Autor Wątek: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk  (Przeczytany 18433 razy)

Offline Oman

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 594
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #15 dnia: 02.11.2016, 21:41 »
Dominik - Radzionków.

Ja byłbym zainteresowany, pod warunkiem, że zbiornik będzie w naszej okolicy tj. Świerklaniec, Tarnowskie Góry.

Myślę, że miałbym jeszcze co najmniej jedną osobę (spoza forum) chętną do takiej inicjatywy.
Dominik

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #16 dnia: 02.11.2016, 21:44 »
Umiera ostatnia, ale jest też matką głupich. Ja bym na początku proponował założenie czegoś na wzór klubów obecnych już na forum.  I jak to się uda , wtedy można pomyśleć nad własną wodą.  A na forum jest sporo osób z naszego regionu. I chyba się zgodzimy że zawsze raźniej jest w grupie.  Nie mówiąc już o innych korzyściach z tego płynących.

Offline toms2m

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 761
  • Reputacja: 132
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #17 dnia: 02.11.2016, 21:46 »
3. To i ja jestem chętny-Siemianowice. Trzeba próbować coś zmienić. Ale mam kolejne niestety, mam już doświadczenie z wynajmowaniem terenu od miasta. Kiedyś dzierżawiliśmy teren na pole do Paintball'u w Siemianowicach. Wszystko było pięknie, sami sprzątaliśmy teren, z którego ludzie z działek robili sobie dzikie wysypisko, pilnowaliśmy przed wycinką drzew. Nigdy z pieniędzmi nie zalegaliśmy. Wystarczyło jedno anonimowe pismo, od kogoś, że mu w sobotę przeszkadzają odgłosy strzelania i że się boi o zdrowie. Mimo, że cały teren był oddzielony siatką, w niektórych miejscach nawet podwójną, a głosy było ledwo słychać z miejsca zbiórki, które jest 3 razy bliżej od areny niż ogródki, to i tak urzędnikom nie przetłumaczysz... Dogadywanie z miastem to jest chyba gorzej niż z samym diabłem, chociaż powoli mam wrażenie, że to ta sama spółka :D

Offline ul-fan

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 2
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #18 dnia: 02.11.2016, 21:52 »
Umiera ostatnia, ale jest też matką głupich. Ja bym na początku proponował założenie czegoś na wzór klubów obecnych już na forum.  I jak to się uda , wtedy można pomyśleć nad własną wodą.  A na forum jest sporo osób z naszego regionu. I chyba się zgodzimy że zawsze raźniej jest w grupie.  Nie mówiąc już o innych korzyściach z tego płynących.

Mądrze prawi!

Panowie założenie stowarzyszenia to nie jest wielki problem.
Problemy zaczynają się później. Chodzi mi o to, że tak w zasadzie to się nie znamy. Nie podejrzewam nikogo o jakieś złe rzeczy, ale jak już się takie stowarzyszenie założy, a tym bardziej kiedy zawrze się jakieś umowy, to ono musi trwać. Jeżeli nie, to ktoś (grupka osób) zostanie z problemem pt. likwidacja stowarzyszenia. Jeżeli liczba członków spadnie poniżej liczby osób potrzebnych do założenia, to stowarzyszenie idzie do rozwiązania.
Może na początek zawiążmy jakąś nieformalną grupę, poznamy się, a potem się zobaczy.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 23 409
  • Reputacja: 2048
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #19 dnia: 03.11.2016, 01:23 »
Ja też bym się pisał :) Próbować trzeba!
Lucjan

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #20 dnia: 03.11.2016, 16:34 »
Nawet Luk nas wspiera :thumbup: Co jest koledzy z wami ? Nie chcecie zmian na lepsze?

Wklejam zdjęcia przykładowych wód o jakie moglibyśmy się starać. Wszystkie są położone obok siebie.
Jutro jak znajdę czas to podjadę do UM sąsiedniego miasta. Zobaczymy co tam powiedzą.
Spróbuję też nawiązać kontakt z kolegami z innych for wędkarskich.

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #21 dnia: 03.11.2016, 16:36 »
cd

Offline marcin82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 172
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętochłowice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #22 dnia: 03.11.2016, 16:54 »
Czyżby to były Żabie Doły? :-)
Raj jest tam, gdzie nie chodzą wszyscy...

