Autor Wątek: Łowiectwo podwodne  (Przeczytany 6149 razy)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #15 dnia: 25.11.2016, 12:15 »
Umiar, zdrowy rozsądek... Chyba dawno nie byłeś nad wodą PZW ;)
I tym powinniśmy zakończyć wszelkie tego typu rozmowy. Nie dla kusz na naszych wodach!
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Wodnik Szuwarek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 199
  • Reputacja: 54
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #16 dnia: 25.11.2016, 12:19 »
Moim skromnym zdaniem już dawno PZW powinno pochylić się nad wymiarami ochronnymi i wprowadzić górny. Taki na przykład szczupak od 50 do 70. To samo dotyczyłoby podwodnych łowców. Ostre limity i do tego widełki wymiarów. 

Offline marcin82

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 172
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętochłowice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #17 dnia: 25.11.2016, 12:20 »
Umiar, zdrowy rozsądek...
niestety to wiem, że tych cech nad wodami pzw brakuje dlatego wygląda to jak wygląda... bez odbioru
Raj jest tam, gdzie nie chodzą wszyscy...

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #18 dnia: 25.11.2016, 12:23 »
Moim skromnym zdaniem już dawno PZW powinno pochylić się nad wymiarami ochronnymi i wprowadzić górny. Taki na przykład szczupak od 50 do 70. To samo dotyczyłoby podwodnych łowców. Ostre limity i do tego widełki wymiarów.

Owszem, powinno, ale oni już się już wypowiedzieli, że obecność dużych ryb jest szkodliwa i górne wymiary nie mają sensu.

EDIT: O, tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=5163.msg186998#msg186998
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 044
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #19 dnia: 25.11.2016, 12:26 »
No właśnie. Wg PZW duże ryby to szkodniki. Jak chcesz na nich liczyć, to przygotuj się, że oni za odpowiednią opłatą takich kuszników sami zaproszą z przykazaniem, by wybyli wszystkie duże ryby. I to jak najszybciej.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #20 dnia: 25.11.2016, 13:06 »
Jak pisałem, jeżeliby kusznicy przestrzegali specjalnych limitów, być może byłoby OK. Jednak trzeba być świadomym, jak łowi kusznik a jak wędkarz. Tak naprawdę to my zajmujemy się stacjonarnym łowieniem, nęcimy czekamy na rybę. Kusznik zaś może przemierzyć za jednym razem kilka nawet kilometrów linii brzegowej.

Podstawowym problemem polskiej doktryny zrównoważonej gospodarki rybackiej, jedynej takiej w Europie, jest poleganie na zarybieniach. Zamiast polegać na tarle naturalnym, u nas zmusza się do zarybiania. Nie broni się dużych ryb, nie chroni tarlisk, mało gatunków ma okres ochronny. Tak więc okazy są coraz rzadsze. Nie czarujmy się, kusznik nie będzie polował na płocie 25 cm, tutaj jest wyraźne parcie na jak najlepszy wynik, to jest prawdziwe myślistwo, ale podwodne. Liczą się okazy. Na pewnych wodach więc 'kusza' będzie dopełnieniem spustoszenia.

Inaczej widzę to na takiej Wersminii, prywatnym jeziorze. Tam kusznik spokojnie może się wpisać jako łowca ryb, taki jak inni wędkarze. Prywatny właściciel dopilnuje ile tacy ludzie zabrać będą mogli. Wody PZW - są zaniedbane i nie robi nikt na nich badań, są wielką niewiadomą, zazwyczaj w ogóle nie strzeżoną.

No nie wiem, nie mogę jakoś się nastawić pozytywnie na kolejnych zabierających ryby z wód PZW... Do czego to doszło, jak można mieć taka bryndzę w wodzie, tak je zniszczyć :facepalm:
Lucjan

Offline robal

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 4
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #21 dnia: 25.11.2016, 13:18 »
Całkowicie zgadzam się z Lukiem, można jeszcze dodać jedną kwestię ,wędkarz po złowieniu ryby ma szansę ją jeszcze  wypuścić kusznik  już  niestety nie.

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #22 dnia: 25.11.2016, 13:21 »
Jakby się uprzeć, to może wypuścić, tylko ryba już nie popłynie :P
Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 500
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #23 dnia: 25.11.2016, 13:23 »
Jakby się uprzeć, to może wypuścić, tylko ryba już nie popłynie :P

Spadłem z krzesła :D :D :D
Lucjan

Offline robal

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 81
  • Reputacja: 4
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #24 dnia: 25.11.2016, 13:26 »
Pewnie ,zawsze można spróbować  zrobić jej sztuczne oddychanie. :P

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Łowiectwo podwodne
« Odpowiedź #25 dnia: 14.12.2016, 14:22 »
Rozmawiałem swego czasu z konserwatorem tamy na Solinie.
Nurek stwierdził, że bez kuszy ma obawy zejść pod wodę bo takie okazy np. szczupaków, sumów wielkości podkładu kolejowego widzi często.
Niezła adrenalinka to musi być.
Jestem jednak przeciwny połowom z kuszy, bom ja nauczony wędkować rekreacyjnie :)