Kto i jak długo na forum?

[s7]

Mnie poniżej 10 na plusie to już łapy grabieją Na szczęście z podgrzewaczem i mufką daję radę. Ale poniżej +5 to nawet nie myślę o rybach.

To miło słyszeć że nie jestem sam na tym forum. Jak Zbliża się listopad to moja kariera się kończy i tak do marca

Krzysztof, jest nas wielu. Nie ukrywam, za młodu to i w przeręblu się łowiło, teraz to już się na takie wyprawy nie piszę.

[Kafarszczak]

Dla mnie to, jak mam marznąć na rybach, to już nie jest przyjemność z łowienia i z całokształtu... Tego klimatu siedzenia na łonie natury...

[s7]

Dla mnie to, jak mam marznąć na rybach, to już nie jest przyjemność z łowienia i z całokształtu... Tego klimatu siedzenia na łonie natury...

 

[Dyzma]

Przy -4 nie pomyślałbym o wyjściu na ryby. Zimą słabo biorą...

Takie wyprawy chartują i uczą pokory a każda złapany ryba daje ogromną frajdę. Gdy ryby kiepsko żerują to o wiele więcej się uczę może dlatego jeszcze nigdy nie zblankowałem

[Jędrula]

Ja na forum jestem od 15 lipca 1410 roku

[zbyszek321]

Może Ci podesłać dwa nagie miecze

[Jędrula]

Może Ci podesłać dwa nagie miecze

hehehe

[kucus22]

Przy -4 nie pomyślałbym o wyjściu na ryby. Zimą słabo biorą...

Takie wyprawy chartują i uczą pokory a każda złapany ryba daje ogromną frajdę. Gdy ryby kiepsko żerują to o wiele więcej się uczę może dlatego jeszcze nigdy nie zblankowałem

Dodam jeszcze, że takie łowienie ma niepowtarzalny klimat. Bardzo często nad wodą człowiek sam siedzi, tylko Ty i ryby, a nawet najmniejsze sztuki cieszą bardziej niż 2 kilowki w sezonie Nie wyobrażam sobie kilku miesięcznej przerwy ze wzgledu na temperaturę. Mój rekord to podlodowe łowy przy -19.
Zazwyczaj nie ma dla mnie złej pogody, to kwestia ciepłego ubrania i opłacenia odpowiednio szybko zezwoleń
Jędruś tyś właśnie podejrzanie staro mi wyglądał

[mjmaciek]

Może Ci podesłać dwa nagie miecze

Zbyszek my chłopy na południu wolimy dwie nagie pochwy.....

[mjmaciek]

Przy -4 nie pomyślałbym o wyjściu na ryby. Zimą słabo biorą...

Takie wyprawy chartują i uczą pokory a każda złapany ryba daje ogromną frajdę. Gdy ryby kiepsko żerują to o wiele więcej się uczę może dlatego jeszcze nigdy nie zblankowałem

Dodam jeszcze, że takie łowienie ma niepowtarzalny klimat. Bardzo często nad wodą człowiek sam siedzi, tylko Ty i ryby, a nawet najmniejsze sztuki cieszą bardziej niż 2 kilowki w sezonie Nie wyobrażam sobie kilku miesięcznej przerwy ze wzgledu na temperaturę. Mój rekord to podlodowe łowy przy -19.
Zazwyczaj nie ma dla mnie złej pogody, to kwestia ciepłego ubrania i opłacenia odpowiednio szybko zezwoleń

Maciek ja zaliczylem -22 stopnie o swicie pewnej zimy.... ale pasiaki targaly ! Kilka ruchow blaszka i dziura zamarznieta , na mormyche nie bylo szans lowic.

[kucus22]

Przy -4 nie pomyślałbym o wyjściu na ryby. Zimą słabo biorą...

Takie wyprawy chartują i uczą pokory a każda złapany ryba daje ogromną frajdę. Gdy ryby kiepsko żerują to o wiele więcej się uczę może dlatego jeszcze nigdy nie zblankowałem

Dodam jeszcze, że takie łowienie ma niepowtarzalny klimat. Bardzo często nad wodą człowiek sam siedzi, tylko Ty i ryby, a nawet najmniejsze sztuki cieszą bardziej niż 2 kilowki w sezonie Nie wyobrażam sobie kilku miesięcznej przerwy ze wzgledu na temperaturę. Mój rekord to podlodowe łowy przy -19.
Zazwyczaj nie ma dla mnie złej pogody, to kwestia ciepłego ubrania i opłacenia odpowiednio szybko zezwoleń

Maciek ja zaliczylem -22 stopnie o swicie pewnej zimy.... ale pasiaki targaly ! Kilka ruchow blaszka i dziura zamarznieta , na mormyche nie bylo szans lowic.

Myśmy płocie i leszczyki targali na spławik, praktycznie nie dało się łowić, przerębel momentalnie zamarzał A ryby zerowały w najlepsze, z bólem dupy uciekaliśmy do domu po 2 godzinach

[Dyzma]

Foto z sesji z poprzedniego sezonu zimowego

[Mosteque]

Może Ci podesłać dwa nagie miecze

Zbyszek my chłopy na południu wolimy dwie nagie pochwy.....

Przepiękna wymiana argumentów była

Sęk w tym, że ja się mogę ubrać tak, że mi będzie gorąco, a łapy i tak mi zgrabieją. Ja łowię i w styczniu, gdy tylko jest pod 10 stopni. Mam tak od dziecka. Chyba coś nie tak z krążeniem, nie wiem...

[mjmaciek]

Może Ci podesłać dwa nagie miecze

Zbyszek my chłopy na południu wolimy dwie nagie pochwy.....

Przepiękna wymiana argumentów była

Sęk w tym, że ja się mogę ubrać tak, że mi będzie gorąco, a łapy i tak mi zgrabieją. Ja łowię i w styczniu, gdy tylko jest pod 10 stopni. Mam tak od dziecka. Chyba coś nie tak z krążeniem, nie wiem...

Michał i dwie nagie pochwy jak znalazł... łapy do środka i grzejesz...

[Mosteque]

No, no... dobrze kombinujesz!