Autor Wątek: Czy lepsza ryba przez siebie złowiona (odławiana z umiarem, 'po gospodarsku')?  (Przeczytany 12258 razy)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Dla mnie temat jedzenia złowionych ryb jest zamknięty bo najzwyczajniej nie smakują mi ryby słodkowodne. Owszem - kilka zarybieniowych karpików zabieram bo ojciec lubi
Wśród zwykłych ludzi takie coś że łowię i nie jem budzi jednak kontrowersję a jedna znajoma nawet skwitowała to tak - ,,lubię zbierać grzyby i mam chodzić po lesie i grzybom zdjęcia robić i iść do domu ? ''
Uwielbiam za to jeść ryby morskie w postaci konserw choć wiem że to niezbyt zdrowe - tuńczyk, szprotki wędzone w oleju mniam !
Trzeba się jednak zastanowić co tak naprawdę w tej chwili jest zdrowym jedzeniem. Na dobrą sprawę nic :(
Przeciwnicy wegetarian używają takiego określenia ( i chyba coś w tym jest ! ) - roślina nie ma układu wydalniczego więc wszystko co wchłonie zostaje w niej i nawet gdy stężenia groźnych pierwiastków są w niej przekroczone o 1000% wygląda na oko na zdrową  . Zwierzę ( w tym ryba) posiada układ wydalniczy więc pozbywa się części tych toksycznych związków
Pozdrawiam - Gienek

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Amerykanie karmią bydło roślinami GMO bodaj kukurydza na 2-3 tyg przed ubojem zwierzę przechodzi na dietę w której już nie dostaje pokarmów GMO żeby pozbyć się niepożądanych bakterii z organizmu zwierzaka. To jakby na potwierdzenie słów poprzednika.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Food Emperor kiedyś pięknie podsumował wegan :D

Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Food Emperor to jest gość ! Uwielbiam jego filmy i robię jego przepisy ale od polaków tak się nauczył kląć że uszy więdną :)
Pozdrawiam - Gienek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Panowie, a ja ostatnio oglądałem film o hodowli łososi w Szkocji. Też zamknięta zatoka, duże pojemniki, karmienie pelletami. Ale ryba była zdrowa, właściciel pokazywał wybrane sztuki. Prowadzący program sam pytał o choroby, w tym o 'fish lice', które czasami się w takich hodowlach pojawiają. Hodowca zapewniał, że jego ryby są w świetnej kondycji i nie chorują. To był program kulinarny, które moja luba ogląda namiętnie. Później prowadzący przygotowywał tego łososia i częstował nim - i ludziom bardzo smakował.

Myślę, że sprawa nie jest tak jednoznaczna. Z tego co się orientuję, to ostatni raport informował o mniejszej ilości kwasów omega w rybach hodowlanych. Ale można to zaakceptować. Bo co robić innego? Łosoś w UK jest pod ochroną, na wielu rzekach go wręcz wytępiono. Ruszyły specjalne programy aby populacje odnowić. Podobno nawet spuszczania wody z zaporówek nie mogą się odbywać byle jak, kiedy łosoś rusza na tarło, przynajmniej tak się nimi kieruje, aby mógł wejść do rzek. I nie chodzi tu o zbyt szybką wodę wcale - ale o to aby płynęła właśnie i naprowadzała rybę. To kosztuje sporo.

Jeżeli pomyślimy o szkodliwości mięsa z hodowli - to tez się okaże, że świniaki czy kurczaki są karmione paszami na bazie soi modyfikowanej genetycznie (i do tego z USA- na Trygłąwa i Swaroga!), z dodatkami, antybiotykami i tak dalej. Coraz trudniej o zdrową żywność, zwłaszcza mięso. Mało kto chce płacić podwójnie za kiełbasę ze świnki co wyrosła na zdrowym jedzeniu. A rośnie taka duuuużo wolniej.
Lucjan

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Jasne że też może są hodowle łososia w których ryby są zdrowe. Należy jednak pamiętać czym są karmione czyli peletami idąc dalej można się dowiedzieć z czego są te pelety robione i gdzie się odławia ryby na mączkę rybną. Często ryby na mączkę u nas w europie odławia się w bałtyku, który jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych mórz na świcie.

Tak więc może to był dobry program marketingowy ukierunkowany na sprzedaż łososia "szkockiego" ;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Food Emperor to jest gość ! Uwielbiam jego filmy i robię jego przepisy ale od polaków tak się nauczył kląć że uszy więdną :)
Mnie rozwalają nie tylko jego zdolności kulinarne, ale właśnie lingwistyczne. On polskiego nauczył się w jakimś przerażającym wręcz tempie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Wracając do warzyw, to one też nie mają już takich wartości odżywczych jak kiedyś. Składników mineralnych i witamin jest teraz w nich dużo mniej.
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 039
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
A owoce? Pamiętam z dzieciństwa, jaki owoce miały intensywny smak. Teraz to jest jakaś tektura. Gdzieś w tle czuję smak w ogóle.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Wracając do warzyw, to one też nie mają już takich wartości odżywczych jak kiedyś. Składników mineralnych i witamin jest teraz w nich dużo mniej.
Na jakiej podstawie tak piszesz? Co to znaczy kiedyś?
Zbyszek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Oglądałem program o tym. Poza tym w internecie też jest o tym mowa, chociażby tutaj:

http://vitalia.pl/artykul9253_Warzywa-i-owoce-maja-mniejsza-wartosc-odzywcza-niz-kiedys.html
Marcin

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Jest spadek zawartości witamin niż 30-40 lat temu. Ale jak będziemy uprawiać tak jak kiedyś, to za mało będziemy produkować. Warzywa byłyby cholernie drogie. Nie mam czasu pisać referatu :)
Zbyszek

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jest spadek zawartości witamin niż 30-40 lat temu. Ale jak będziemy uprawiać tak jak kiedyś, to za mało będziemy produkować. Warzywa byłyby cholernie drogie. Nie mam czasu pisać referatu :)

Zdaję sobie z tego sprawę. Podobnie jest z wcześniej wspomnianą zawartością omega-3 w łososiach.
Marcin

Kadłubek

  • Gość
Całość rozmowy dotyczy jednego: przemysłowych hodowli (roślin czy zwierząt).

Kupujemy w sklepie na kilogramy a nie na smak - wszystko jest pompowane wodą by było większe bo to idzie na wagę.

Jak np. pomidor z ogródka ma wagę 'normalną' 100 gr to będzie smaczny bo ma mniej wody niż ten sam który waży 150 gr 'napompowany'.
To samo z kurczakiem i wielu innymi produktami

Coś jak zawartość cukru w cukrze :P