Autor Wątek: Małpka - zapomniany sygnalizator  (Przeczytany 5878 razy)

Offline Novac

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #15 dnia: 02.01.2017, 19:41 »
Chyba zbyt postępowe jest to forum.... hehe ;D O starych i sprawdzonych rozwiązaniach się nie pamięta
Damian

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #16 dnia: 10.06.2017, 08:44 »
Od początku sezonu na takiego cepa ;) łowię i nie widzę żadnych wad :)
Zaś jego największą chyba zaletą to samo wypinanie żyłki - zdaje się, że żaden inny sygnalizator nie robi to tak bez-oporowo.

Co zapomnienia to forum nie jest żadnym wyjątkiem - zarówno nad woda jak i w ofertach firm - klasyczna małpka również jest zapomniana. Nawet Prologic w katalogu na rok 16 już go nie ma, co chyba mnie zmusi do jego zakupu ;)
Tomek

Offline arkady1321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 046
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #18 dnia: 10.06.2017, 09:03 »
Wszelkie dyndające na łańcuszkach i linkach sygnalizatory są moim zdaniem niepełnosprawne - bo są dobre tylko na pogodę bezwietrzną, która się czasem rzadko zdarza nad wodą - zwłaszcza większą.
Tomek

Offline Hanger

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 11
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałbym, aby na Warmii i Mazurach znów były ryby
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #19 dnia: 10.06.2017, 09:04 »
Od początku sezonu na takiego cepa ;) łowię i nie widzę żadnych wad :)
Zaś jego największą chyba zaletą to samo wypinanie żyłki - zdaje się, że żaden inny sygnalizator nie robi to tak bez-oporowo.

Co zapomnienia to forum nie jest żadnym wyjątkiem - zarówno nad woda jak i w ofertach firm - klasyczna małpka również jest zapomniana. Nawet Prologic w katalogu na rok 16 już go nie ma, co chyba mnie zmusi do jego zakupu ;)

A powiedz mi jak łowienie wygląda w nocy? Czy przy energiczniejszym zacięciu ten plastikowy element nie pofrunie gdzieś w pi... i później będziemy mieć kłopot z jego znalezieniem w ciemnościach?
Adam

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #20 dnia: 10.06.2017, 09:05 »
Nie pofrunie bo spójrz na zakończenie druta - tam jest taka mosiężna nakrętka i ona nie pozwala mu wyskoczyć - tak to jest zmyślnie zrobione, że żyłka się wypina, a sygnalizator zostaje i spada na dół. Po prostu ten dolny otwór w sygnalizatorze jest na tyle szeroki, że przesuwa się po drucie ale węższy od owej nakrętki. Górny zaś jest dużo szerszy więc możliwe jest wypięcie żyłki.
Tomek

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #21 dnia: 10.06.2017, 09:11 »
Małpki były popularne wśród karpiarzy zanim pojawiły się swingery. Ja mam jeszcze jedną i do tej pory używam. Ma regulowana wagę i miejsce na świetlik. Samo rozwiązanie jest genialnie proste. Sygnalizator który przesuwa się po pręcie ma otwory o różnych średnicach dlatego wysuwa się podczas zacięcia żyłka a małpka nie spada z pręta.

Te małpki po 10 zł gdzieś można kupić?
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #22 dnia: 10.06.2017, 09:15 »
Trzeba pogmerać w sieci bo nie ma wielu oferujących ale znalazłem naprędce takie:
http://sklep-expert.pl/product_info.php?products_id=4736
http://maf-fishing.pl/markeryzwijadelkabojki/29314-22421.html

Tak więc z pewnością jest to sygnalizator zapomniany przez handel i producentów - pocieszające jest jednak to, że nawet gdyby całkiem zniknął, to samemu coś takiego łatwo zrobić.
Tomek

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Małpka - zapomniany sygnalizator
« Odpowiedź #23 dnia: 17.08.2017, 08:20 »
Kupiłem tę małpkę Prologic C.O.M. 6 Shooter Climber, bo w ofercie firmy już jej nie ma więc za jakiś czas będzie nie do dostania. Wysokiej jakości tego typu sygnalizatorów nikt inny nie produkuje.
Wadą pierwszą jest ta nakrętka na końcu, bo czasem zahacza o nią małpka (czyli ten plastikowy wskaźnik) i nie puszcza żyłki. Rozwiązałem problem usuwając nakrętkę i spiłowałem gwint, aby żyłka nie zaczepiała się o niego.
Bez nakrętki małpka wprawdzie czasem spada przy gwałtownych braniach ale co to za problem - spada tylko pod podpórkę więc wystarczy znowu ją nasunąć. (Nigdy nie poleci tak jak tradycyjne bombki za plecy, bo nie ma tego wypinania, które działa jak trampolina)
Drugi niewielki mankament to brak miejsca na świetlik ale można w sumie 6 świetlików włożyć w te otworki do obciążenia - chyba rozmiar 4mm by był idealny. Z tym, że małpek w zestawie jest 5 w różnych kolorach, w tym jedna fluorescencyjna, która po naświetleniu latarką mocno się jarzy tak samo jak świetlik.
Innych wad nie widzę, a główną zaletą tego rozwiązania jest to, że całość jest przykręcana do podpórki na dowolnej wysokości.
Tomek