Łowienie ryb z zimnej wody, to według książek, małe zwierzęce przynęty i duża głębokość. A tak z praktyki wiem, że to różnie może być.
Jedyna i najważniejsza prawda jest taka, że ryb o tej porze roku należy szukać, szukać i jeszcze raz szukać.
Łowienie w jednym miejscu i czekanie na cud, mało kiedy się sprawdza późną jesienią.