Autor Wątek: Jakość kulek proteinowych  (Przeczytany 43160 razy)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #120 dnia: 23.01.2017, 10:48 »
Lk baits dla przykładu robią cały towar sami, ich kulka utrzymuje rekord świata w wadze złowionego karpia a towar nie jest ekstra drogi.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 646
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #121 dnia: 23.01.2017, 10:52 »
Zauwazyłem ze najwiecej krzyczą nie spełnieni karpiarze - którzy by chcieli ... a im nie wyszło z niewiadomych przyczyn...
Genralnie pomysł bardzo mi się podoba.... podziwiam za odwage ! niech mi nikt nie mówi że wyrobienie sobie marki nic nie kosztuje .... ( bo powiem krótko jest głupcem) ...
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 503
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #122 dnia: 23.01.2017, 11:01 »
Rozmowa według mnie jest trochę podchwytliwa. Zapytać bowiem można, dlaczego kupujemy chińskie telewizory, a nie popieramy polskich, bo jakaś fabryka w naszym kraju ma polski odbiornik. Dlaczego? ;D

Jeżeli się okaże, że Sonubaits, Dynamite Baits czy Bait-tech to też odbiorcy z Holandii, to czy się będziemy brzydzić tego? Wątpię. Ważną rzeczą jest tutaj to, że produkty wymienionych firm nie są takie same. Ktoś może produkuje coś, ale skład, smaki i takie tam trzeba ustalić wcześniej, samemu. Tak robią właśnie Angole. Kombinują, testują , łączą - pod to robią kampanie reklamowe :D 

Ja mogę odpowiedzieć, dlaczego tak wiele towarów pochodzi z Holandii czy z innych miejsc. Otóż w UE są bardzo restrykcyjne przepisy. Aby sprzedawać pakowane kulki, pellety czy zanęty, trzeba mieć odpowiedni atest, samo miejsce musi spełniać odpowiednie wymogi, normy są bardzo restrykcyjne. To podlega pod produkcję pasz, dlatego nie jest to łatwa rzecz.
Firma karpiowa, chcąca robić i sprzedawać własne kulki w pełni legalnie, musi więc mieć specjalne pomieszczenia, linię do produkcji spełniającą normy, materiały zaś muszą mieć atesty. Potrzeba kontroli weterynaryjnej i takie tam. I juz mamy koszt. Holendrzy się specjalizują w produkcji na skalę przemysłową, więc są tańsi. Własna fabryczka działająca wg przepisów, to może być dużo droższy towar. Opłaca się utrzymywać taką linię produkcyjną, jeżeli nie działa ona dzień w dzień? Ciężko z tym. Podatki w Polsce są duże, przepisy i normy restrykcyjne, urzędy upierdliwe.

W UK masa firemek karpiowych sprzedaje towar pod klienta. A więc nie pakuje tego w torby i przeznacza do dalszej sprzedaży, ale świadczy usługę, czyli roluje dany towar pod danego klienta. To jakoś ociera się o legalność, i jest powszechne. Jednak już jeżeli chcieliby pakować to w paczki i kierować do sklepów - koszt staje się olbrzymi, spełnienie tych wymogów bardzo kłopotliwe.

I jeszcze jeden ważny aspekt. Holendrzy mają jobla na punkcie ochrony przyrody i jakości. Oni robią rzeczy, które nie szkodzą wodom, przynajmniej nie tak bardzo. Wszystko jest atestowane, przebadane. Jeżeli do wody leciałoby byle co, to mogłoby być nieciekawie czasami. Wielu wychodzi z założenia, że musi być 'dużo'. Nie mają pojęcia, jak duży wpływ może mieć wrzucenie kilkudziesięciu kilogramów jakiś ziaren czy pelletów do łowiska. Dlatego przebadany towar jak najbardziej jest OK! W sumie to nawet lepiej, że kulki tyle kosztują. Strach pomyśleć co by się działo...
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 646
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #123 dnia: 23.01.2017, 11:46 »
Mi się podoba ta dyskusja część wiedzy zebrana do kupy daje fajny obraz....
Tak jest w większości tematów ... wiedza osobista - przekazana na forum publiczne staje się dobrym kompedium w połaczeniu z innymi wiadomościami - mamy pełny obraz....
Maciek

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #124 dnia: 23.01.2017, 11:48 »
Poniżej link do filmu, jeśli jeszcze go nie widzieliście:

Pozdrawiam Seba

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 646
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #125 dnia: 23.01.2017, 11:51 »
Jet...