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #23 dnia: 03.11.2016, 17:13 »
Tak jest Marcinie. Wędkujesz tam? Pewnie znamy się przynajmniej z widzenia :)

W pierwszym poście tego wątku będzie aktualizowana lista osób zainteresowanych stowarzyszeniem.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #24 dnia: 03.11.2016, 17:23 »
Bardzo chętnie wezmę w czymś takim udział, aczkolwiek czarno to widzę, gdyż jestem z Wodzisławia Ślaskiego.
To jednak kawał drogi od Waszych wód.

Offline marcin82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 172
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętochłowice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #25 dnia: 03.11.2016, 17:34 »
Oczywiście że znam te wody,wiele czasu tam spędziłem :-) możliwe ze się widzieliśmy
Raj jest tam, gdzie nie chodzą wszyscy...

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 823
  • Reputacja: 95
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #26 dnia: 03.11.2016, 17:35 »
Jędrula można stworzyć przecież kilka takich stowarzyszeń. Moglibyśmy współpracować. Jedni do drugich mogli by przyjeżdżać na gościnne występy :)


Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 297
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #27 dnia: 03.11.2016, 17:40 »
Ja mam dalej. Chętnie się dopisze. Chociaż składkę opłacę. Popieram inicjatywę. Pewnie nie będę miał okazji odwiedzić zbiornika, ale chociaż finansowo pomogę.
Marcin - Łowicz

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #28 dnia: 03.11.2016, 17:47 »
Jędrula można stworzyć przecież kilka takich stowarzyszeń. Moglibyśmy współpracować. Jedni do drugich mogli by przyjeżdżać na gościnne występy :)





W teorii to dobrze wygląda, trzeba jednak konkretnej rozmowy i jasnych celów. Nie mam pojęcia jak się do takiego czegoś zabrać :o

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 938
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Stowarzyszenie wędkarskie C&R Górny Śląsk
« Odpowiedź #29 dnia: 03.11.2016, 17:53 »
Swojego czasu, jako dzieciak, jeździłem z ojcem na ryby, na staw na granicy Bytomia i Piekar Śl. Jest to bodajże ulica Kędzierzyńska. Wygląd niespecjalny, nasyp kolejowy, trochę błocka. Aczkolwiek na swój sposób linia brzegowa zróżnicowana, a co chyba najbardziej istotne, dno i głębokości ;) Chyba nazywa się to teraz Syrenka i jest to łowisko pod ręką PZW, za dodatkową opłatą. Jak tam teraz wygląda nie wiem, wciąż mnie jednak kręci, żeby się zapisać.
Niegdyś dzierżawili to policjanci (w tym ojciec), chyba na zasadzie takiego właśnie stowarzyszenia.
I muszę przyznać, że był to chyba najlepszy, pod względem wędkarskim, okres jaki pamiętam.
Głównie karasie (a zdarzały się naprawdę spore), dość często zaczepił się linek (ale o okazałego było ciężko, raczej małe i średnie), do tego karpie z zarybień, niektóre naprawdę wielkie jak na taki zbiornik, masa okoni, i to całkiem przyzwoitych,szczupaka było mało.
Oczywiście były wzdręgi, ale nie pamiętam jakiś okazałych, często zapiął się rak błotny, i to naprawdę monstrualny.
Ryb było w bród, cały dzień można było liczyć na brania, i najfajniejsze jest to, że łowiąc karaski często podchodziło coś extra, co dawało popalić ;)
Wszystkie gatunki, które wymieniam na bieżąco przystępowały do tarła! Nawet karp! Tego jestem pewien w 100%, bo kroczkiem nie zarybiano, a brał często i gęsto z karasiami.
Więc ryb przybywało i przybywało, a łupem gliniarzy padał zazwyczaj karpik 1-2 kg, najlepiej bez łusek, reszta ryb trafiała z powrotem do wody,stąd może taki rybostan.

Czy to dla mnie wzór? Ideał? Niekoniecznie.
Ale gdyby udało się zorganizować coś na ten kształt, to byłbym wniebowzięty :)
Czesiek