Aby wybrać kołowrotek do tego kija, warto kierować się tym, do czego używasz wędki. O ile nie piszesz o quiverze, rozmiar 6000 jest tutaj idealny. sprawdzą się tez 5000 i 7000. Chodzi głównie o wagę i dystans. Korum ten ma mocny 'rdzeń' i pomimo progresji, potrafi zarzucić dalej niż niejedna karpiówka, która jest bardziej kluskowata pod obciążeniem większym niż 50 gramów. Ten Korum miota lepiej niż Daiwa Phantom 3lb
![Duży uśmiech :D](https://splawikigrunt.pl/forum/Smileys/Emoji/cheesy.png)
Problemem jest jednak waga kręcioła. Nie powinna być zbyt duża. Idealne wydaje się 350-470 gramów. Nie łączyłbym kija z cięższym kołowrotkiem, bo jest już dyskomfort, brak balansu.
Jeżeli jednak łowimy na mniejszych rzekach, z mniejszymi uciągami, spokojnie i rozmiar 4000 da radę. Dlatego ja mam i Shimano DL 4000 jak i Soniki 6000 FS do tych kijów - w zależności gdzie łowię. Bo do lekkich zestawów wolę lekkie kołowrotki (DL), do cięższych te o większej wadze. I właśnie tutaj jest komfort - w zależności jakie mam zestawy. Bo przy takich zwykłych koszykach czy podajnikach do 50 gram, mniejszy kręcioł się świetnie nada. Jak dla mnie waga zestawu jest istotna, bo wtedy mamy dobrą równowagę. Dlatego można mieć i takie i takie kołowrotki tutaj.
Na przykład na Wye i wolniejszą Tamizę Shimano 4000 DL jest super, na Trent czy do podajników ESP już kręcioł 6000 robi grę.
Jeżeli szukałbym czegoś uniwersalnego - pomyślałbym oprócz wspomnianych modeli o Foxach EOS 5000, jak łowisz ciężej to 7000. Oczywiście Shimano 6000 też wchodzi w grę, jak i Daiwy - miałem Black Widow 4500, który był strasznie duży jak na rzekomą 'wartość' - i też by się dobrze nadał.