Nikl też sam kręci - podobno ...
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 503
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #126 dnia: 23.01.2017, 12:17 »
Zadajmy sobie teraz pytanie. Czy kulki z Holandii będą lepsze od tych z Czech? Według mnie absolutnie nie ma różnicy na poziomie wyglądu. Jeżeli jakakolwiek jest, istnieje na poziomie składu i jakości składników (no chyba, że maszyny Czechów są gorsze lub lepsze).

Lucjan

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #127 dnia: 23.01.2017, 12:21 »
Ok. A lowik ktos na SBS TACTICAL BAITS? Ponoc swoim skladem sa o niebo lepsze od wszystkich innych...
Moze ktos testowal??
Pozdrawiam
Artur

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 503
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #128 dnia: 23.01.2017, 12:28 »
Nie wierzę w to, że jakieś kulki biją składem inne na głowę. Takie KCB ma 5 progów cenowych, i im wyższy, tym lepsze kulki teoretycznie.

 W Polsce do tego dochodzi przyzwolenie na oszustwo, jakim jest kupowanie ryb przez karpiarzy. To wręcz proceder. Wędkarz X łowi karpia i dzwoni po firmach, po czym okazuje się za dwa dni, że ryba skusiła się na  jakiegoś Donalda z pism łajnem w kolorze tęczy. A karp złowiony na coś innego...

Nie mam zaufania do polskich firm karpiowych pod tym względem po tym wszystkim, Czesi wydają mi się bardziej wiarygodni, ale czort ich wie. Marketing...
Lucjan

Offline marcin82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 172
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętochłowice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #129 dnia: 23.01.2017, 12:55 »
Ja oraz moi koledzy łowiliśmy na kulki z firmy KCB szyldowane w Polsce pod marką ... :-) i powiem, że jakościowo były dobre i udało się na nie połapać ładne ryby. Wpadło nawet kilka karpi 20+ oraz jeden amur 20+ więc po całym roku łowienia na nie uważamy że są jakościowo dobre. Łowiliśmy na różnych wodach i były wyniki. Można kupić tzw. gotową kulkę prosto z KCB na ich recepturach ale można również podać im swój przepis i zrobią na zamówienie kulki z twojego przepisu oraz o takim aromacie jaki sobie zażyczysz. Tak jak wspomniał Luk, chyba jedynie Czesi nie produkują swoich kulek w Holandi bo większość chyba bierze od nich. Szkoda tylko, że cena za kg w Polsce nie jest taka jak w KCB :-)
Raj jest tam, gdzie nie chodzą wszyscy...

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 646
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #130 dnia: 23.01.2017, 13:06 »
Zadajmy sobie teraz pytanie. Czy kulki z Holandii będą lepsze od tych z Czech? Według mnie absolutnie nie ma różnicy na poziomie wyglądu. Jeżeli jakakolwiek jest, istnieje na poziomie składu i jakości składników (no chyba, że maszyny Czechów są gorsze lub lepsze).

100% racji !!!


Nie wierzę w to, że jakieś kulki biją składem inne na głowę. Takie KCB ma 5 progów cenowych, i im wyższy, tym lepsze kulki teoretycznie.

 W Polsce do tego dochodzi przyzwolenie na oszustwo, jakim jest kupowanie ryb przez karpiarzy. To wręcz proceder. Wędkarz X łowi karpia i dzwoni po firmach, po czym okazuje się za dwa dni, że ryba skusiła się na  jakiegoś Donalda z pism łajnem w kolorze tęczy. A karp złowiony na coś innego...

Nie mam zaufania do polskich firm karpiowych pod tym względem po tym wszystkim, Czesi wydają mi się bardziej wiarygodni, ale czort ich wie. Marketing...

Znam te historie Lucek i to nagminne przypadki ... lub zdjęcia z banerem w tle łowimy na te produkty ... a w praktyce łowia na co innego...

Nie wiem ale ja mam wrażenie że rynek polski potrzebuje czasu .... tyle towaru jest że rynek musi sie sam zweryfikować - co sie sprzedaje a co nie ... bo ile mozna razy sie naciąć na piękny film .. raz stówke wydasz drugi raz , a czy trzeci raz ????

