To zależy. Obecny sezon przesiedziałem na koszu od Daiwa. Głównie bat, tyczka, match.
Wszystko fajnie, pięknie jeżeli jedziemy na wypad na kilka godzin. Jeżeli miałbym jechać na dłuższa zasiadkę zabrałbym ze sobą na 100% krzesło. Problem polega na tym, iż w koszu zasadniczo nie ma oparcia i wg mnie staje się to męczące i szczerze to nie wyobrażam sobie siebie po nocce na siedzisku bez oparcia. Więc rada taka szukaj czegoś z oparciem. Co do osprzętu, to co ci tylko w duszy gra i nie ma tutaj różnic. Zależy ile masz miejsca aucie...