłkę główną, pomagając rybce i ta gumka od razu strzela. Bawimy się dalej.
Od kiedy zacząłem to stosować, przestałem się w ogóle stresować w nocy. W dzień klip mnie nie straszył, ale nocą... na macanego bym nie wypiął...
Polecam system. Sprawdzony, tani, niezawodny.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

MrProper

  • Gość
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #4 dnia: 08.10.2016, 18:28 »
Zakładamy taką gumeczkę po rzucie na szpulę i potem na klip. Michał mógł byś to bardziej rozwinąć? Nie mogę sobie tego wyobrazić w jaki sposób to działa.


Ten Francuski patent działa tak że ( tak mi się wydaje) Gumka jest na stałe do żyłki a końce zaczepione pod klipem.  podczas odjazdu podejrzewam że końce się wysuną. A plus takiego klipa to to że odległość którą miałeś zaznaczoną pozostanie na tym samym miejscu. No chyba że przelotki w sekcji topowej ( jeśli ktoś chce używać tego do feedera) zablokują gumkę na węźle.
Co do karpiówek to pomysł moim zdaniem doskonały.

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #5 dnia: 08.10.2016, 18:29 »
Michale, to są gumki do loombands. 8)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 915
  • Reputacja: 2221
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #6 dnia: 08.10.2016, 18:46 »
Andrzeju, dzięki.
Mariuszu, weź gumkę, załóż na szpulę, potem na klip i spróbuj na hamulcu wyciągnąć żyłkę ;)
Postaram się wieczrem zrobić fotki.
Nie ma lepszego patentu. Nawet żyłki nie niszczy.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #7 dnia: 08.10.2016, 18:48 »
Za 8 zeta masz tyle
http://allegro.pl/promo-1200-gumek-do-bransoletek-loom-bands-rainbow-i6147134241.html

Myślałem raczej o zaczepie jak przypon na żyłkę  (oczko do oczka) i pętla na klip.
Nawet jak urwie to szybka zmiana i jazda.

MrProper

  • Gość
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #8 dnia: 08.10.2016, 18:50 »
Andrzeju, dzięki.
Mateuszu, weź gumkę, załóż na szpulę, potem na klip i spróbuj na hamulcu wyciągnąć żyłkę ;)
Postaram się wieczrem zrobić fotki.
Nie ma lepszego patentu. Nawet żyłki nie niszczy.

Chyba zaczynam łapać :P

Ale po odjeździe, odległość na nowo musisz ustalić?

Mariusz ;)

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #9 dnia: 08.10.2016, 19:11 »
Coś,  a la to
http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/3691
A jak się zerwie, ubezpiecz markerem. Łatwej będzie znaleźć  odległość.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 915
  • Reputacja: 2221
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #10 dnia: 08.10.2016, 19:13 »
No tak samo jak przy zwykłym klipie. Tutaj rybka zrywa gumkę, tam zdejmujesz żyłkę z klipa albo rybka ją urywa...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #11 dnia: 08.10.2016, 19:14 »
Pisałem o tym z rok temu.. proponuje użyć gumek od aparatów na zęby są lepszej jakości i bardzo tanie. Patent dobry kiedy ktoś łowi na super cienkie zestawy.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 915
  • Reputacja: 2221
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #12 dnia: 08.10.2016, 19:18 »
No to odkryłem Amerykę, ale satysfakcję mam i tak :P
Łowię na normalne zestawy. 0,25 i podajniki 20-40 g. Przy Twoich zestawach możesz założyć dwie gumeczki. Jesli to będzie w ogóle konieczne.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 992
  • Reputacja: 162
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Klipowanie żyłki - amortyzator?
« Odpowiedź #13 dnia: 08.10.2016, 19:25 »
A jak by tak w miejsce tego amortyzatora w taki sam sposób dac cieńką żyłkę. W przypadku wiekszego brania żyłka pęka i bez problemu możemy holować.

Offline cumbajszpil

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 050
  • Reputacja: 40
  • Volenti non fit iniuria...