Ja podkreślam wyrobienie sobie marki - kosztuje kupe poświęceń , zdrowia nie wspomne o kasie ( a potem firmowanie.... czegoś swoim nazwiskiem )
Często jest tak że ulegamy magii marketingowej - ale zycie to weryfikuje....
Dochodzą do tego pokusy (nowości firm sprawdzonych ) i jak nie kupić...
Bądź tu wędkarzu mądry co jest dobre a co nie ....
Co do produkcji z holandii - mi sie podoba niech robią to profesjonaliści ... bo na dziadostwo szkoda kasy!!!!
Maciek

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #131 dnia: 23.01.2017, 13:12 »
Jeśli chodzi o Czechów to w tym roku wypróbuję ich pellety na włos (Angry Plum i Krill Berry) oraz zalewy CSL, których litr jest w całkiem przyzwoitej cenie (1L - 32 PLN). Mowa o Karel Nikl. Poza tym kupię też na próbę kulki słoweńskiego Misel Zadravec, który ma w swojej ofercie pikantne klimaty. A one mogą być równie skuteczne, jak Robin Red, czy Spicy Sausage! Pokruszone kulki, pellet i ziarna do spoda zalana smakowym CSL będą robić fajną chmurę po wpadnięciu do wody. Do tego torebka PVA, smakołyk na włos i może być ciekawie, co widać na filmie Luka gdy gdy walczył z natrętnymi łódkami zanętowymi. Choć nie wiem, czy on w ogóle zalewa swoją zanętę. A jeśli już to czy jest to booster, czy wspomniany CSL 8)
Pozdrawiam Seba

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #132 dnia: 23.01.2017, 13:36 »
Zadajmy sobie teraz pytanie. Czy kulki z Holandii będą lepsze od tych z Czech? Według mnie absolutnie nie ma różnicy na poziomie wyglądu. Jeżeli jakakolwiek jest, istnieje na poziomie składu i jakości składników (no chyba, że maszyny Czechów są gorsze lub lepsze).
Lucjan trochę się mylisz ;) kulki robione pod rynek Angielski i Ukraiński są idealnie okrągłe, dlatego że w tych krajach prym wiedzie wędkarstwo rzutówe jak i używanie kobry.
Większość kulek jakie kupiłem w Polsce czy z innych europejskich firm nie jest dobrze wykonana. Kulki są koślawe i nie nadają się do kobry albo się w niej blokują a czasem wręcz nie idzie ich załadować.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 159
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #133 dnia: 23.01.2017, 14:02 »
Osobiście mam w nosie gdzie jest robiony towar. Nie rozumiem ludzi, którzy przy jego wyborze kierują się miejscem produkcji. Ja jestem prosty chłop i mnie interesują dwie rzeczy, aby  towar działał i mnie nie zrujnował.
Dlatego tak wkurzyło mnie to , jak zachowywali się ludzie wobec Warmuza. A jakby jeden z drugim, zajrzeli głębiej do swoich zapasów, to okazałoby się, że grubo ponad połowa ich towaru robiona jest w holenderskiej fabryce.
Strasznie drażni mnie ten temat >:O
Zgodze sie do pierwszej czesci. Jezeli chodzi o druga to kazdy tutaj patrzy z perspektywy cena=jakosc. Wysyp polskich firm pokazal, ze sprowadzaja kulki z Holandii, a reszte osprzetu z aliexpress przepakowujac do wlasnych torebeczek z plakietka firmy. Ja tak samo nic nie mam do tego, ale jak kulki z decathlonu to jest to samo co polska firma xxx, ale juz sprzedajaca je 4x drozej promujac sie jako super smak, zapach, a kulki maja taką samą skutecznosc. Ok jak maja super łowne kulki to niech sprzedają drogo, bo rynek to weryfikuje, ale niech nie wciskają szrotu 4x drozej. Ja i tak jestem zdania, ze co nie wrzucisz to ryba wezmie. Aha smiesza mnie jeszcze te filmy na youtube jak lowia karpie na komercji na ich kulki jakie to one sa super xd A ja lowie amatorsko na dzikiej wodzie PZW i mam wyniki na kulki za 20-25 pln i to jest frajda. Bo musze wytypowac miejscowke, necic regularnie i czekac dziec, noc na branie.

Offline Arturf01

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 182
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wadowice
Odp: Jakość kulek proteinowych
« Odpowiedź #134 dnia: 23.01.2017, 14:32 »
Koledzy. Powiedzcie mi taka sprawe. Teoretycznie na ciepla wode i lato kulki o aromacie owocu i slodkosci, ale niektore firmy tworzac swe kulki mowia ze squid+octopus albo np squid i kryl albo np squid i zurawina najlepsze na lato.
Ja osobiscie lowilem na kulke squid i czarny pieprz i nie bylo w lecie efektow:-/ moze cos zle robilem?? A moze ten pieprz tam nie pasowal?
Jak to jest? Przeciez jak by nie bylo squid to smierdziuch i sprawdzal mi sie raczej na chlodniejsza wiosne.. moze ten lamaniec - squid i zurawina??  Ale squid i octopus?
Pozdrawiam
Artur